wprawdzie obejrzalam ten film od a do z ale sie nielze wkurzylam wlasnie na to ze nie ma zadnej logiki w dzialaniach glownych bohaterow. Wkurzyla mnie np scena , gdy chlopak tej dziewczyny jest zawieszony miedzy dwoma ciezarowkami na lancuchach, ktore moga go rozerwac i ostatecznie rozrywaja bo ta glupia panienka nie zabila tego autostopowicza tylko uceila z nim sobie pogawedke;p. Poza tym gra aktorow na srednim poziomie.5/10 mozna dac temu filmowi
w sumie mając w posiadaniu gnata łatwiej by było wpierw odstrzelić łańcuch którym był przywiązany a potem pogadać/zabić gościa.
No niby masz rację, to może być irytujące, ale spójrzmy prawdzie w oczy, ile jest filmów, w których nie zgadzamy się z tym co sie dzieje na ekranie? Gdzie uważamy, że na miejscu aktora w takiej sytuacji zrobilibyśmy zupełnie inaczej? Jak na moje oko... 99% filmów.
Aby zniszczyć taki mocny łańcuch, potrzeba kilku strzałów z dużej odległości z mocnej strzelby. Gdyby Ryder zauważył, że Grace chce to zrobić, nie czekałby i ruszyłby i rozerwał Jima od razu. Gdyby zaś nie uwalniając Jima Grace zabiła Rydera, jego stopa ześlizgnęłaby się ze sprzęgła i ciężarówka ruszyłaby.
Niby tak, ale nie sądzę, aby osoba będąca pod taką presją i stresem analizowała wszelkie za i przeciw i działała racjonalnie. Przez co przykładowo ta choćby scena traci namiastki "sceny, która mogłaby mieć miejsce w rzeczywistości"...
Do wszystkich piszących w tym temacie (a zwłaszcza do tych, którzy widzieli oryginał): pamiętajcie, że w oryginale była taka sama scena, zostało zmienionych tylko kilka szczegółów, więc nie sądzę, aby było czego się czepiać.
w filmach wszystko jest mozliwe i moze jeden strzal by wystarczyl:).Poza tym jakby go zastrzelila to skad wiesz ze noga by mu sie zeslizgnela?A nawet jesli to moze ta ciezarowka byla wylaczona tzn silnik(?) nie pamietam juz bo dosyc dawno ogladalam ten film:).jest jeszcze jedna opcja przeciez ta dziewczyna siedziala z nim w samochodzie wiec moglaby jakos zatrzymac samochod;) i by nie rozerwalo jej chlopaka:)
Odpowiedź banalna i nielogiczna, by utrzymać wciśnięte sprzęgło należy użyć siły i wyprostować nogę, jeśli kogoś zabijasz to jego ciało obumiera i zanikają wszystkie impulsy odpowiedzialne za jakiekolwiek reakcję. Więc noga na 99,99% ześlizgnęła by się ze sprzęgła, a tym bardziej w takiej ciężarówce. Po drugie silnik był włączony, bo jak by nie był to by nie było żadnego dylematu. Strzelałaś kiedyś z broni?? Takiego łańcucha się nie przerwie jednym strzałem i to z jej broni. I jak niby miała ona zatrzymać tą ciężarówkę, po zabiciu kierowcy nie miała by najmniejszych szans wcisnąć sprzęgła, tu chodziło o centymetry, chłopak był przypięty i naciągnięty, tam nie było żadnego luzu, każdy centymetr mógł spowodować jego śmierć. I ostatnie jest to remake filmu z 1986 i nie było szans by film mógł się inaczej skończyć.