W sumie niezly choc niepotrzebny remake - do kultowego "Autostopowicza" wiele mu brakuje.
Podobnie jak Sean Bean tez zagral niezle, ale nie ma sie co rownac z kreacja Hauera.
Kilka scen moze sie podobac, a jak ktos nie widzial oryginalu to i zaskakuje w pewnym momencie. Niestety troche spieprzona i zmieniona koncowka. Za to dobra muza i swietne zdjecia ukazujace piekno bezkresnych horyzontow Ameryki. Myslalem ze bedzie slabszy, a tymczasem spokojnie mozna obejrzec