Film zapowiadał się nieźle, potem w piekle to trochę już mniej mi się podobał, bo taki mocno
trzepnięty był, ale mimo wszystko oglądało się nieźle, fajny misz-masz wyszedł i trzymał w napięciu.
Czy Charliemu uda się odzyskać dziewczynę i wyrwać ją z piekła? Aż się zacząłem zastanawiać, co
ja bym zrobił w takiej sytuacji :D. Dodatkowy plus to bardzo fajna muzyka i klimatyczne zdjęcia,
ciekawe efekty specjalne. A te przejazdy w piekło, to jak z "Powrotu do przyszłości". Ogólnie może
być, może kiedyś jeszcze wrócę do tego filmu, oceniam na trochę naciągane 6/10 za oryginalność.