... King i Baker mają niestety wiele opowiadań które nadają się jedyne do czytania, gdyż są w zasadzie czystą zabawą literacką. I Garris sięgnął akurat po te opowiadania. Trudno się więc dziwić efektowi, cóż z tego że film ma jakiś klimat i nieźle dobranych aktorów, skoro jest koszmarnie głupi. Pierwsza nowela...
Nie lubię takich banalnych filmów. Dobrze zagrane role i trochę groteskowego humoru nie wystarczyło by ocenić ten film wyżej. Do obejrzenia i szybkiego zapomnienia.
Słabe to było strasznie. Przyznam, że nie spodziewałem się konwencji dwóch opowiadań. Ani Kinga ani Barkera nie czytałem, ale obejrzane ekranizacje raczej mnie do tego zniechęcają.
Zapowiada się w sumie fajnie, jest klimat lat 90-tych, jest bezludna autostrada i zepsuty samochód. Niby klasyka, ale tymczasem...
Film składa się z dwóch opowiastek co najwyżej grozy , powodujące co jakiś czas lettki uśmiech na twarzy.Film z 97 a robi wrażenie starszego.Pierwsza opowiastka oraz wprowadzenie do niej tworzą niezły klimat rodem z vhs`u.Druga moim zdaniem nie wypada już tak pozytywnie miejscami się dłuży i tryska pokładami idiotyzmu...
więcejZgadzam się z poprzednimi opiniami.Film słaby , szczególnie motywy obu opowieści Pana Quicksilvera są beznadziejne.Nie polecam , chyba , że lubicie chodzące protezy...:)
Strasznie slaby. Nie idzie wytrzymac do konca. Opowiadanie Kinga slabe, Barkera jeszcze gorsze. Efekty specjalne robil chyba jakis dzieciak. Porazka po calosci.
Elementów grozy niestety nie znajdziemy tu wiele. Zekranizowane opowiadanie mistrza grozy broni
się jeszcze krajobrazami, aktorstwo prezentuje średnią półkę. Drugie opowiadanie...hmm...przemilczę
sposób realizacji. Za całość 5/10
Film na pewno nie jest mega hitem, ale jest dobrze zrobiony i trzyma w napięciu. Historyjka o szczękach wydaje się być bardziej zabawna, od tej o zbuntowanych dłoniach. Film jest jednak godny obejrzenia, choćby po to, żeby zobaczyć Clive`a Barkera w roli anestezjologa (to teraz takie modne słowo:)). Nie będę tutaj...
świetne, bodajże 2 opowiastki:) polecam obejrzeć. Trochę zabawne i trochę przerażające no i oczywiście trochę absurdalne, ale fajnie się to ogląda
Grał może z 15-20minut w tym filmie, ale to jak mówił pozostanie mi w pamięci na długo. A co do filmu to hmm.. 3/10.
jest to film debilny, który udaje akcenty humorystyczne. Dłonie tu ze sobą gadają, nie wiadomo z jakiego właściwie powodu. Nie znoszę Kinga (co tu robi Barker?), ale tu przeszedł w nocości sam siebie