Scenariusza brak. Infantylne na maksa. Trzy godziny to już niemal jak karanie widza. Pierwszy Avatar robil wrażenie bo był majstersztykiem 3d. Dziś już nie robi to na nikim wrażenia. Można oglądnąć ale jeśli tego nie zrobisz to świat się nie zawali. Może w Imaxie wygląda lepiej ale w Krakowie Imaxa już nie ma.
Film jest bardzo dobry a nie średni. Cameron też na pewno wiedział że od drugiej części ludzie będą oczekiwać bóg wie czego ale z gówna bata nie ukręcisz. Fajnie opowiedziana historia, dobre sceny walki i świetne efekty wizualne. Napewno nie jest to film który już oglądaliście. Przewidywalny? Może trochę ale nikt SPOILER ALERT nie spodziewał się że zginie jeden z głównych bohaterów lub że młody uratuje ojca. Mocne 8 się należy. Kiedy wyjdą wszystkie części dopiero będzie można ocenić całokształt historii a chyba ludzie o tym zapominają.