Avatar 2 zabiera widza na 3 godz. przygodę tak jak kiedyś to robiły filmy, jeszcze przed erą masówki o komiksowych bohaterach. Posiada prostą fabułę, acz nie przeszkadzającą w oglądaniu, wręcz prowadzącą widza przez cały seans tak żeby mógł czerpać przyjemność z oglądania świetnie wyglądającego świata Pandory dopracowanego dzięki świetnym efektom specjalnym. Oczywiście można się dopatrzeć w filmie błędów, ale szczerze to nawet o nich nie myślałem ponieważ film jest na tyle zajmujący że tych 3 godz. w ogóle się nie czuje. Obecne filmy są często nudne, rozciągnięte przez bezsensowne sceny, tutaj seans się nie dłuży, wręcz czeka się z ciekawością co wydarzy się dalej. Jest zarówno spokojne eksplorowanie bogatego świata wykreowanego w filmie, jak i wciągająca akcja. Ogólnie film oceniam minimalnie niżej niż pierwszą część, na 8,5/10 ponieważ było trochę mniej epicki, ale widać że świat zbudowany przez Camerona ma potencjał na kolejne filmy z serii, szkoda że trzeba na nie tak długo czekać, ale tak świetnie dopracowany film (co rzadko się obecnie zdarza w przypadku Disneya) wymaga czasu na jego stworzenie. Polecam wersję 3D bo ogląda się ją bardzo dobrze, szkoda że już takich wersji nie robią przy najbardziej efektownych filmach, tutaj ten efekt pozwala wciągnąć się w świat Pandory jeszcze bardziej.