190 minut!? A jakaś przerwa w trakcie przewidywana? Czy może ktoś wie czy kina mają zamiar jakąś przerwę zrobić bo ja na avengersach nie mogłem już wytrzymać, nawet przerwy na toaletę nie zrobią, to jest jakiś żart przy tak długich filmach. Nie chcesz stracić przecież filmu, bo też nie wiesz kiedy jest dobry moment na to aby wyjść do ubikacji. Jak tego nie wprowadzą w końcu w kinach to ja na pewno poczekam sobie aż wyjdzie to na bluray.
Szczerze też uważam że powinny być opcje seansu z takimi przerwami ale z drugiej strony to kible by były wtedy zatłoczone i taka przerwa musiałaby trwać ze 20 minut zanim wszyscy by załatwili swoje potrzeby
Bez przesady. Każdy jest w stanie wytrzymać 3 godziny bez toalety, jedzenia i picia. Po prostu przed seansem ogarnij wszystkie potrzeby i dasz radę :)
Prostatę zbadaj może? Wg. portalu medycznego: 'Od 45 roku życia szansa na to, że wystąpi u mężczyzny przerost stercza (prostaty) wynosi kilkadziesiąt procent. Później, wraz z wiekiem, zjawisko to i związane z nim objawy i problemy zdrowotne, tylko się nasilają'.
Pewnie rano pijecie 2 kawy a w kinie cały pewnie na początku seanu macie już prawie wypitą dużą colę, to nie dziwie się że nie wytrzymujecie nawet 3 godzin bez picia. Polecam rano wypić jedną szklankę herbaty a w kinie cole wypić pod koniec seansu i spokojnie wytrzymasz
Nie pije kawy i nie pije słodkich napojów. Napisałem to trochę w żarcie. Tam jest na końcu minka -> :) Miałem problem opisany tam, ale nie przez prostatę i nie przez kawy i cocacole. Już jest ok :)
XD 2,5 litra to dawka dla osoby leżącej cały dzień. Normalny chłop to wypije z 2,3, a może i 4 razy więcej.
Coś ci sie pomyliło im mniej robisz tym mniej wypocisz i mniej wypijesz. Jest na odwrót, cięższa praca=więcej pijesz. Policz ile pijesz dziennie płynów włączając w to kawy i herbary.
Nie wiem, czego nie zrozumiałeś, ale napisałem generalnie to samo co Ty. Łącznie zatem wypiję w ciągu doby zazwyczaj jakieś 7-9 litrów.
To miałbyś choroby serca i układu nerwowego przy piciu 9 litrów, a nawet mógłbyś zejść z powodu spadku poziomu elektrolitów. Chyba że ważysz 300 kilogramów.
Ważę jakieś 4 razy mniej i nie mam takich problemów przy łącznym piciu 7-9 litrów płynów dziennie.
W sumie to Cię rozumiem, bo na Twoim miejscu też bym tak myślał. Nie mnie jednak, nie kłamię.
Wiesz ciężko czerpać przyjemność z seansu, na którym po 1,5 godziny siedzisz już jak na szpilkach bo albo chciałbyś skorzystać z toalety albo jak już nie piłeś nic i nie musisz, to zaś chciałbyś się napić albo coś zjeść, więc przez kolejne 1,5 godziny siedzisz tam już z przymusu. Dziękuje za taką przyjemność seansu.
Pampersa tera men sobie załóżcie jak tak film wciąga że do kibla nie można wyjść.
"3 godziny bez toalety" Nie każdy tak może. Jest wiele chorób, w tym choroby kobiece i nerek, czy branie leków moczopędnych, że nie da się trzymać moczu nawet 30 minut czasem.
o to dobrze byś się czuł w Portugalii bo tam mają w połowie przerwę na toaletę i nie ważne czy to jest długi czy krótki film :D aż dziwnie, pierwszy raz jak się z tym spotkałem to myślałem, że może się coś zepsuło.
Spokojnie jest przerwa jak się zgłosi co najmniej 3 chętnych. Przy wejściu poproś o pilota. W połowie filmu masz 10 minutowe okienko czasowe aby nacisnąć przycisk. Jeśli zgłosi się co najmniej 3 chętnych wtedy organizują 15 min przerwę. Mowa o CC.
Jak zaczynają ględzić o rodzinie, to możesz spokojnie wyjść na siusiu.
A jak chcesz się dowiedzieć jaką receptę dał na to reżyser, zapytany o to samo, to sobie wygugluj. ;-)
Ja wysiedziałem bez problemu, a trzeba doliczyć jeszcze bite pół godziny reklam.
Akurat reklamy to nie problem, można zawsze wejść dopiero po reklamach jak już się faktycznie zacznie film.
No zabawny ten reżyser, choć nie wiem czy czasem w USA to nie mają tak, że mogą sobie w danym dniu jeden film oglądać kilka razy jakby chcieli, no i jeśli nie ma miejsc zajętych. Albo tak było kiedyś kiedyś a teraz to już wszystko płatne.
W Stanach to wątpię, ale w Polsce były kiedyś kina Non-stop. Mogłeś siedzieć w kinie cały dzień na jeden bilet.
Uff. Cieszę się że byłem na seansie z dorosłymi. Nikt nie musiał do toalety przez 3h.
Wow ale zabłysłeś inteligencją. To, że ty i twoi dorośli znajomi nie muszą chodzić do toalety przez 24 godziny to nie znaczy, że wszyscy mają trzymać. Pozostaw swoje głupie komentarze dla siebie następnym razem dorosły człowieku.
Ale ja akurat poszedłem sam. Po prostu późnym wieczorem więc pewnie było mniej dzieci. Może 2-3 osoby wyszły siusiu. Reszta wytrzymała do końca.