Zdecydowanie trzeba iść na 3D imax albo 4Dx w cinema, innej opcji nie ma, uczta jakości jaką sprezentował mi Avatar 2 jest nie do opisania, dodatkowo efekty, zapachów (lekka bryza i sosna przy leśnych przebitkach) i wszystkich żywiołów robią niesamowitą robotę. Avatar nigdy nie był fabularnie dobry, chodzi o odcięcie się od świata i przeniesienie się na Pandorę, aby zapoznać się z jej otoczeniem