chroniąc avatara przed stwierdzeniem, że nie ma fabuły, mogę nawet zadać pytanie: czy również uważasz, że w "pocahontas" nie było fabuły?? w bajce, która jest uważana za jedną z najmądrzejszych i najpiękniejszych

Ja mam pomysł!!Ludzie powrócą z wielką stacja bojową zdolną zniszczyć cała Pandorę. Generał Quaritch powróci w czarnym kombinezonie podtrzymującym życie dysząc ciągle z powodu dziurawych płuc. Jake i Netitri polecą na stacje by ją unieszkodliwić, ale Jake zostanie złapany Neyitri ucieknie z planami stacji, ale że nie umieprowadzić ląduje na innym księżycu Polifema. Tam poznaje zaskakującą prawde o historii swego ludu. Navi pochodzą z tego zniszczonego księżyca. Zniszczyli go w wielkiej wojnie, a niedobitki zamieszkali na Pandorze. Z technologią tego świata Navi rozwalają Stacje ludzi i rozpoczynają odbudowę swego ojczystego świata. The End.

Fabuła? A co, nie wiecie jeszcze? Fabuła będzie taka, jak w Pocahontas 2.
Avatara 3 nie będzie, bo nie ma Pocahontas 3, dlatego na tym zakończy się ta "wybitna" działalność Camerona (no, chyba, że w trakcie ktoś nakręci Pocahontas 3, to co innego).

@Dyguslav: mógłbyś streścić ? Nawet nie wiedziałem, że jest druga część tej animacji.

nie wiem skąd oni to wyssali :)

Tak, jest 2 część Pocahontas, dlatego jest jeszcze szansa, że Avatar 2 zostanie nakręcony.
Fabuła Pocahontas 2 wygląda mniej więcej tak:
Pocahontas płynie do Anglii i zostaje wplątana w intrygę na królewskim zamku, jest trochę zamieszania z tym całym grubym Radclifem, który próbuje przekonać króla, że to dzikuska i trzeba natychmiast wysłać flotę, bo jest tam bardzo dużo złota. Król daje się nabrać, bo Radclif stosuje prowokację w postaci torturowanego niedźwiedzia na jednym z bali, Pocahontas (czego można się domyślać) owego niedźwiedzia ratuje i obraża cały dwór (że to się zabawiają zwierzętami w taki sposób), król każe ją aresztować za obrazę majestatu.
Oczywiście, jak to bywa w bajkach, przyjaciele Pocahontas ratują ją z więzienia. Okazuje się, że żyje jej dawny "luby", który "powrócił zza grobu". Niestety Pocahontas ma go w nosie, ustala z królem wieczysty pokój (bo jakżeby inaczej, kiedy król ni stąd, ni zowąd orientuje się, że Radclif to zdrajca), a później płynie już do swojej ukochanej Ameryki, całując się ze swoim NOWYM lubym.

Jasne Disney nakręci "Pocahontas 3", w ten sma sposób co "Króla Lwa 3", czyli szargającą z klasyki "direct-to-DVD" komedie. Poznamy historie z punktu widzenia szopa Miko i kolibra Flita, no i tego psa kastracika, którego imienia nie pamiętam. Czyli Avatar 3 poznamy z punktu widzenia zwierząt Pandory. Będą siedzieć w kinie i jesć popcorn. Pod koniec dołączą do nich Jake i Neyitri, a potem bohaterowie innych filmów Camerona.

Akcja 2 części Avatara ma się toczyć pod wodą.
Ukazany będzie ocean Pandory
Obecnie nic nie wiadomo odnośnie fabuły

OCEAN to bardzo dobry pomysł żeby pokazać kolejne efekty specjalne...
Ciekawe jak z ogólną fabułą...

Może być bardzo ciekawa. Mało mamy filmów których akcja dzieje się w oceanie.

Pewnie pojawi się postać króla oceanu, którym będzie Jack Dawson ;)

w sumie film może być o niczym i tak się sprzeda.

A jakby tak Avatar 2 miał być czarno biały. To dopiero zaskoczenie.

To by się wtedy nie sprzedał. Avatara kochają głownie miłośnicy wszelako pojętej pstrokacizny - zwłaszcza błękitu.

No to biało niebieski.

Ja tam na razie nie spekuluje bo sie tylko znowu nakręce a film okaże sie zupełnie inny.
Nie chce się kolejny raz rozczarować.

Ludzie przegrali bitwe z niebieskimi ludzikami a na planecie zamieszkanej przez owe istoty jest pierwiastek czy tam minerał o niezwykle dużej wartości więc ludzkość tak łatwo nie odpuści.
Przylecą kolejny raz tym razem z siłami po sto kroć silniejszymi niż przedtem spuszczą kilka atomówek z orbity wylądują... i tylko brać.
Jeśli Cameron chciał pokazać ludzi jako bezduszne istoty to rozwiązanie jest na miejscu.

O bezduszności ludzi nie trzeba się przekonywać na ekranie kinowym, wystarczy rozejrzeć się wokół siebie - czasem nawet spojrzeć w lustro i przyjrzeć się własnym czynom.

to oczywiste ale innym trzeba otworzyć oczy na takie sprawy.
A tak przy okazji taką Pandore to mamy tu na Ziemi i nigdzie nie trzeba jeździć.

coś wspaniałego

Totalna, krwawa eksterminacja Smerfów.