Czy to k....a jakiś żart?
Przed seansem nowego "Strange'a" pokazywali zwiastun z dubbingiem. Kurde, serio?!
Ty jeszcze widzę żyjesz w średniowieczu. W XXI wieku, wyobraź sobie istnieją formaty takie, jak blu-ray czy streaming internetowy, pozwalające wybrać sobie wersję udźwiękowienia, jaka ci odpowiada.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że idąc na seans do kina będziesz miał do wyboru różne wersje dźwiękowe?
Chyba, że czaisz się na portale z filmami online, to tam będzie najprawdopodobniej do wyboru wersja oryginalna lub dubbing - oczywiście nagrywane w kinie tosterem lub kartoflem.
Niestety, żyjemy w takich chorych czasach, gdzie praktycznie każdy blockbuster jest dubbingowany. Kiedyś to było nie do pomyślenia - dubbingowano tylko filmy animowane i familijne typu Opowieści z Narnii. Lektor zwykle dostepny jest w TV, ew. na jakimś HBO max. A tak to wszędzie dubbing i napisy.
Akurat w kinie, na platformach, w necie i często też w telewizji możesz często wybrać napisy, lektora, dubbing. Osobiście nie wyobrażam sobie oglądania zagranicznego filmu inaczej niż z napisami i oryginalnym dźwiękiem. Polski dubbing robi dobrą robotę w bajkach, jeśli chodzi o filmy, to jest to tragedia. Za to lektor zagłusza film.