Ogarniałaś wzrokiem na raz cały ekran z 4 rzędu ? Oczu z tak bliska nie pogubiłaś po seansie? IMHO zdecydowanie za blisko ekranu, może to kwestia indywidualna. Ja lubię ogarniać cały ekran. Okulary i tak przybliżają ekran i tak "wchodzisz w obraz". Opisz proszę swoje wrażenia szerzej.

oczu nie pogubiłam, genialnie było widać, kark lekko do góry, po coś jednak są te niższe rzędy, a niektórzy byli nawet na drugim. dla mnie już zdecydowanie za nisko to jest, ale podziwiam. efekty były super, ja zwasze brałam,7 rząd ale były już zajęte, stąd czwarty :)

Na Avatarze 1 byłem w IMAX Sadyba środek sali albo nawet poniżej środka bliżej ekranu i już wtedy wzrokiem nie ogarniałem całego ekranu na raz no właśnie z powodu zbyt bliskiej odległości od tak dużego ekranu. Po seansie wyszedłem lekko oszołomiony, z mroczkami w oczach. Nie wiem czy to kwestia wtedy była seansu 3D, ale w 2D też wybieram środek sali lub powyżej środka do max 2/3 sali, aby być w centrum również dźwięku i ogarniać cały ekran na raz wzrokiem. Avatara 2 oglądałem w sali 3D HFR nie IMAX dokładnie tak i było super. Okulary jeszcze przybliżają obraz, więc nie było wrażenia "jestem za daleko". W którym IMAX byłaś? Stworzyłem 3 wątki pod Avatar 2 z podziałem na rodzaj kina i typ seansu, gdzie możesz bardziej szczegółowo opisać Swoje IMAXOWE wrażenia i podzielić się nimi z innymi . Zapraszam. ;-)