Ktoś mnie namówił, żeby zobaczyć film w kinie 4D. Byłem na czymś (nawet nie pamiętam nazwy) rok temu i mnie nie powaliło. Myślałem, że nie zrobi to na mnie już jakiegoś wrażenia. A tu wow. Naprawdę byłem oszołomiony. Wytrzepało mnie co prawda co nie miara na tym fotelu, ale efekty mega. Polecam.