Pierwsza godzin bardzo mi się podobała: 9/10
Powód do zmiany otoczenia był zupełnie bez sensu, ale druga godzina nadal była w miarę fajna: 7/10
Od polowania na „wieloryba” fabuła stawała się coraz bardziej bez sensu (coraz więcej sprzeczności z tym co było powiedziane wcześniej i coraz dziwniejsze motywacje postaci): 5/10
Sama końcówka była po prostu beznadziejna biorąc pod uwagę istnienie zakładników i to, że główni wrogowie nie byli zwykłymi ludźmi: 3/10
Ogółem: 6/10