Po pierwsze, pozdrawiam wszystkich którzy temu filmowi dają ocenę 1-4 która jak dla mnie należy się filmom typu "mordercza opona" czy "Zęby" - obejrzyjcie najpierw te filmy a potem porównajcie z Avatarem i innymi wysoko budżetowymi filmami.
Po drugie pozdrawiam również tych którzy w filmach Sci-Fi chcą znaleźć logikę :D - ludzie to jest film on ma po prostu cieszyć i trafić do dużych i małych odbiorców, nie filozofujcie tam gdzie to nie potrzebne.
A teraz na poważnie, kilka razy zastanawiałem się czy iść na ten film bo niestety, jedynka była dla mnie nudna do momentu finałowej bitwy... od taka nowa Pocahontas. (cały film oceniłem na 8 bo chciałem mu podnieść trochę ocenę)
Jestem świeżo po filmie i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :) Owszem mało w tym filmie akcji, wybuchów, i fabuła jest prosta - ale czy ktokolwiek zrozumiał przekaz? To nie miał być film akcji, a film o rodzinie i bezpieczeństwie.
- W filmie największą robotę oczywiście robi oprawa wizualna - od razu widać że kasa nie poszła w błoto.
- Bardzo podobało mi się to że mimo iż film trwał 3h to nie dłużył się, a wręcz pierwszy raz zobaczyłem film w którym w końcu jest wszystko wytłumaczone od A do Z (no dobra może coś się znajdzie ale piszę to po pierwszym obejrzeniu) - a nie tak że nagle przenieśli się i sobie tak po prostu żyją z innym plemieniem (Bolączka np Marvela w ostatnim czasie gdzie postać z chwili na chwilę nagle jest super ekstra a ty się sam domyśl dlaczego).
- jedyny minus to nie rozwinięta bardziej fabuła (mówiłem iż jest prosta) - polowanie gostka na Jake'a z zemsty? I co dalej? O kolonizacji tylko wspomniane a mógłby to być fajny wątek, może się go doczekamy w trzeciej części za kolejne kilka lat :D