Cameron zapowiada, że wprowadzi nowe ulepszenia do filmów 3D, tzn. zwiększy ilość klatek na sekundę, co mniej będzie męczyło oczy podczas seansu i nie powinna boleć głowa jak działo się u wielu osób podczas oglądania produkcji. Stara szybkość klatkowa jest dobra i wystarczająca do filmów normalnych (2D), co nie sprawdza się już w przypadku 3D.
Na pewno będzie to kolejna megaprodukcja hollywoodzka z milionowym budżetem, co odbije się na efektach specjalnych i jakości. W "Avatarze" nie ma co doszukiwać się prawd życiowych i wielkiej, rozbudowanej fabuły (która jest liniowa i tak samo będzie na pewno w 2 części), oczywiście film ma być większym przeżyciem dla oka niż dla "umysłu". :)
Pozdrawiam.