Interesujący tekst - czytałem z zainteresowaniem.
Wg mnie "Uncanny valley" zostało w 100% przeskoczone...

No ładna analiza ale po co ściąłeś link przez to wygląda jak fake :)

Ściąłem bo dłuższe linki lubią się psuć gdy zamieszcza się je w
komentarzach filmwebu.

Jaka jest logiczna i ostateczna odpowiedź fanów filmu na zaczerniony zarzut
recenzenta?

"Na koniec muszę się przyczepić do słynnych scen przebijania kabin
helikopterów strzałami - wyglądają szalenie nielogicznie, gdyż podczas
pierwszej konfrontacji ta sama broń okazała się nieskuteczna wobec tego
samego celu. To samo dotyczy dziwnej nieodporności kabin egzoszkieletów..."

Np. strzały z kuszy na dystansie pierwszych kilkudziesięciu metrów mają większą siłę rażenia niż niektóra broń palna, zakładając, że na'vi mogą naciągnąć skur****sko wielkie łuki, mogą mieć siłę przebicia jak broń palna. Na początku strzelają od dołu i mimo że większość strzał odbija się, części udaje się zarysować szyby. Teraz dołóżmy do tego, że strzelają dodatkowo rozpędzeni na grzbiecie banshee i z bliższej odległości, oraz, że strzelają pod kątem prostym więc szyba przyjmuje 100% uderzenia, można nie naciągając zbyt wiele przyjąć, że są w stanie się przez nią przebić.

Bardzo fajny tekst:) Sporo się dowiedziałem o technice i naprawdę chylę czoła specami od efektów specjalnych w takich filmach.
Mam tylko pytanko. Skoro dopiero w Avatarze spowodowano, że mimika twarzy aktorów jest tą samą którą widzimy na filmie w postaci Na'vi to dlaczego Gollum ma tę samą mimikę co Andrew Serkis?? W jaki sposób to zrobiono nie mając tej małej kamerki przed jego twarzą? Byłbym wdzięczy za odpowiedź bo nie bardzo się na tym znam a nadal uważam Golluma za bardziej zaawansowaną postać niż Na'vi. (Jakoś bardziej przejmowały mnie jego losy i... No sprawiał prawdziwsze wrażenie IMO)

znowu nie jest recenzja prawdziwego znawcy, dowalił taką głupotą, że myślałem, że spadnę z krzesła, właśnie zasługą ludzi, aktorów są kocie ruchy a nie animatorów, co za typ.

Najpierw niech autor obejrzy pracę wykonaną przez Zoe a potem się wypowiada.

Reszta artykuły bardzo fajna.

elkociak to to jest bardzo proste, po pierwsze, przy drzwie strzały były puszczane pod kątem, co jest wiadomym, że zmniejsza to siłę uderzenia nieprawdopodobnie, siła uderzenia jest dodatkowo hamowana przez ogromny podmuch wiatru jakie tworzą te helikoptery.


Przy walce w powietrzu strzały leciały wprost w szybę, w dodatku ich siła była zwiększona przez nurkowy lot na'vich na ikranach.

Chyba wystarczy ci taka odpowiedź.

Co do robo - kombinezonów się nie wypowiem, szyba powinna popękać przy upadku robota na ziemię, z drugiej strony można znaleźć sensowne wjaśnienie, że te pancerze mogą mieć dobrą amortyzację, chociaż wątpię, więc kwestii robotów nie wyjaśnię.

Zwracam uwagę, że zgodnie z prawami fizyki o pędzie i energii kinetycznej ciała decyduje przede wszystkim jego masa. :)

Trzeba by oszacować masę strzał Na'vich, i wtedy dopiero podyskutować, zaznaczam że uwagi z poprzedniego postu są sensowne.

Poza tym latający krążownik Quarticha mógł być po prostu lepiej opancerzony, szczególnie od dołu, niż inne helikoptery.

Tu autor tej megarecenzji, (dostępnej też pod tym adresem: http://doktorno.boo.pl/content/awatar-jamesa-camerona-megarecenzja ). Znalazłem tą dyskusje przez Google, więc czuje się zobowiązany do odpowiedzi. :)

Po pierwsze: swoje uznanie dla gry Sadany wyraziłm w tekście. Po drugie, ludzie nie mają sterczących uszu i ogonów, więc ruchów tych części ciał Na'vich nie dało się przechwycić z gry aktorów, i na pewno trzeba było animować "na piechotę". Reszta gry aktorów została jak najbardziej wychwycona, i tego akurat nie neguje. :)