7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 822538
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Dziki kapitalizm nawet w największe Święta jest zachłanny.
To jest chory kraj !

projektorman

Byłby lepszy, gdyby każdy miał odgórnie nakazane co, kiedy i jak ma świętować?

projektorman

Aby było uczciwie wyślijmy w święta bożego narodzenia na wolne cały chrześcijański świat - miłości Jahwego po równi dla każdego.

ocenił(a) film na 10
Jeffrey_Lebowski

"nawet w największe Święta"

hmmm w chrześcijaństwie Wielkanoc jest większym świętem

shirak0

Chyba żartujesz, na Wielkanoc się nie dostaje prezentów.

ocenił(a) film na 10
StreetSamurai

Bo nie chodzi o prezenty, ale to była ironia, tak? :)

ocenił(a) film na 9
projektorman

To ja poproszę wolne w święto dziękczynienia, bo wierzę w indian...

milek29a

Rozumiem osoby samotne że muszą coś z sobą w święta zrobić, ale innych nie jestem w stanie zrozumieć...

ocenił(a) film na 9
emtec

Ja mam wszystkie święta cały rok, nie wtedy, kiedy mi 'każą'.
Mam szanować kobiety, rodziców, dziadków, dzieci itp, tylko w wyznaczone dni, a z rodziną się widywać wyłącznie przy okazji świąt?
Współczuję takiego życia. U mnie atmosfera jest świąteczna 365 dni w roku (czy to w rodzinie, czy pośród przyjaciół) i każdy każdego traktuje, jakby codziennie było jakieś jego święto :)

milek29a

Widać jak Ty to wszystko rozumiesz, przewiń do początku i się jeszcze raz zastanów... są święta i są też Święta. ;)

ocenił(a) film na 9
emtec

Od kilku lat pracuję w dni 'ustawowo wolne' i nie narzekam. Kasa większa, a czasu dla najbliższych i tak nie brakuje.

ocenił(a) film na 1
milek29a

Jesteś zakłamany, jak gonisz jak szalony za kasą to pracuj w święta, ale innym nie każ bo pan wyzwolony chce iść do kina.

emtec

"Rozumiem osoby samotne że muszą coś z sobą w święta zrobić, ale innych nie jestem w stanie zrozumieć..."

A jesteś w stanie zrozumieć, że nie każdy wierzy w to, iż wyjście do kina dwudziestego piątego grudnia może rozzłościć prastare żydowskie bóstwa?

Nieodżałowany George Carlin zwykł mawiać: „Swoją religię zachowaj dla siebie”.

Jeffrey_Lebowski

To się tyczy także Ciebie, jeśli w ogóle w coś wierzysz... może w te prastare żydowskie bóstwa..?

emtec

"To się tyczy także Ciebie, jeśli w ogóle w coś wierzysz... może w te prastare żydowskie bóstwa..?"

Widzisz, tak się składa, że ja nikomu niczego nie narzucam; jeśli o mnie chodzi możesz ku chwale swojego pana walić razem ze swoją rodziną czołem o kafelki kościelnej kruchty przez całą dobę aż będzie huczało, lub wzorem Maryi kazać swojej przyszłej żonie w otoczeniu inwentarza rodzić dziecko w stajence. Nic mi do tego, to nie moja sprawa - ale bądź łaskaw zrozumieć, że nie wszyscy ludzie w tym kraju i na tej planecie przejawiają podobne fascynacje niewidzialnymi przyjaciółmi co Ty. I nikt z tego powodu że Ty masz święto nie będzie sobie pod Ciebie układał swojego wolnego czasu. Masz wystarczająco wiele wyobraźni aby to ogarnąć?

ocenił(a) film na 10
Jeffrey_Lebowski

Podpisuje sie pod tym co napisalel Jeffrey! Badzmy tolerancyjni do wszystkich religii jezeli nam na sile tego nikt nie narzuca.

Jeffrey_Lebowski

Mówisz tak jakbyś mnie znał, a tak na prawdę guzik wiesz.. Domyslam sie dlaczego tak pilnie sie udzielasz w tym temacie, bo nie mozesz zniesc ludzi o innych pogladach od Twoich. I nic nikomu nie narzucam, nie wiem gdzie Ty to wyszukałeś.. A te cytowanie to co to ma być, jakieś deja vu..? Po kiego do czorta taki teatrzyk? Nonsens.

emtec

Jedynych ludzi jakich nie mogę znieść to tacy, którzy próbują mi mówić jak mam żyć i co mam w danej chwili robić - na Twoje nieszczęście większość wierzących zalicza się do tej grupy.
Tak poza tym to czy ja gdzieś napisałem że coś narzucasz? Napisałem, że ja niczego nikomu nie narzucam. W Twoim przypadku na sam początek wystarczy, że nie jesteś w stanie zrozumieć, iż niektórzy ludzie mogą chcieć spędzać swój czas w inny sposób niż przykładnie świętując. Brak zrozumienia dla różności postaw to pierwszy objaw - narzucanie przyjdzie później.

PS Jak byś nie zauważył to znajdujemy się na forum dyskusyjnym, a na forum dyskusyjnym userzy dyskutują i cytują ;)

Jeffrey_Lebowski

Mam to gdzieś jak żyjesz... a sobie nawet oddychaj, na Twoje szczęście jeszcze jestem osobą na tyle tolerancyjną że nie pójdę pod kino i nie będę protestował, mam ciekawsze pomysły na święta. Wielu rzeczy człowiek nie rozumie ale to nie upoważnia do narzucania czegoś drugiej osobie... i ja się po tym podpisuje.

PS a bez cytowania drugiego forumowicza o wiele lepiej się dyskutuje, chyba że do zrozumienia innej osoby potrzebujesz powtórnego przeczytania/powtórzenia.

ocenił(a) film na 10
emtec

O kurde, nawet tematy religijne na forum avatara zaczynaja sie pojawiac. Co ten film z wami robi :)

ocenił(a) film na 9
Jeffrey_Lebowski

Mam nadzieję, że nie natrafię 25-go pod Imaxem manifestacji czy innej pielgrzymki odprawiającej gusła w intencji wpiekłowstąpienia niewiernych, którzy ośmielili się zerwać z grzechem obżarstwa i świętują w kinie :D

ocenił(a) film na 6
projektorman

spytałem dziś szklaną figurkę mojego bożka (na imię mu Pankracy) czy powinienem w tym roku Nie iść na bożonarodzeniową "pasterkę" do pubu... spadł z kapliczki i rozbił się ze śmiechu :(

staviklotz

nie czytałem całego tematu, ale powiem tak w skrócie.
ktoś napisał, że chce wolne na święto dziękczynienia(wiem to była ironia :)) ale nasz kraj jest dość.... religijno-jednostronnie myślący (proszę o wybaczenie za taki dziwnie napisany zwrot) tylko skoro chrześcijanie mogą świętować swoje święto, to czy ktoś kto nie wierzy w żadnego stworzonego lub istniejącego boga nie może sobie pozwolić na odpoczynek, relaks ?
każdy w ten dzień ustawowo wolne.... prócz policji itp. tak więc chyba założyciel tematu ma racje, skoro zostaje wysłany do pracy dla jednego filmu.... sprawdzałem repertuar kin w lodzi. tak jeszcze dla wyjaśnienia dodam, że spędzanie świąt w kinie to fajny pomysł, ale dla szczęścia innych, ktoś musi cierpieć ;p

ocenił(a) film na 8
projektorman

25 grudnia nie mają także wolnego policjanci, wojsko, celnicy, strażacy, lekarze pogotowia i ci w szpitalach, kolejarze, tramwajarze, kierowcy autobusów, pracownicy gazowni, elektrowni, wodociągów, całe radio i telewizja wreszcie.... naprawdę chory kraj. Wyślijmy ich wszystkich do domu i w egipskich ciemnościach przeżyjmy tę apokalipsę... ;)

projektorman

Witam ;)

Zawsze mnie zastanawia czemu ludzie nie wierzą w Boga.. oczywiście każdy ma wolną wolę i nikogo nie mamy prawa do wiary zmuszać..

Naprawdę jesteście gotowi postawić wszystko na jedną kartę ?
(pyt. do niewierzących)

ocenił(a) film na 9
majster7

Zluzuj pudla, Misiek :)

Ateiści nie wierzą z tego samego powodu, z którego nie wierzą we wróżki i krasnoludki (to tylko jakieś ludowe legendy).
Agnostycy kładą na to wielki ch... i oni są najfajniejsi :)
Po co sobie dupala zawracać sprawami, których nie można zbadać? Żyj dobrze i bądź miły dla innych - tyle styknie :)
Jest bóg - będziesz miał wypas w raju... nie ma - i tak się nic nie stanie, jak będziesz spoko gościem na tym padole.
Ale żeby od razu czcić figurki, klepać wierszyki po świątyniach i odwalać jakieś histerie i gusła... chill out :]

milek29a

"Agnostycy kładą na to wielki ch... i oni są najfajniejsi :)"

Nie do końca, moim zdaniem agnostycy są strasznie rozesrani w swoich poglądach, ani w te ani we w te, ale od początku. Agnostycy nie wierzą ponieważ twierdzą, że nikomu nigdy nie uda się udowodnić istnienia bądź nieistnienia boga, spoko, ale zapominają o czymś takim co się zowie prawdopodobieństwo, i o zadaniu sobie pytania czy prawdopodobnym jest by w tym świecie istniały takie byty jak osobowe zazdrosne i karzące bóstwa; bo czy prawdopodobnym jest aby istniały? Niezbyt.

Nieistnienia krasnali również nie mogę udowodnić; co więcej – one istnieją w przekazach ludowych, istnieją w baśniach, są obecne w naszej kulturze i świadomości od setek lat, podobnie jak wampiry i wilkołaki, a my biedni nie możemy udowodnić ich nieistnienia; czy to znaczy że istnieją? Nie, bowiem istnieje coś takiego jak prawdopodobieństwo nakazujące każdemu rozsądnemu, trzeźwo myślącemu człowiekowi wykluczyć taką opcję. To samo tyczy się niewidzialnych policjantów: dobrego z krainy Niebo i złego z krainy piekło – są zbędni a ich potencjalne istnienie jest pozbawione jakichkolwiek logicznych podstaw.

Demiurga osobiście mam w dupie, bo on też mnie tam ma, jak i cały wszechświat z resztą.

projektorman

"Jest bóg - będziesz miał wypas w raju... nie ma - i tak się nic nie stanie, jak będziesz spoko gościem na tym padole."

Nie wydaje mi się, że same dobre uczynki wystarczą do zbawienia. Piszesz, że nie można być pewnym istnienia Boga, tak ? To może uargumentuj mi Jego nieistnienie.. Ludzie z pewnością nie wierzą bo to wymaga poświęcenia, nie chodzą do Kościoła bo Kościół wytyka grzechy i nakazuje w pewnym sensie co mamy czynić.

Zgodzę się z Tobą, że dobre uczynki to podstawa.. bo na co mi sama wiara ?
Kto jest szlachetniejszy:
Wzorowy katolik, który nie czyni dobra bliźnim czy ateista - który stara się pomagać braciom w każdej sytuacji ?

Jednak dla mnie te 2 sprawy są od siebie uzależnione.. i jedna bez drugiej nie ma sensu.

Nie chcę się z nikim kłócić i przedrzeźniać.. a hasełka typu: "Zluzuj pudla, Misiek :)" czy też "chill out :]" możesz sobie darować ;)

Więc ogar ON ziomuś ;)

ocenił(a) film na 9
majster7

Ale chill-outowanie się i luzwanie pudla daje więcej radości od bezmyślnego klepania wierszyków i innych zaklęć przed księdzem :)
Po co mam Ci dawać argumenty za czy przeciw istnieniu bóstw wszelakich?
Mam lepsze rzeczy na głowie, niż zastanawianie się nad istnieniem jahwów, allachów, zeusów i całej reszty... Mówiąc kolokwialnie - mam to głęboko w dupie, czy jest życie pozagrobowe, czy nie. Teraz zajmuję się życiem i nie mam czasu na takie pierdoły...

ocenił(a) film na 1
milek29a

Jak przyjdzie trwoga to zobaczymy gdzie pobiegniesz, człowiek wiary potrzebuje jak powietrza, ale takie dzieciaki i wszystkowiedzące ważniaki nie mogą o tym wiedzieć.

ocenił(a) film na 9
skaner333

Trwoga (czy jak tam to w gusłach nazywacie), Misiu kolorowy, przyszła już nie raz i jakoś nie ukazała mi się żadna panienka (ani najświętsza ani niestety żadna inna ;) ). Mów zatem za siebie, jeżeli możesz, bo wmawianie innym, że się będą w chorobie czy innym nieszczęściu nawracać zakrawa na chorobę umysłową...

ocenił(a) film na 1
milek29a

Już napisałem, jesteś w rozwoju na poziomie nastolatka i nie zrozumiesz o co chodzi, wszechwiedzący i na siłę wciskający swoje 3 grosze, mam nadzieje, że nie chodzisz do kościoła, dziecka nie chrzcisz, no i nie brałeś kościelnego ślubu..chyba że jesteś pedrylem bo na to coś własnie wskazuje twoje wypowiedzi to i nie musisz do kościoła chodzić bo ani dzieci ani żony, zero poszanowania dla ludzi jest u ciebie kmiocie bo rozumy od tej pogoni za kasą pozjadałeś.

ocenił(a) film na 9
skaner333

Masz homofobię czy kryptogejostwo, że z wypowiedzi antyklerykalnych wyciągasz wnioski dotyczące orientacji?
Podyskutowałbym z Tobą chętnie, po ślicznie się pogrążasz, ale za bardzo szanuję innych filmwebowiczów, więc niestety dla Ciebie muszę skończyć ten offtop - od teraz będę głuchy na Twoje posty, jak nie przymierzając, katolicy na głosy zdrowego rozsądku :)

Peace!

skaner333

Uwielbiam "katolików" oskarżających innych o "pozjadanie rozumów od pogoni za kasą", którzy w tym samym zdaniu piszą, że ten ktoś jest na poziomie umysłowym nastolatka, że na pewno jest pedrylem (i skąd to wyciągnął taki wniosek!), i - teraz będzie najlepsze - zero u niego poszanowania dla ludzi :D

skaner333

"Jak przyjdzie trwoga to zobaczymy gdzie pobiegniesz, człowiek wiary potrzebuje jak powietrza, ale takie dzieciaki i wszystkowiedzące ważniaki nie mogą o tym wiedzieć."

Profesor Religa wiary nie potrzebował jak powietrza, przed śmiercią nie naszła go trwoga i nigdzie nie pobiegł, wręcz przeciwnie, twardo żądał świeckiego, ateistycznego pochówku wypowiadając się na ten temat w wywiadach prasowych, a jak wyszło każdy wie. Krucyfiks i księdza dobrodzieja katolicka rodzinka i tak mu na pogrzebie wcisnęła przed flesze i kamery. Wiary potrzebujesz bo Ci ją tłoczą do głowy w dzieciństwie gdy jesteś pozbawionym zdolności do refleksji małym człowieczkiem, tak jak dzieciom z Hitlerjugend tłoczono do głów nazistowską propagandę. To ten sam mechanizm. Psy też się szkoli od szczeniaka aby do starości były posłuszne i wykonywały różne komendy. A owieczki to tez w końcu zwierzęta, i to całkiem rozumne. Nie daj się robić w konia, ani w owieczkę ani w baranka. Myśl samodzielnie, bogowie to pic na wodę, a raczej woda na młyn dla spryciarzy kapłanów przeróżnych wyznań.

ocenił(a) film na 9
milek29a

P.S.: Do takich tematów polecam forum na portalu racjonalista.pl ;)