7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 823453
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Nie ma co ukrywać, iż na nowy film spod ręki Jamesa Camerona fani kina byli zmuszeni czekać aż 12 lat. Od dłuższego czasu pomysł na AVATAR kiełkował w umyśle znanego reżysera, ale na jego realizację nie starczyło ani pieniędzy, ani też środków technicznych.

Nikt jednak nie przypuszczał, że po fenomenalnym sukcesie melodramatu TITANIC, który zgarnął 11 OSCARÓW i zapewnił produkcji Camerona 1. miejsce na liście najbardziej kasowych filmów w historii kina- reżyser zrezygnuje z kręcenia pełnowymiarowych filmów fabularnych na tak długo.

Jamesa Camerona zawsze ceniłem za jego twórczy upór, dążenie do celu oraz nakierowanie na realizacje by się wydawało niemożliwych do zobrazowania wizji.
Pomimo niefortunnego debiutu PIRANIĄ 2: LATAJĄCY MORDERCY reżyserska kariera Camerona rozwijała się w imponującym tempie. Już pierwszy TERMINATOR zwiaSTOWAŁ, iż kino zyskało nietuzinkowego i ciekawego twórcę.
Dopiero OBCY 2: DECYDUJĄCE STARCIE na trwale ugruntował pozycję kreatora TITANICA w Hollywood.

Cameron świadomie odszedł od klasycznej formuły klimatycznego i mrocznego horroru/sf jaką Ridley Scott zaproponował w roku 1979 w swym arcydziele. Sequel OBCEGO był świetnym przykładem postmodernistycznego kina akcji wypełnionego znakomitymi efektami specjalnymi, szybką akcją, wyrazistymi bohaterami i sporą ilością krwawych scen.
Propozycja Jamesa Camerona zdobyła sobie uznanie widzów i krytyków.

Następnie James Cameron wielce przysłużył się kinu wyraźnie wspierając rozwój animacji komputerowej w filmie czego przykładem była ambitna fantazja OTCHŁAŃ oraz mega-hitowy TERMIATOR 2: DZIEŃ SĄDU. Dzięki tym obrazom Cameron zyskał sobie miano prekursora kina współczesnego obok takich sław jak Steven Spielberg, Robert Zemeckis czy George Lucas.

Rok 1994 to póście twórcy TERMINATORA za ciosem i kolejna hitowa produkcja z Arnoldem Schwarzeneggerem pt. PRAWDZIWE KŁAMSTWA. Ta komedia sensacyjna, choć jest nadzwyczaj sprawna to jednak nie stanowi istotnej pozycji w filmografii reżysera.

Rok 1997 to rok istnego tryumfu Jamesa Camerona i jego melodramatu TITANIC, który zgarnął 11 OSCARÓW i dzięki swym niebotycznym kasowym wpływom zapewnił Cameronowi spory kredyt zaufania wśród hollywoodzkich decydentów.
Gdzieś pomiędzy PRAWDZIWYMI KŁAMSTWAMI, a TITANICIEM Cameron myślał już poważnie o realizacji AVATARA.
Niestety kolejne lata spędził on na artystycznym milczeniu, realizacji niezbyt popularnych dokumentalnych wprawek oraz szlifowaniu technologii, która w przyszłości upragniony film miała pozwolić mu zrealizować.

Przez okres 12. lat projekt AVATAR urósł do rangi swoistego kulturowego mitu i nadętego balonu. Wielu wróżyło Cameronowi spektakularną klęskę lub też twierdziło, iż popularny reżyser się wypalił.

James Cameron się jednak nie poddawał, choć wielu już go skreśliło.
Ja też miałem małe wątpliwości co do tego co też takiego finalnie wyjdzie z tego całego AVATARA. 12 lat to we współczesnym kinie cała epoka.
Poza tym James Cameron wielkim reżyserem (w sensie artystycznym) nigdy nie był. Kreatora TITANICA by można określić jako odważnego i sprawnego rzemieślnika, który nie boi się wcielać w życie najbardziej szalonych wizualnie pomysłów.
Pomimo to Cameron niewątpliwie zasługuje na uznanie i śmiało można go nazwać jednym z najbardziej wpływowych reżyserów jacy mieli okazję pracować w Hollywood w trakcie ostatnich 30 lat: Steven Spielberg, Woody Allen, David Fincher, Oliver Stone, Francis Ford Coppolla, Martin Scorsese, Stanley Kubrick, Michael Mann, Robert Zemeckis, Quentin Tarantino, Ron Howard, Wes Craven, David Lynch, Kathryn Bigelow, Agnieszka Holland, Brian De Palma, Gus Van Sant, Stephen Daldry, Sam Mendes, Robert Rodriguez, Nora Ephron, Jonathan Demme, Joel Schumacher, Steven Soderbergh, Darren Aronofsky, Edward Zwick, Milos Forman,Roman Polański, Baz Lurhmann, Tim Burton, Ridley Scott, Roland Emmerich, Clint Eastwood, Wolfgang Petersen, Stephen Sommers, Lawrence Kasdan, Paul Verhoeven, Brian Singer, John Carpenter, Sam Raimi, Richard Kelly, Peter Jackson, Ang Lee, Spike Lee i wielu innych.

Tak więc 12 lat minęło i oto James Cameron przedstawił nam swoje najnowsze dzieło. AVATAR już na starcie zgromadził przychylne oceny krytyków i wielką uwagę widzów.
Obraz zebrał 4. Nominacje do ZŁOTYCH GLOBÓW i zapewne skutecznie wywalczy sobie kilka OSCARÓW w kategoriach technicznych.
Jeśli idzie o kategorie artystyczne to tu skończy się jedynie na nominacjach dla AVATARA.

AVATAR pojawił się w kinach i (nie ma co tu kryć) wielkim wydarzeniem rangi artystycznej nie jest, ale na pewno jest to wydarzenie medialne i bardzo istotny krok jeśli idzie o rozwój filmowej kuchni.

Obraz Jamesa Camerona ma szansę utrwalić na kilka lub kilkanaście lat ponowną modę na realizacje filmów w technologii 3D. Owa technologia była krótko popularna w latach 50-ych i 80-ych XX wieku.
Natomiast gdy kina muszą rywalizować z coraz to bardziej wciągającymi i rozbudowanymi grami komputerowymi, ekspansją kina domowego oraz cyfrową telewizją o rząd dusz producenci filmów sięgają po sprawdzoną broń - trójwymiar. AVATAR (jak do tej chwili) jest szczytowym wyrazem owej walki, gdyż to w zasadzie 1. obraz całkowicie nakręcony w technologii 3D (obecnej tu w każdym kadrze).
W MATERII TECHNICZNEJ OBRAZ CAMERONA JEST DOSKONAŁYM PRZYKŁADEM NA TO JAK Z POŻYTKIEM DLA WIDZA I KINOWEGO SPEKTAKLU ROZSĄDNIE WYDAĆ PONAD 300 MILIONÓW DOLARÓW.

Ten zrealizowany w technologii 3D film wizualnie oszałamia i olśniewa niemal od pierwszej do ostatniej minuty. Trzeba więc przyznać, że przy okazji produkcji trwającej niemal 180 minut to godny odnotowania wyczyn.
Cieszą tu niezwykle udane próby użycia animacji komputerowej i techniki motion-capture dzięki której wygenerowane na ekranie komputera humanoidalne postaci posiadają w zasadzie bardzo naturalną mimikę i stają się dla widza bohaterami z krwi i kości.
Obsesyjny prefekcjonizm i przywiązanie do detali przez Jamesa Camerona w wypadku AVATARA dało (nie pierwszy raz) niesamowite rezultaty w postaci dziwów oglądanych na ekranie.

Gorzej się rzecz ma jeśli chodzi o samą fabułę.
Nie będę streszczał już historii jaką serwują nam tu twórcy AVATARA. Dzieło kreatora TITANICA to dość klasyczna i stereotypowa fantastyczno-przygodowa bajka dla dorosłych i młodzieży w której to dobro przeciwstawia się złu.
Mamy tu jeszcze dość wyraźnie zarysowany ekologiczny morał i kilka prztyczków skierowanych w stronę polityki zagranicznej i militarnej USA.
AVATAR również dość śmiało przeciwstawia się drapieżnemu kapitalizmowi.
Koniec końców Cameron w swą "zielono-błękitną" bajke wplótł jeszcze klasyczną historię miłosną podobną do tej w TITANICU ( wyraźnie czuć tu też inspiracje losami "Romea i Julii").

To co rozczarowuje to fakt, iż psychologia postaci została tu zbudowana na licznych uproszczeniach i stereotypach. Kilka scen zdecydowanie rozczarowuje tu swą sztampowością oraz bolesną przewidywalnością.
James Cameron nie uniknął też wyrażonego nazbyt dobitnie i banalnie morału, który wieńczy tę filmową przygodę.

Pomimo widozcnych na pierwszy rzut oka niedociągnięć fabularnych i pewnej wtórności AVATARA ogląda się z niekłamanym zainteresowaniem. Duża w tym zasługa wprawnej ręki reżysera oraz interesującej obsady.

Znany z TERMINATORA: OCALENIE Sam Worthington kolejny raz udowodnił, iż potrafi skupić na sobie uwagę widza. Worthington jest aktorem niezwykle czarującym i piorunująco naturalnym.
Ciekawie wypadła tu też niezastąpiona Sigourney Weaver, której kolejny występ u Camerona jest ukłonem w stronę fanów OBCEGO 2. Warto nadmienić, iż nawiązań do wcześniejszych dzieł twórcy TERMINATORA (w tym OBCEGO 2) jest tutaj kilka i fani na pewno szybko je wypatrzą.
CAłkiem nieźle sprawdza się tu też Giovanni Ribisi oraz Stephen Lang w przerysowanej oraz komiksowej roli płk. Milesa.
Nieco rozczarowują natomiast poczynania Michelle Rodriguez, która serwuje nam znany zestaw aktorskich chwytów jakie oglądaliśmy w RESIDENT EVIL oraz serii SZYBCY I WŚCIEKLI z jej udziałem.

Wielkim plusem AVATARA jest też wzbogacona o elementy etniczne ciekawa muzyka autorstwa Jamesa Hornera. Ekipie od efektów specjalnych oraz samemu reżyserowi należy też odwagi w kreowaniu interesującego świata fauny i flory znanego plemieniu Na'vi.

AVATAR to filmowe widowisko, które chwilami śledzi się z wypiekami na twarzy. Jednak sama fabuła jak i zaludniający srebrny ekran bohaterowie nie grzeszą tu świeżością i oryginalnością.
Sporym atutem dzieła twórcy PRAWDZIWYCH KŁAMSTW jest olśniewająca strona techniczna, dobrze spisująca się obsada oraz spore umiejętności w budowaniu napięcia.

James Cameron kolejny raz pokazał, iż wie jak produkować sprawne kino rozrywkowe, które zgromadzi tłumy i zostanie jednocześnie docenione przez wybrednego widza oraz filmowego krytyka.

Zdecydowanie polecam ten film.



użytkownik usunięty

Z góry przepraszam za kilka popełnionych literówek:)

ocenił(a) film na 6

Świetnie opisane, masa dobrych przykładów, historia tytułu itp. Odobiście mam bardzo podobne zdanie :-) Oby więcej takich postów kolego.

ocenił(a) film na 8

Chyba troszkę nie ten wątek... To nie jest strona o J.Cameronie, tylko o
jego najnowszym filmie

ocenił(a) film na 6
tytush

Ja tu widze całkiem sporo o jego nowym filmie :-)

ocenił(a) film na 8
szczepan600

No.... I drugie tyle o Cameronie. Jakby wywalić tę pierwszą część to byłoby
OK

ocenił(a) film na 6
tytush

Tak ale jakby wywalić cześc o cameronie to post by już nie był taki ciekawy.