Witam. Mam zasadnicze pytanie, choć niektórym może wydać się ono śmieszne, jednak... 
Czy osoby noszące okulary będą miały problem z odbiorem wszystkich efektów które ogląda widz nie posiadający wady wzroku? Mówię rzecz jasna o oglądaniu wersji 3D. 
 
pozdrawiam i proszę o odpowiedź
kilka razy zakładałem już okulary 3D na okulary ;) jak masz małe szkła to będziesz musiał ruszać głowa w szczególności w imaxsie, generalnie powinno być ok i nie powinny mieć twoje oczy problemu z odbiorem 3D ;)
Ja dla wygody ubieram soczewki jednak z autopsji wiem że z okularami nie ma problemu. 
 
Ważniejsze jest w sumie jak blisko się siedzi ekranu żeby nie trzeba było machać głową i żeby ekran nie wychodził bokiem "szybek".
Czyli jakie miejsca proponujecie dla ludzi z okularami korekcyjnymi w sali kinowej?
dziekówka za odpowiedź, generalnie to nie miałem problemów z oglądaniem filmów 3D zakladając okulary na swoje 'szklane oczy', tylko nie wiedzialem jak sytuacja ma się z Avatarem, bo 3D na TAKĄ skalę, wnioskując z opinii, jeszcze nie było. 
 
a co do postu Cahir16.. 
 
oczywiście że te w rzędach najbardziej oddalonych od ekranu :) to jest standard w obojętnie jakiego typu filmach, trójwymiarowych czy też nie. Im dalej usiądziesz, tym lepiej ogarniasz wzrokiem całość ;) 
 
pozdro