http://www.youtube.com/watch?v=SblAuYEqN7o
Odkrywa kilka nowych scen, mało, ale zawsze coś :)
Ten filmik jest od tygodnia na oficjalnym profilu Avatara na youtube http://www.youtube.com/user/officialavatar#p/a/u/2/geNv6FUK0HU
Dodaję zapowiedź pełnego Behind the scenes, które ma trwać 60 minut. Widzimy jak Cameron kręci ujęcia z mechów + (uwaga) nowe sceny :)
http://www.youtube.com/watch?v=o5_hCQO3Dus
Mała poprawka: program nazywa sie "60 Minutes" ale będzie dużo krótszy niż 60 minut ;)
Uwaga - spoilerowo - da się w miarę bezpiecznie obejrzeć nie patrząc na ekran i z wyciszonym dźwiękiem - kontem oka widać, czy jest to wywiad albo behind the scenes czy też sam film, a przy okazji nie wiadomo co się konkretnego dzieje. Ja tak zrobiłem i całkiem dobrze mi to wyszło ;p
60 Minutes - part 1:
http://www.youtube.com/watch?v=PXVIzc7OeuU
60 Minutes - part 2:
http://www.youtube.com/watch?v=sGdozbBM4Cs
60 Minutes - Avatar: His High-Tech Cave
http://www.youtube.com/watch?v=XBweOgCt7us
60 Minutes - Avatar: A Defining Moment?
http://www.youtube.com/watch?v=CBIlYPplN38
60 Minutes - Avatar: Target Audience?
http://www.youtube.com/watch?v=bg0devLqZtQ
Obrazki z mocapu Sama i Zoe:
http://img136.imageshack.us/img136/305/sam1z.jpg
http://img134.imageshack.us/img134/18/sam1ae.jpg
http://img697.imageshack.us/img697/9530/zoe1.jpg
Kropki na twarzach - prawdopodobnie "analiza porów twarzy" poszła się walić, chociaż markery mogą służyć jako dodatkowe trackpointy, dla ułatwienia przechwytywania (gorsze ujęcia, motion blur, albo po prostu lepsze wychwycenie tego, co się da) ale i tak analizuje się wszystko jak leci. Przy analizie ruchów kamery tak się nie raz robi (markery + cała powierzchnia), nie wiem jak to jest przy performance capture.
Kolejny materiał z CNN, jeszcze bardziej ciekawy:
http://edition.cnn.com/video/data/2.0/video/showbiz/2009/11/22/int.cameron.carro ll.long.cnn.html
tutaj mały screenshot z wywiadu:
http://i49.tinypic.com/f057hk.jpg
..... sorki, link prowadzi do tego samego wywiadu dla CNN, a mi chodziło o filmik który jest poniżej - jeden z wielu filmików - zatytułowany "The world of 'Avatar'"....
Tak unikałem patrzenia na ekran, że nawet nie zauważyłem, że pokazywali tam jakieś prezentacje z mocapu ;/
Dzieki za linki :) Oglądałem z ręką cały czas gotową do zasłonięcia obrazu :P
Martwiły by mnie te markery i możliwy brak Image Metrics gdyby mimika i realizm twarzy Na'vi pozostawiały coś do życzenia.. ale wygląda to świetnie, a byćmoże jest właśnie tak jak mówisz i markery tylko wspomagają cały proces a nie są jego trzonem. Niedługo sie dowiemy :)
15-minutowy wywiad z Cameronem na temat Avatara dla CNN, bardzo ciekawy:
http://www.youtube.com/watch?v=K7eLiCefjXs
na pewno ciekawy, tylko tam też pokazują jakieś sceny:/ ciężko mi się powstrzymać, naprawdę, ale ujęcia,które przypadkiem widziałem - kapitalne. Jeszcze niecały miesiąc do filmu i postaram się już niczego nie oglądać:)
Sporo materiałów było w ostatnim czasie. Zmieniły się wam jakoś szacunki odnośnie przychodów filmu??? Ja wciąż stawiam na >=1,5 mld worldwide:)
Biorąc pod uwagę marną promocję FOX'a i okropne plakaty, dalej obawiam się, że dużych zysków Avatar nie przyniesie.
Powinni zacząć przyzwyczajać ludzi do designu Na'vi nawet rok wcześniej, a nie kilka miesięcy przed premierą.
Fox zawsze daje dupy, nie pojmuję, czemu Cameron się nimi skumał, musieli mu dać niezłą ofertę.
Prawie wszystkie plakaty rzeczywiście okropne:/
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=60831
Ten drugi z Neytiri jeszcze ujdzie.
Nie powinni dawać na plakaty tych "pterodaktyli". W 2D wyglądają kiepsko przede wszystkim kolorystycznie.
Jak ostatnio było ten artykuł o tym ile kosztuje Avatar to było coś wspomniane, że być może Cameron będzie musiał zaczekać na swoją kasę do czasu kiedy film zacznie się spłacać - więc fakt, że dobra oferta mogła go zachęcić chyba raczej odpada. Chociaż mogli się dogadać, że Fox i reszta producentów bierze np. pierwszy mld a reszta jest jego.
Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że te plakaty pojawiły się tylko we Francji, są dziełem tamtejszych grafików, i mają mało wspólnego z oficjalnymi ogólnoświatowymi plakatami ;) Tak samo te rosyjskie, bo na amerykańskich stronach z plakatami ich nie ma. W niektórych państwach tak jest że tworzą własne plakaty do filmów.
Zobaczysz, dobije:) Otwarcie pewnie nie będzie jakieś rekordowe ale sądzę, że film będzie na tyle dobry, a wizualnie już wiadomo, że będzie przepiękny więc marketing szeptany zrobi swoje:)
No właśnie teraz przeczytałem, że przewiduje się 45$ mln na otwarciu, czyli tragicznie. Niby profesjonaliści się tym zajmują... Przy takim otwarciu film może się okazać finansową klapą.
Z drugiej strony, co oni mogą wiedzieć, jak filmu nie widzieli? Dobry film sam sprzeda się lepiej niż miały by to zrobić jakiekolwiek reklamy.
Może przesadziłem z tą "finansową klapą", ale wystarczy porównać do takiego New Moon, a skoro Avatar będzie prawdopodobnie najdroższym filmem w historii to musi pozamiatać w Box office, żeby zarobić sensowne pieniądze.
Te liczby często sie zmieniają. Dla Star Treka najpierw wymyślili 40-50 milionów, żeby na koniec zmienić na 75.. Wydaje mi sie ze ocena na ReelSource opiera sie na danej kategori filmu i poprzednich trendach. Filmy sci-fi PG-13 nie sprzedawaly sie chyba nigdy zbyt dobrze, a "trendy" w przypadku Avatara chyba są kompletnie bezużyteczne, bo to ma być całkiem nowa jakość i doznania.. Wiec nie ufam za bardzo wyliczeniom ReelSource.
Tak czy siak, nawet jeśli otwarnie nie będzie oszałamiające, to film (zakładając że jest taki jak mówi Cameron) będzie miał tzw. nogi i przez makreting szeptany zgarnie dużo mamony :)
A ja tam wierzę, że sukces będzie naprawdę ogromny. Tutaj nie czujemy tego, co dzieje się teraz na zachodzie. Machina ruszyła już parę miesięcy temu (nie wspominając o tym, że o samym filmie mówi się od kilku lat) i w bardziej cywilizowanych (;)) krajach, reklama dotarła/dotrze... chyba do każdego. Poza tym, jak pisałam w innym temacie - historia ma ogromny potencjał i jej uniwersalizm polega także na tym, że trafi do każdego. I do dzieciaków i do dorosłych. Ostatni rekordzista, 'Księżyc w nowiu', celował tylko w nastoletnią widownię, a 'Avatar' powinien zainteresować i przyciągnąć do kina każdą grupę.
Ale... pożyjemy-zobaczymy. Moją kasę mają na pewno, heh :)
Kazioo, co ty masz z tą kampanią marketingową?:) Kampania jest całkiem niezła, Avatar jest w najróżniejszych miejscach i formach, a skoncentrowana jest z tego prostego powodu, że film sprzedawany jest jako rewolucja - co to by była za rewolucja, gdyby ludzie oglądali ją od roku czasu? Plakaty, jakkolwiek beznadziejne, to akurat najmniej znaczący aspekt tej reklamy , jako że trafią tylko do ludzi, którzy i tak już do kina chodzą, a tu chodzi o przyciągnięcie reszty. To już te puszki Coli są ważniejsze z tego punktu widzenia.
Nie wiem, gdzie wyczytałeś te 45 mln, ale przy tak szerokim otwarciu taka suma jest fizycznie mało realna, choćby nawet film okazał się kiepski. Stówa na starcie to minimum, a czy potem spadki, czy wzrosty, to już sprawa niedalekiej przyszłości.