Jak czytam niektóre wypowiedzi tutaj, albo czytam w jakiejś gazecie to wszędzie coś w stylu:
"Na początku znajomości Jake jako Avatar i Neytiri podchodzą do siebie z dystansem..."
O co w tym chodzi?
Jake będzie za pomocą myśli sterował sztucznie wychodowany Na'vi. Albo jakoś tak.
Zakrza pamiętasz nasze długie rozmowy o Jokerze?
Pamietasz mój wątek, który osiągnął magiczne 1000 komentarzy? ;p
To były czasy...
A teraz pytałam na poważnie z tym Avatarem.
Pozdro i Wesołych Świąt!