Chodzi mi o to czy w kazdym kinie (helios, imax, multikino itp) jakos 3D bedzie taka sama?
Wałkowane 1000 razy (tak - wiem, że jest tylko 600 tematów ;) ).
Avatar będzie wyglądał NAJLEPIEJ w IMAX (kwestią sporną pozostaje imax digital w Łodzi).
Dodatkowo pojawiają się głosy, że sieć Helios gorzej sobie radzi z 3D od Multikina i CC (czego osobiście w śląsko-zagłębiowskich kinach nie zauważyłem).
Raczej pomiędzy różnymi Dolby3D różnice będą znikome, a do imaxa pewnie przepaść (napiszę po świętach, bo się wybieram na taki i taki).
Ja gdybym szedł na ten film to jednak IMAX nigdy nie bylem w Multikinie na filmie 3D nie wiem jak tam jest ale sądzę że ten film lepiej jest oglądać w IMAX ale to moje skromne zdanie.
Avatar'a widzialem w IMAX'e (w Berlinie) i nie żałuję, mimo że wydałem na bilet 2x tyle co normalnie. Powiem więcej - ten film trzeba zobaczyć w IMAX'e - efekt niesamowity, wgniata w fotel :D Przede wszystkim Pandora jest moim zdaniem arcydziełem i naprawdę warto to zobaczyć w 3D - POLECAM :]
nie wiem jak to w Polsce wygląda, ale w Berlinie jest IMAX cyfrowy; jakieś 'FirstStar Digital 3D Cinema' :)
Też polecam ten film. Mam pytanie: jak w Berlinie było z głębią ostrości?
Ja oglądałem w praktycznie wiejskim kinie IMAX w Aliso Viejo, i jedyną rzeczą, do której mogę się przyczepić to płytkość ostrości.
Np. w scenach dialogów każda z osób jest w innej odległości od kamery i tylko twarz osoby mówiącej jest ostra, a pozostałe się rozmywają. I płaszczyzna ostrości ciągle się zmienia.
Czy w dużym mieście było tak samo?
A w prawdziwym życiu masz przysłonę w oku ustawioną na f32 i nie masz efektu DoF?
Nigdy(!) nie mam aż tak płytkiej ostrości co w Avatarze!
Zadałem pytanie na forum w US i jedna osoba napisała mi, że podobne optyczne wrażenia ma się po niektórych opioidach: źrenica bardzo szeroko otwarta i ciągły wysiłem aby skupić wzrok.
Oh, I proszę koniecznie napisz coś jak już obejrzysz! Ciekawi mnie opinia kogoś kto wie co to f/32 DoF i bokeh.
Ja jestem zapominalski: jak już obejrzysz to zrecenzjuj (pod względem optyki) scenę odprawy Ziemian przed bitwą. Koniecznie proszę!
"Raczej pomiędzy różnymi Dolby3D różnice będą znikome, a do imaxa pewnie przepaść"
Czy różnice polegaja tylko na wielkości ekranu jak to ujął żartobliwie sołtys wystarczy usiąść bliżej ekranu w multikinie i efekt będzie taki sam jak w imaxie?
powiedzcie mi czy jak pójde do kina na Avatara w standardowym 2D bez żadnego IMAXA czy 3D to niestrace całej tej przyjemności z oglądania filmu ?
Nie, stracisz najwyżej 30%. Film jest naprawdę bardzo fajny. Jest w nim coś dla prawie każdego widza. IMAX to najwyżej 5%, 3D to 25%.
Film jest na tyle dobry, że i w 2D jest wstanie zrobić wrażenie. Ale osobiście polecam 3D jeżeli chcesz przeżyć coś niesamowitego, jeżeli szkoda kasy to chociaż normalne kino gdzie puszczają w 3D. Wrażenia z Pandory w 3D są po prostu bezcenne :)
podbijam :) gdyz w innym temacie jest SPOJLER :) niech tamten spadnie moze niektorym nie popsuje filmu!!!
podbijam :) gdyz w innym temacie jest SPOJLER :) niech tamten spadnie moze niektorym nie popsuje filmu!!!
jak dla mnie to różnica jest wielka! W IMAX'e film 'wychodzi' z ekranu, czujesz że jesteś inside :P w innych kinach to 3d dzieje się jakby w głębi ekranu. Tak ja to przynajmniej odbieram, nie wiem jak inni... ;)