Ale czy "genialny"? Ja go widzę tak; za efekty na pewno 10. Za treść? Nie
wiem, może 7?. Na gwałt zwalczam w sobie sentymentalizm i będę twarda,
pomimo że wycisnął mi łzy (a tego nie lubię). Jeśli chodzi o treść, to ci
INNI, jeśli istnieją i jeśli kiedykolwiek ich spotkamy na pewno nie będą do
nas podobni. Może ich wcale "nie być" w sensie fizycznym. Mogą być całą
planetą, wodorostem, pleśnią na skałach, albo np. związkiem chemicznym w
atmosferze planety. Najstraszniejszą powieścią o tym było dla mnie
opowiadanie Lema. Tytułu nie pamiętam, było to chyba jedno z ostatnich
opowiadań o pilocie Pirxie. Jest tam opisane, że nigdy się z NIMI nie
zrozumiemy, bo jesteśmy kompletnie inni. W sumie chyba 9. Sentymentalna
idiotka jednak jestem ...