7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 822880
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Oczekiwałam filmu bardzo długo, spełnił me oczekiwania ale nie o tym - tylko o kinie IMAX
Zarezerwowałam świetne miejsca jakieś 3 tygodnie przed pojawieniem się filmu na polskich ekranach, później nie sposób było dopchać się do katowickiego IMAXU, wiem że ludzie z odległych miejscowości zjechali tam, aby delektować się efektami 3d na miare XXI wieku. Pierwszym moim zaskoczeniem było " błyskawiczne budzenie". Tuż po końcowej scenie filmu, nawet jeszcze nie zdążyły polecieć napisy - a z głośników rozległ się drętwy głos młodego pana pt: Dziękuje za seans, prosze wychodzić wyjsciem u góry sali", swiatła zapalone natychmiastowo, i cały klimat CH** strzelił. No ale nic to, bowiem postanowiła, wybrać się na 2 seans do Cinema City - na cyfrowe 3D. Wybrałam miejsca mniej więcej w połowie sali - przez co ekran wydawał mi się dość spory i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się że Cinema City zarówno pod względem obrazu jak i dźwięku przebija IMAXA. Obraz znacznie lepszy,wyraźniejszy, dźwięk podobnie - w pełni doceniłam soundtrack dopiero po tym 2 seansie. No i napisy! W IMAXIE irytowały mnie dość mocno, bo przeszkadzały w cieszeniu się trójwymiarowym obrazem - w cyfrowej wersji pomyślane są znacznie sprytniej - pokazują się w różnych miejscach ekranu - żeby nie przysłaniać danego efektu 3d, przez co nie ma wrażenia "patrzeniea przez szybe" - jakie zaserwował IMAX.

Także, jeżeli ktoś jeszcze nie był na Avatarze, lub wybiera się powtórnie to polecac Cinema City czy tam Multikino... żal fatygi dla IMAXA.
Ktoś może miał podobne wrażenia?

ocenił(a) film na 9
vitari17

Ja byłem w Cinema ale słyszałem masę takich samych głosów o IMAX. Jednym słowem... to musi być prawda ;)

ocenił(a) film na 9
spam100

Doszedłem do wniosku, że tak napisałem posta, iż nie wiadomo co jest tą prawdą więc malutkie sprostowanie :D
W Cinema było rewelacyjnie, natomiast o IMAX wszyscy wypowiadają się krytycznie. Jednym słowem to co napisałaś znajduje swoje potwierdzenie w głosach innych.

vitari17

Cóż, ja polecam... cyfrowego Imaksa :)

ocenił(a) film na 7
StreetSamurai

A gdzie taki jest na polskiej ziemi? :)

vitari17

A w Ziemi Obiecanej:)

vitari17

W Łodzi.
Byłem w IMAX-ie już dwa razy, wczoraj w poznańskim i też odnotowałem takie problemy - podobnie z pracownikiem kina wcinającym się w końcówkę filmu, po prostu ręce opadają.
Mam zamiar iść na "Avatara" raz jeszcze - jak rozumiem, polecasz seans w zwykłym 3D? :)

ocenił(a) film na 7
Galadh

Polecam Digital 3D jakim raczy nas Cinema City i Multikino.

W Imaxie była za to sensowniejsza publika :D cisza jak makiem zasiał cały seans, bo w Cinemie para co obok siedziała w połowie filmu poczeła zażerać chipsy, nie baczać na niezwykle wkurwiający dźwięk szeleszczacych opakowań, dodatkowo komentowali głośno ( i niezwykle błyskotliwie) treści widziane na ekranie, ale to chyba kwestia mojego pecha a nie kina :]
nigdy nie ma pełni szczęścia.

Galadh

Hehe, ja byłem w Heliosie, też mają cyfrowe 3D, hiphip hura :D

ocenił(a) film na 10
vitari17

Również byłem w IMAX'ie i było podobnie jak piszesz - napisy do niczego,
wszystko psuły; przed końcem filmu zapalili światła i kazali wychodzić. Ja
sobie jeszcze siedziałem i oglądałem do końca, większość ludzi też. Ale
część się już zbierała, no i światło było zaświecone. Lipa... Dlatego
wybieram się teraz do Multikina w Złotych Tarasach, by zobaczyć AVATAR'a na
największym ekranie cyfrowego kina w Europie. :)

LukeR87

W kwestii technicznej - tradycyjnego kina. Ekran Imaksa (cyfrowego) jest dużo większy.
Tylko jedna rzecz jest taka sama - na creditsach też jakaś kobita bardzo nam dziękowała i kazała szybko spierdzielać.

StreetSamurai

W Helios zapalali stopniowo światła jak sie napisy kończyły i ne było denerwującego pana/pani .

ocenił(a) film na 10
bartek_nowacki

StreetSamurai już nie tylko imax?

Negative

Już nie tylko "tylko nie cyfrowy Imax"?

ocenił(a) film na 10
StreetSamurai

Nigdy nic nie pisałem o cyfrowym imaxie, pisałem, że dolby digital nie musi być gorsze od imaxa. A ty jesteś leszczem, nie masz jaj się przyznać, jak frajersko broniłeś imaxa. Bo ty byłeś, widziałeś i wiesz, i jesteś tak pewny swego, że nawet argumentów nie chce ci się podawać w takiej głupiej dyskusji w której nie wychwala się imaxa. LOL
No ale cóż, przyznać się do błędu to niepospolita umięjętność, nie miej do siebie żalu, że jej nie posiadasz.

Negative

Śmiechu warte. Ty naprawdę sądzisz, że takimi zagrywkami rodem z piaskownicy coś osiągniesz? I do jakiego błędu mam się przyznać? Bo jest kilka głosów krytycznych wobec analogowych Imaksów? Tyle samo, albo i nawet więcej, było tu opinii o unikaniu Heliosów i Multikin. A ja wiem, bo sam sprawdziłem, że Imax cyfrowy, w którym miałem ponoć widzieć dwa piksele, oferuje świetne wrażenia. Nie będę sprawdzał analogowego ani zwykłych kin, bo logika podpowiada, żeby iść kolejny raz tam, jako że JEST lepszy. Pobawię się teraz twoimi klockami - ciebie widać strasznie boli, że musiałeś się męczyć w jakimś DD albo analogu, a inni mieli możliwość świetnie się bawić w cyfrowym Imaksie. To pospolite, nie miej do siebie żalu.

ocenił(a) film na 10
StreetSamurai

hehehe, chłopcze, słowa nie napisałem nigdy o cyfrowym imaxie, za to tobie frajerku zaraz powrzucam cytaty z twojej częstochowskiej obrony imaxa pt. tylko imax, w każdym innym kinie będzie totalny syf.
I tak czerpię z tego przyjemność, bo to bardzo przyjemne kiedy jakiś frajerek się rzuca i mądrzy a gówno wie i w końcu rzeczywistość weryfikuje kto miał racje :)
Raz, że się nie znasz i się mądrzysz, dwa, nie umiesz się przyznać do błędu. Bieda panie.

Cytaty przed premierą:

"To ty chyba nigdy w Imaksie nie byłeś, stary."

"Popieram, "normalne" kino to najlepszy wybór. Będzie więcej miejsc w Imaksach dla innych :D"

":D Chodzi o to, że efekt jest "bardziej" 3D właśnie dzięki większemu i wyprofilowanemu ekranowi oraz innej architekturze sali:) Przecież o to właśnie chodzi w kinie Imax, a nie o to, że film jest transmitowany prosto do mózgu:) Nie jest ważne to, jak efekt przedstawia się na papierze, tylko to, jak go widz odbiera. Pisanie, że to ">>JEDYNE<< zalety IMAXA" jest w związku z tym nieco niezamierzenie humorystyczne;) To jakby pisać, że JEDYNĄ przewagą merca nad maluchem jest większa deska rozdzielcza i fotele nachylone pod innym kątem, poza tym jeździ się tak samo:)"

"Ciekawe w takim razie czemu w ogóle wymyślono i zbudowano Imaksy, skoro niczym się to nie różni od normalnych kin. Wzór racjonalnego i logicznego podejścia."

"Aha, pisałeś tam wyżej, że eksperci powiedzieli, iż Imax jest lepszy TYLKO z tego względu, że ma "większy ekran i geometria sali jest lepsza". Tymczasem w cytacie, który sam przytoczyłeś, stoi jasno i wyraźnie, że do tego dochodzi unikalny dla Imaksa system wyświetlania. Do tego dodaj unikalny system nagłośnienia. I wychodzi na to, że wszystkie kluczowe elementy kina to "jedyne" elementy, w których Imaks jest lepszy od zwykłych kin. Przeczytaj to sobie na głos, to są twoje słowa, i wyciągnij wnioski.

Nie mam nic do zwykłych kin bo jestem w nich dużo, dużo częściej niż w Imaksie i bardzo sobie te wizyty chwalę, co nie zmienia faktu, że różnice w odbiorze filmu są widoczne i żeby to stwierdzić, nie trzeba być ekspertem od tej technologii."

Streetsamuraj o dolby 3D digital:

"Hm, to pewnie dlatego ludzie z takim entuzjazmem rzucili się na tę najnowszą myśl techniczną i ochrzcili ją chlubnym mianem LieMax. Generalny konsensus jest taki, że niczym się to nie różni od "prawdziwego" Imaksa.
Sorry za ten sarkazm, ale to się już robi trochę niedorzeczne."

"Oczywiście, że jest porównywalna - w tym sensie, że można je porównać, jak tego merca z maluchem (przykład celowo przejaskrawiony)."

"Zajebiste to jest :D A jeszcze do niedawna wśród paru mądrych osób na forum (uwaga: naprawdę mądrych, żadnej ironii) obowiązywała wersja (albo i jeszcze obowiązuje - kwestia nie jest rozstrzygnięta, opisuję tylko sytuację), żeby iść koniecznie do Imaksa, ale każdego, tylko nie łódzkiego :D Wtedy też nie wiedziałem, o czym mówię :D A argument za, czyli że to DRM, a nie zwykły LieMax, tu jest podawany jako argument "przeciw" Imaksowi :D I tutaj ludzie nie mogą pojąć, mimo powtarzania, że chodzi o samo doświadczenie, a nie o to, gdzie na papierze jest "głębsza głębia" :D
Jedno się zgadza - to faktycznie jest kompromitujące."

"Ogarnij się, człowieku, o co ci chodzi? Czytałeś w ogóle mojego posta? Jakie pyskówki? Tam nie ma nawet nic skierowanego bezpośrednio do ciebie, tylko śmieję się z sytuacji, jaka zapanowała na forum. Czytajmy, co jest napisane, i nie dopowiadajmy sobie treści, których tam nie ma.
I tak, mam "procent z udziałów" w Imaksie. Kolega hop2326 ma udziały w Multikinie, a Negative jeszcze się zastanawia, w co zainwestować."

Byłoby więcej cytatów, ale większość odpowiedzi kolegi sprowadza się do: jak ktoś mówi, że imax nie jest najlepszy to jest głupi.

i link do tematu: http://www.filmweb.pl/topic/1270964/3D+cyfrowe+w+Cinema+City%2C+czy+analogowy+3D +Imax.html

Tak więc chłopczyku, dolby to kompromitacja, to maluch przy mercu, mądre osoby idą do imaxa, dolby to liemax, imax to unikalny system wyświetlania i unikalny dźwięk, i jeszcze mają niesamowite DRM,i te różnice widać jak na dłoni. LOL.







Negative

Jesteś prze-mega-śmieszny :D Raz, ze względu na tę "argumentację", dwa - że chciało ci się to wypisywać :D Przy odrobinie wysiłku dałoby się tamtymi wypowiedziami, przy ich odpowiednim cięciu i mieszaniu w kolejności, uzasadnić każdą tezę, ale to co tu cytowałeś to jeden strzał w stopę za drugim :D Dobra, też poświęcę (raczej zmarnuję) chwilę i odpowiem.

Te pierwsze cytaty o Imax - w czym problem? Z czym tam się nie zgadzasz? :D Śmiało, opatrz to jakimś komentarzem :D Mam wrażenie, że ty w ogóle w życiu w żadnym Imaksie nie byłeś. A może byłeś i jednak chcesz powiedzieć, że różnica między zwykłym kinem a Imaksem nie jest widoczna jak na dłoni? :D Merc i maluch? Przecież napisałem, że to przykład celowo przejaskrawiony, nawet tego nie wyciąłeś :D

A najlepsze, i doskonale podsumowujące całe twoje święte oburzenie, jest to:

"Hm, to pewnie dlatego ludzie z takim entuzjazmem rzucili się na tę najnowszą myśl techniczną i ochrzcili ją chlubnym mianem LieMax. Generalny konsensus jest taki, że niczym się to nie różni od "prawdziwego" Imaksa.
Sorry za ten sarkazm, ale to się już robi trochę niedorzeczne. "

co było odpowiedzią na twoje słowa:

"obecnie praktycznie na całym świecie wprowadza się w kinach technologię projektorów cyfrowych (w Polsce od dwóch lat), która jest z imaxami porównywalna, ale kilkukrotnie mniej kosztowna."

Nie trzeba być geniuszem, żeby zrozumieć, o co tu chodzi, ale jak widać - zdarza się:D Napisałeś, że wprowadza się nową technologię cyfrową, która jest porównywalna z Imaxami. Na co ja podałem ci przykład, że niekoniecznie, bo powstają nowe kina cyfrowe, opatrzone nazwą Imax, które z Imaksem nie mają nic wspólnego i tak zezłościły ludzi, że ochrzcili je mianem Liemax (poszukaj, w czym tkwi różnica, przeżyjesz prawdziwy szok, gwarantuję, chociaż Bogiem a prawdą to odpowiedź jest nawet w tych cytatach:D. Prosty kontrprzykład dla twojej tezy, tymczasem dla ciebie - opinia o DD :D Wybacz, ale najwyraźniej gniewa (zawiść?) mąci ci jasność myślenia :D

I co, powiesz może, że Imax nie ma swojego unikalnego systemu obrazu i dźwięku? :D Powiedz to raz i wyraźnie, pośmiejemy się razem. "Chłopczyku" :D Ojej, chyba zabiorę moje zabawki i pójdę do innej piaskownicy :D


"Byłoby więcej cytatów, ale większość odpowiedzi kolegi sprowadza się do: jak ktoś mówi, że imax nie jest najlepszy to jest głupi. "

Ależ nie krępuj się, pokaż te przykłady :D Potem wspólnie postaramy się odtworzyć twój tok rozumowania, który doprowadził do takich wniosków :D Podobnie jak do tego, że moim zdaniem "DD to kompromitacja". Jaki jest sens we wkręcaniu samemu sobie takich bzdur? Przecież wiesz doskonale, że niczego takiego nie powiedziałem ani tak nie uważam, takimi argumentami strzelasz sobie tylko samobója.

Podsumowując - śmiech i tyle :D Aż mi przykro, że tak się napracowałeś :D Wrzuć na luz, pozbądź się tego dziwnego kompleksu i tej jakiejś zawiści wobec ludzi, którzy mogli to obejrzeć w lepszych warunkach niż ty, bo to jest przecież absurdalne. Nie zabronię ci oczywiście produkować kolejnych takich elaboratów, ale serio - zanim zaczniesz, zastanów się, czy warto :D

ocenił(a) film na 10
StreetSamurai

"I co, powiesz może, że Imax nie ma swojego unikalnego systemu obrazu i dźwięku? :D Powiedz to raz i wyraźnie, pośmiejemy się razem. "Chłopczyku" :D Ojej, chyba zabiorę moje zabawki i pójdę do innej piaskownicy :D"

Cała twoja hipokryzja jest w tym cytacie, wcześniej unikalny znaczyło o dwadzieścia klas wyżej, specjalnie stworzony żeby był 100 razy lepszy, jedyna niepowtarzalna dystansująca wszystko co zna świat technologia imax, a teraz unikalny to znaczy po prostu inny :)

Teraz biedny streetsamurajek musi udowodnić, że wcale nie mówił, że jedynym kinem w jakim można oglądać Avatara jest imax a inne to syf przekręcając własne słowa. Żenujące :)

Chłopczyku, ty nawet kazałeś ludziom jechać 400 kilometrów do imaxa, bo w cyfrowym kinie nic nie zobaczą :)


Negative

Jak tam chcesz, twoje rojenia mało (w sensie: w ogóle) mnie obchodzą.

Negative

O, popatrz, masz nawet tuż obok temat "Avatar w Multikinie to PORAŻKA". PRZYZNAJ SIĘ DO BŁĘDU, LESZCZU :D :D :D

ocenił(a) film na 6
vitari17

Ja też jestem za Cinema City, bo tam oglądałem film:) Zgadzam się co do jakości obrazu i dźwięku. Film przebija wszystko co do tej pory oglądałem, i jestem mocno zachwycony nie tylko efektami specjalnymi, ale także fabułą filmu. Naprawdę wielki szacun dla James'a Cameron'a za film, biorąc pod uwagę fakt, że pierwotna jego wersja była gotowa już przed TYTANIKIEM, tylko technika nie pozwalała stworzyć tak świetnego filmu te 12-13 lat temu. Gorąco polecam wszystkim.