A używając słów, które nie są chyba potrzebne... Uch, kolejne sceny, cenne info o postaciach, pojazdach, nawet banshee się załapały. Jak ktoś chce tkwić w słodkiej tajemnicy, to raczej nie polecam. Reszcie - jak najbardziej.
Zwłaszcza profil Neytiri... Po prostu zobaczcie, to pojmiecie o co chodzi. :)
Super, Avatar ma swoją własną aplikację na pulpit z... ogromem spoilerów ;/ Fajne to, ale STOP... tak się nie da ;p
Zaczynają przeginać, oni serio chyba chcą cały film pokazać przed premierą.
Dajcie spokój. To tylko takim ludziom jak my wydaje się, że Avatara jest już za dużo itp. Olbrzymia większość potencjalnych widzów ("normal people":) zetknie się tylko z wybranymi (często przypadkowymi) fragmentami kampanii reklamowej. Oni nie obejrzą wszystkich zwiastunów, klipów, nie przeczytają wszystkich newsów i nie odwiedzą wszystkich stron. Co jest swego rodzaju paradoksem, bo ludziom takim jak my wystarczyłaby jedna tapeta, żeby iść do kina.
Dobre to jest, wiemy juz praktycznie wszystko o tym filmie. Fabula nie bedzie tu zadnym zaskoczeniem.
Jeszcze nie wszyscy wszystko wiedzą. Ja w to nie klikam! Dopiero po
premierze będę się w takie rzeczy bawił. :)
I nie ujawnijcie tu czegoś przypadkiem! :D
Słuchałem filmiku o Grace ("tryb radio" ;p) i jak usłyszałem płacz jakiejś staruszki to aż podniosłem głowę - okazało się, że to Neytiri beczy i najgorsze jest w tym to, że tak jak brzmiała, tak wyglądała. Okropieństwo - powinni to wyciąć z filmu ;/
Przeciwnie. Kazioo już niestety przekroczył cienką czerwoną linię (ostatnim krokiem było zdanie (cytuję z pamięci) "dżungla jest w 100 CG, co niestety widać, gdy się ogląda poszczególne klatki") :) Już niestety nie odzyska dystansu (sorry, Kazioo:)
Wszystko w tej ultra krótkiej scence jest OK, po prostu to pół sekundy szlochu wyrwanego ze sceny płaczu. Nic dziwnego, że dźwięk może wydawać się dziwny w kontraście do scen przed i po, jak akurat spazmatycznie zaciągała powietrze.
Technicznie jest doskonale, ale chodzi mi głównie o chrypiący głos, czemu na pewno "winna" jest Zoe, bo ona ma po prostu taki głos, gdy oddaje emocje.
Nic do tej aktorki nie mam - gra bardzo dobrze, idealnie pasowała w Star Treku, wydaje się być świetna w Avatarze i w dodatku jest piękna, ale w tej scenie jest coś nie tak i to nie ze mną jest problem, bo na Marketsaw również ktoś to zauważył.
"I'm a big fan of what I've seen of AVATAR so far, but I hope that's not the crying sound she'll make in the film. It sounds kind of...retarded. Honestly, that the only part I've seen so far that makes me hope they dub a different voice."
"Don't get me wrong, everything else I've seen is spot on. Maybe in the context of the movie it will fit better, but it sounded ridiculous to me. Just stating my opinion."
Proponuje Morfeo, żebyś również posłuchał tego klipu w trybie radio (od połowy) a będziesz wiedział o co mi chodzi - ten płacz jest gdzieś w 3/4 klipu, a na filmwebie w 1:17 (licznik z lewej)
@StreetSamurai
Nie wiem o co ci chodzi z tą czerwoną linią i dystansem, a co do wyrwania pół sekundy szlochu ze sceny płaczu to masz jak najbardziej rację.
Nie nie odpuszczam :) Z tego co czytam to tam ja MEGA JEBITNE spoilery, nawet tryb radio odpuszczam w tym przypadku.. Co za ćwoki siedzą w tym Fox żeby pokazywać cały film we fragmentach w sieci przed premierą?!
Cameronie - widzisz i nie grzmisz?!? :P
Dlatego większości klipów już nawet się nie tykam i szczerze mówiąc zbytnio mnie już nie kusi. Już za wiele widziałem.
A co do Camerona - sam pewnie nie jest święty ;p
Kusi bardzo, aż mnie skręca żeby to zobaczyć. Ale jak nie to nie, przecież to samo zobaczę za miesiąc, no może trochę więcej, bo nie wiem czy się wyrobie jeszcze w tym roku. I tak uważam że już za dużo zobaczyłem a tu jeszcze czekają mnie reklamy w telewizji.
Eh, nie wiem po co wypuszczają takie projekty, cała fabuła przedstawiona w kilka minut, jeszcze przed premierą ...jak streszczenie książki. Na dobrą sprawę to nie ma po co już iść do kina :D
Swoją drogą strasznie oklepany schemat - garstka najeźdźców których ukuło sumienie, zmienia front i zaczyna walczyć po stronie słabych i bogu ducha winnych tubylców, na końcu okupant zostaje odpędzony i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Od tego patosu już zaczyna mi się robić niedobrze.
I to co dostajemy w interaktywnym zwiastunie:
Dr. Grace Augustine:
http://www.youtube.com/watch?v=Mu9gspDub6M
Jake Sully:
http://www.youtube.com/watch?v=-7AaKjJ4YNo
Trudy Chacon:
http://www.youtube.com/watch?v=6a2GEdNjmJg
The AMP Suit:
http://www.youtube.com/watch?v=dGLSuQ4MFmE
Thanator:
http://www.youtube.com/watch?v=xd1o1KYJASk
The Scorpion:
http://www.youtube.com/watch?v=Yak1drLKivw
Ney'tiri:
http://www.youtube.com/watch?v=nJpwWVLaAsM
.. no niezle.. brakuje tylko napisów końcowych ;)
Tak sobie myślę... że fajnie by było, gdyby do premiery nikt nie wiedział,
jak wyglądają Na'vi. Żeby zwiastuny co najwyżej pokazywały jakieś cienie
tych postaci, ich sylwetki. Np. gdy Jake patrzy na swojego "śpiącego"
awatara, to mogliby wyciąć scenę, gdzie widać niebieskie ciało Na'vi, a
pozostawić tylko spojrzenia pełne zachwytu, twarze oświetlone niebieskim
blaskiem i tą kwestię: "Looks like you. This is your avatar." A na koniec
jakiś napis typu: "Chcesz wiedzieć jak wyglądają Na'vi? Przyjdź do kina 25
grudnia. Avatar" :D Potem wszystkiego dowiadujemy się w kinie. Szok! To by
było coś. :P
Ale z drugiej strony. Zainteresowanie filmem mogłoby być mniejsze...
Wszystko ma swoje plusy i minusy... :P
Zapewne gdyby była to produkcja niskobudżetowa , coś w stylu Cloverfield , to mogli by sobie pozwolić , na takie zagrywki z widzem .
Natomiast w tym przypadku , trzeba przekonać jak największą grupę osób , do tego filmu . Po prostu , zbyt wiele to kosztowało .
Dlatego ja robie sobie post , od wszystkich trailerów i filmików .