Na początku zawsze jest podnieta emocje tak samo było z 2012 a teraz zobacz które ma miejsce.

dobra uwaga kolego. podejrzewam że to "ludzie kina" (w sensie ci którzy na
tym zarobią) oceniaja w pierwszej kolejności filmy bardzo pozytywnie aby
reszta na nie poszła do kina, a potem jest rozczarowanie. z 2012 było tak
ze pod wzgledem technicznym film był zrobiony znakomicie, natomiast
fabularnie był gniotem jakich mało, i film poleciał na lep na szyje w
rankingu, bo tylko ciekawa fabuła wyznacza wartość filmu.

myśle że nie wszystkie z tych 400 osób widziały film, na zachodzie pewnie
go puszczaja od paru dni to ci co mieli szczescie już mogli go obejrzec i
ocenic. ja z checią pójdę na film do kina obejrzeć go w tej technice 3D,
ponoć przelomowej

Avatar ma jeden mankament w porównaniu ze wszystkimi filmami z czołówki rankingu...jest to film typowo do kina i właściwie tylko oglądając go w kinie będzie można w pełni docenić pracę Camerona. Za jakiś czas, gdy filmu nie będzie już w kinach pozostanie tylko DVD i BR, a to już nie będzie to samo. Dla porównania np. Ojca Chrzestnego czy też Skazanych na Shawshank oglądają kolejne pokolenia, a rodzaj odbioru filmu nie ma znaczenia przy jego ocenie. Dlatego filmy 3D nie mają szans na dłuższą metę ze "starymi" arcydziełami.

Masz sporo racji, ale nie do końca. Do sklepów wchodzą telewizory z obsługą obrazu 3D. Na razie są to dość drogie zabawki, ale za 2-3 lata ta technika będzie popularna jak teraz telewizory plazmowe czy LCD.

Tak to prawda tylko, że dla przeciętnego zjadacza chleba to minie dobre parę lat zanim takie telewizory trafią do domów. Z tego co wiem, to w Japonii tego typu zabawki są już na porządku dziennym, ale nie oszukujmy się u nas to będzie za dobre parę lat. My mamy nawet problem z wprowadzeniem telewizji cyfrowej a gdzie reszta;p

Myślę, że odbiór tego filmu będzie skrajny, tzn 10 albo 1, jednym będzie się podobał a drugim nie, tak więc wg mnie wyląduje na podobnym miejscu co Dark Knight. Za tydzień, po premierze będziemy wiedzieć już więcej:)

Jak na razie każdy się podnieca obrazem i efektem 3D, a fabułę wszyscy mają w du***. Jak dla mnie ten system oceniania tragiczny.

No nie ukrywajmy, że większość przy tym filmie czeka na doznania wizualne. Dopiero po premierze będzie więcej głosów odnośnie fabuły. Jeśli chodzi o system ocen to się zgadzam.

Zmienicie szybko zdanie co do oceny tego filmu, po jego ogladnieciu.
Bylem wczoraj w kinie i oceniam go na 10+ (dzielo sztuki).




Porownywanie go do 2012 jest smieszne.

Taka zgadywanka mimo, że nie widzieliśmy jeszcze filmu? Na Filmwebie na pewno będzie spadał, bo teraz by zajmował pierwsze miejsce. Ale w top 100 może pozostać. Natomiast na IMDB przeciwnie, będzie póki co piął się wyżej. Więcej będzie można powiedzieć po polskiej premierze.

zgadzam sie, ze porownywanie go do 2012 jest niedorzeczne.

z moich obserwacji wynika co nastepuje:

2012 na IMDB w dniu premiery: około 7 (teraz 6.2)
2012 na FW w dniu premiery: 8.5 (teraz 6.4)

Avatar na IMDB w dniu premiery: 8.5 (teraz 8.7)
Avatar na FW w dniu premiery 9.2 (teraz 9.5)

"Avatar" na imdb gdy dostał pierwszy tysiąc głosów miał średnią 8.3, a z dnia na dzień wzrosła on o pół punktu. Kto wie, czy film ludziom w USA nie spodoba się bardziej od LOTRa.

@endriu3 tylko ,że premiera Avatara była wczoraj a 2012 miesiąc temu. Hel-lo ?!

ok. kcialem tylko zaznaczyc od jakiego poziomu zaczynal 2012, a od jakiego Avatar. 2012 szybko spadalo po premierz\e z dnia na dzien, a tu rosnie.

Byłem wczoraj w kinie, oglądałem w wersji 3D, jakby ktoś pytał gdzie, to w Islandii, premiera była 16 grudnia, ja byłem 18 grudnia, no i co do oceny to...... 10/10, może dlatego, że pierwszy raz oglądałem film w wersji 3D i dlatego jestem filmem hmmmm, że tak powiem oczarowany ;), (obejrzę go później w wersji 2D), efekty rzeczywiście rewelacyjne, postacie obcych i planeta Pandoria dopracowane w 100%, akcja filmu pomimo, że oglądałem po angielsku i z tego co mówili zrozumiałem tak około 50% to również rewelacja, film trzymał w napięciu.

Porównywanie Avatara do filmu "2012" to jedno wielkie nieporozumienie, inny gatunek filmu "Avatar" - sci-fi, "2012" - katastroficzny, poza tym w "2012" brakowało realizmu (np. w czasie trzęsienia ziemi 9 stopni w skali Richtera trwającego około 10 min. nie da się prowadzić samochodu, a główny bohater jedzie jak by był na grzybach).

podbijam :) gdyz w innym temacie jest SPOJLER :) niech tamten spadnie moze niektorym nie popsuje filmu!!!

podbijam :) gdyz w innym temacie jest SPOJLER :) niech tamten spadnie moze niektorym nie popsuje filmu!!!

Większość ocen prawdopodobnie wystawili "fani", którzy jeszcze tego filmu nie widzieli. Produkcja, którą trzeba oglądać w specyficznych warunkach, by docenić jej jakość napawa mnie sporą dawką sceptycyzmu. Bo nie oszukujmy się, w kinie 3D każdy przeciętny film z efektami specjalnymi zrobiłby spore wrażenie. Tak naprawdę o rzeczywistej wartości Avatara będą świadczyć opinie widzów i krytyków po seansach w tradycyjnych warunkach, czyli w zwykłych kinach. Bardzo ważne jest również to, czy film będzie zachwycał publiczność za kilka lat. Prawdziwie wartościowe dzieła są ponadczasowe i nawet na ekranach telewizorów świetnie się je ogląda.

Podbijam

Ode mnie ocena -10 a że minuska nie mogę dać to zaokrąglam do pełnej dyszki :) Film rewelacyjny prawie pod każdym względem. Przepiękny świat Pandory robi przeogromne wrażenie szczególnie w nocy gdy piękne kolory tworzą niesamowicie magiczny świat.

Nie ma co szacować tak wcześnie; 2012 zaczynał podobnie i spadł do 6,5 a Bękarty również startując z okolic 9 spadły tylko troszkę i są około miejsca 50.
Niemniej jednak zgaduję, że spokojnie będzie top100. Zresztą wielu filmom w najbliższych 6mies dał bym taką prognozę (Alicja, Starcie tytanów, Robin, Parnassus, może Sherlock albo Wilkołak)