Moim zdaniem film jest kozacki . A Ci którzy piszą że jest płytka fabuła mogą mnie w dupe pocałować, niech zarobią tyle kasy co J.Cameron to może pogadamy . Pozdro .
Aha. A od kiedy to ilość zarobionej forsy świadczy o jakości filmu?
Innymi słowy. W Świecie gier Video można powiedzieć, że najlepszą grą w historii na dzień dzisiejszy jest Modern Warfare 2. Ale czy aby na pewno?
Oczywiście że ilość zarobionej forsy nie przekłada się na jakość filmy , ale jeżeli ktoś tak krytykuje film to niech przedstawi się własnymi osiągnięciami w dziedzinie kinematografii . Mi osobiście "Avatar" się podobał nawet bardzo ale to tylko moja ocena .
Co do MW2 to że gra ma dużo fajerwerków nie oznacza że jest fajna.
No właśnie. Twoja ocena. I Jak ktoś krytykuje film to też jest jego ocena. Nie musisz się z nią zgadzać, ale musisz ją uszanować ;p Tak to już jest. Ja do filmu podchodzę maksymalnie neutralnie. ;)
O to chodzi że wielu krytykujących nie liczy się z indywidualną oceną osób którym film się podobał. Większość krytyki filmweba wygląda wg schematu: gniot, przewidywalny, dla ciemnych mas, plebsu i odmóżdżonych popcornowców. Czy to nie osoby piszące w ten sposób pokazują że są tym plebsem o którym piszą?
"O to chodzi że wielu krytykujących nie liczy się z indywidualną oceną osób którym film się podobał."
a czy nie jest tak samo w drugą stronę?
Działa ale zauważ chociażby po tytułach i gęstości tematów że tych krytyków wyrażających się w ten sposób jest więcej.