Nie jestem wielbicielką fantastyki, ale gdy widziałam zwiastun w kinie, aż przeszły mnie dreszcze. Po prostu muszę na to iść...
Fantastyka, a science fiction, to dwa różne gatunki. Owszem - można przetłumaczyć sf, jako 'fantastykę naukową', ale fantasy kojarzy się głównie ze smokami, magią, bla bla, natomiast sf - z przyszłością, technologią, eksploracją kosmosu, itede itepe etecera. Ale, oczywiście, czepiam się ;)
Idź. Każdy powinien pójść.
No nie wiem, nie wiem. Ja bym to wrzuciła tylko i wyłącznie do worka z napisem 'science fiction'. Wtedy da się tam podpiąć wszystko: i zaawansowaną technologię i całkowicie odrębny ekosystem Pandory ;)