Ludzie nie fimów idealnych... i avatar jest tego przykładem również. Jest zrobiony z rozmachem, ma efekty specjalne godne uwagi nie przecietną fabułę, i w miare dobre wykonanie. Ogląda się przyjemnie i na pewno jest wart uwagi. Nie jest znowu taki denny i beznadziejny jak to niektórzy piszą.
Moja ocena 8/10.
I błagam skończcie z manią avatara ale i z przesadną nienawiścią. Po prostu pokój :D :D
świeta wojna miedzy avatarowcami a antyavatarowcami bedzie trwała puki świat istnieje hehe :)) ja akurat dałem 8\10 więc dla mnie osobiscie moga sie powybijac:))
ha! widzicie? wy się macie za obiektywnych i daliści 8/10, wg filmwebu to bardzo dobry. Skoro potencjalni samobójcy[bo Ziemia jest taka nudna i chce żyć na Pandorze] i romantycy dają 10/10 [to i ja :D], zas chcacy być nonkonformistami dają 1/10 w odwecie, to ci obiektywni dają 8... Więc jednak jest ziarnko prawdy w tym, że film jest bardzo dobry, niee? :D
Chodzi wlasnie o to ze film poza efektami ma nie nie przecietna fabule tylko slaba fabule.
Film ma "słabą" fabułę a pomimo to znacznej większości się podoba i to bardzo są wręcz zafascynowani ,film dostarczył niebagatelnej rozrywki tak samo jak mógłby dostarczyć jej film z bardzo wielokątową i złożoną fabułą.
Psioczą tylko wielcy pseudo znawcy którzy są źli że Avatar szturmem wdziera do najlepszych filmów
Stało się coś bardzo głupiego. Wiele osób zmienia swoje oceny, dajac jedynki filmom które na to nie zasługują by dawać 10 filmom które również na to nie zasługują... Opanujcie się bo to robi się żenadą. Jakaś wielka forumowa wojna wynikła, która nie ma żadnego uzasadnienia i nie wiem co przyniesie oprócz paru minut zadowolenia z powodu ''tak, mój film jest coraz wyżej!''. Kogo to obchodzi?
Chyba liczy się to co sami myślimy o filmach, a nie udowadnianie komuś na siłę co ma być najlepsze...