Bruce Snyder, dyrektor dystrybucji Fox w US przemówił ;) Avatar bez napisów końcowych będzie miał 150 minut:
http://www.hollywoodreporter.com/hr/content_display/news/e3ied5661580e6e68a120ab de6081f17500
inaczej się chyba tego rozwiązać nie dało. np. w Polsce, jeśli się nie mylę, jest tylko jeden projektor cyfrowy (w Łodzi), reszta to analogi.
W sumie kaszana, już siedząc w kinie będziesz wiedział, że z pół godziny wycięto. Im film dłuższy, tym lepszy, o ile jest dobry:) Z drugiej strony ograniczeń technicznych też się nie przeskoczy.
na 100%. dodatków będzie, na pewno, całe mnóstwo, bo przecież tak długotrwały proces produkcji - musiał być udokumentowany.
No raczej, nie po to wydawali na te sceny tyle kasy, żeby je teraz zakopać:) Ale np. ja wolałbym obejrzeć całość w kinie.