Osobiscie jesli chodzi o sile przeslania to wole Ostatniego samuraja, ktory porusza ten sam problem no i scenariusz jest prawie identyczny. Ostatni samuraj jest wedlug mnie filmem bardzo dobrym i niedocenionym, lepiej oddaje przeslanie niz Avatar. Najbardziej podoba mi sie kwestia, gdy pytaja Cruise czemu stanal przeciwko swojej ojczyznie odpowiada "Chca zniszczyc to co pokochalem". Mysle ze wiadomo jakie odniesienie ma to do Jake'a z Avatara :)
http://www.filmweb.pl/topic/1291181/!!Odkry%C5%82em+ukryte+przes%C5%82anie!!+Wie dzia%C5%82em+%C5%BCe+film+nie+jest+banalny!.html
tutaj masz link z prawdziwym przesłaniem Avatara
wiem o tym. Film ma wiele odniesien to czasow obecnych m.in do sytuacji w afganistanie. Jednak ma tez przeslanie, ktore zawarte jest chociazby w Ostatnim Samuraju. Przeslanie tego filmu nie jest tajemnica, nie jest to ambitne kino wymagajace myslanenia, tylko zwykla efektowna rozrywka. Nie rozumiem czemu niektorzy proboja wyciagac z tego jakies niesamowite wnioski. I porownywac to do genialnego Matrixa! Haha a to ze film ma odmienic czyjes zycie to juz w ogole ...
zreszta nie mam zamiaru zaczynac nowej dyskusji, nic nie mam do fanow avatara ani do jego przeciwnikow jesli podaja rozsadne argumenty. Ciao!