Czy ktoś wie czy Avatar będzie z pełnym dubbingiem aktorskim czy napisami???
Właśnie. Zaskoczony byłem, gdy zobaczyłem gdzieś zwiastun "Avatara" z
dubbingiem w obcym mi języku. :P Myślałem, że wszędzie puszczą tylko wersję
z napisami, a jednak nie.
Przecież premiera włoska jest tak opóźniona właśnie dlatego, że oni wszystko dubbingują ;) W słonecznej Italii będzie można zobaczyć 'Avatara' dopiero 15 stycznia, z tego co pamiętam.
Prawie we wszystkich krajach dubbingują, a mimo tego mają premierę nawet wcześniej niż w USA. Polska jest oczywiście jednym z wyjątków. Przynajmniej mamy jakiś powód do dumy (brak dubbingu) :D
Gdzieżżż tam, we wszystkich! Wcale nie we wszystkich. Włosi inaczej nie potrafią, ale poza tym, to raczej rzadki przypadek... Oczywiście mam na myśli 'normalne' filmy, a nie animowane (zaraz ktoś krzyknie, że 'Avatar' jest animowany... ;))
Dobrze że nie jestem italiańcem,ale słońca im zazdroszczę a jeszcze samochodów i jedzenia.
A to ja mam pytanie jeszcze do tych napisów. Nie byłem jeszcze nigdy na tego typu filmie 3d i czy przypadkiem takie napisy nie przeszkadzają w odbiorze obrazu?
Z tego co czytałem na forum to trzeba najlepiej usiąść pośrodku(nie za nisko i nie za wysoko)wtedy najlepiej widać napisy.Chyba będę musiał zrezygnowć z mojego ulubionego ostatniego rzędu.
Oglądałem kilka filmów 3D w Imax-ie, ale zawsze bez napisów. Z
napisami nigdy, ale wydaje mi się, że napisy mocno ograniczają
efekt 3D. Przecież żaden przedmiot wylatujący z ekranu w stronę
widza nie wyleci przed napisy. Jeśli się mylę, to niech ktoś mnie
poprawi, ale moim zdaniem dla nas Polaków wersja 2D, czy 3D to
będzie niewielka różnica. Nie wspomnę, że zamiast podziwiać 3D
będziemy czytali napisy xD
Podobno napisy mają być 2D więc wszystko przed nie wyleci. Nawet wersja 3D w Imaxie będzie różna od 3D w Multikinie np. a co dopiero w 2D 0_O To nie czytaj tylko podziwiaj, chyba że nie widdzisz różnicy :P
W Avatarze nie będzie żadnych przedmiotów wylatujących z ekranu. To nie jest kolejny kiczowaty film z "efektami 3D". Przecież to miała być "rewolucja", a nie pogrążanie stereoskopii bardziej niż to, jak to zrobiły te wszystkie dziadowskie horrory 3D.
Ja będe miał po ingliszu i bez napisów o_O Troche lipa bo nieraz napisy by się przydały przy bardziej zawiłych kwestiach ;) Ale, że to 3D ma być to może lepiej, że bez.