wtórny? możliwe, przewidywalny? pewnie tak, czerpiący garściami z innych obrazów(Pocahontaz, Ostatni Samuraj)? tak, sentymentalny? być może
ale przy tym PIĘKNY, WZRUSZAJĄCY, NIESAMOWITY.
Idąc do kina nie spodziewałem się nowatorskiej fabuły czy złożonych profilów psychologicznych postaci. Liczyłem na festiwal poruszających obrazów (nie tylko wizualnych) i dokładnie to otrzymałem.
Avatar to klasyczna baśń zaklęta w cudowne barwy Pandory. To wyraz tęsknoty za tym co utraciliśmy i czego jednocześnie wciąż rozpaczliwie pragniemy.