przeczytaj Jajogłowy:
http://film-fx.blogspot.com/2009/12/dlaczego-czowiek-ma-pare-oczu-gdy.html

moze cos wyniesiesz, zrozumiesz...

Dziękuję za stronę, niczego nowego się nie dowiedziałem. Zdania nie zmienię. Nie ma rewolucji. Widziałem wiele filmów 3D, których nie było w Polsce. Znam potencjał jaki się kryje w tym narzędziu. Avatar go nie wykorzystał.

nie zrozumiałes... to przykre.

Nie zrozumiałeś. Mogę mieć większą znajomość tematu od Ciebie. Zejdź na ziemię.

oczywiscie, ze mógłbys - ale nie masz. Dorosniesz to i gust ci sie wyostrzy.

Po początku rozmowy wiem, że mam do czynienia z osobą młodszą. Cechuje was szacunku dla innych.

Jestem ciekawy jakie filmy 3D wcześniej wywarły na Tobie wrażenie ? Które sceny ? Pokaż że masz znajomość tego rzemiosła.

oczywiscie, ze mógłbys - ale nie masz. Dorosniesz to i gust ci sie wyostrzy.

To może nas oświecisz i wytłumaczysz, to czego nie rozumiemy?

Bo i ja tu nie widzę żadnej "rewolucji na miarę wprowadzenia dźwięku w latach dwudziestyh", jak trąbiono przed premierą?

właśnie tak powinni robić filmy 3D :) a nie wstawiać jakieś wyskakujące rzeczy mi przed nos ! chce na spokojnie wpłynąć do tego wygenerowanego świata :)
wkładasz okulary tylko dla tych efektów, no to w sumie nie dziwie ci się, że się zawiodłeś :) ja włożyłem je by wchłonąć cały film a nie tylko kilka rzeczy które często mają mnie tylko przestraszyć :P

dawno nie byłem tak zachwycony po wyjściu z kina :) jeszcze mi się nie zdarzyło by na żywo spotkać kogoś kto by nie był zachwycony tym filmem :)

Jeśli nie chce się tworzyć filmu z wyskakującymi rzeczami, to się robi regularny film 2D. Ale jak wtedy to sprzedać ? Film 3D nie musi straszyć, on ma otaczać, mamy w nim być. W Avatarze tego zabrakło.

Oglądałem różne rzeczy, ale jeszcze nigdy nie chciało mi się rzygać w pierwszej scenie filmu ;)

Scena w której kamera lekko kołysze się ukazując głęboki tunel z kriogenicznymi szufladami. Świat przed tobą się obraca, a ty jesteś w nim, ale się nie obracasz, choć powinieneś, i to jest to dziwne uczucie rozstrojenia, że chce się rzygać :P

Tak jak gdy stoisz w pociągu, naprzeciwko ciebie również stoi pociąg, i któryś z nich zaczyna się poruszać, a twój mózg nie mając punktu odniesienia nie ma pojęcia czy to ty się poruszasz, czy pociąg naprzeciwko.

Jak ktoś nie widział niczego niesamowitego w Avatarze, to w przeciwieństwie do innych filmów gdzie zwykle jest to przenośnia, to tu można mu dosłownie zalecić wizytę u okulisty :)

Tutaj macie wywiad z twórcami Avatara na DVD
http://www.youtube.com/watch?v=thsc60UTUIE&feature=player_embedded
film jest pojechany, więc blagam o cierpliwość i o obejrzenie do końca

Byłem na Opowieści Wigilijnej.....porażka....zrobiłem to tylko dla dzieci...
A jeżeli chodzi o to, że nie ma rewolucji, to luknij tutaj:
http://multi-blog.pl/tag/blue-ray/
rewolucja JUŻ się dokonała!!!

Informację znam i cieszę się, że wreszcie się dogadano. Ja naprawdę siedzę w tym temacie od dawna.

A "Opowieść " dałem jako przykład osiągalny teraz w kinach w Polsce. Film mnie rozczarował. Był bliski książki, liczyłem na lekką bajeczkę. Natomiast scena z trzecim duchem jest bardzo dobra dla pokazania możliwości jakie niesie 3D dla filmu.