Zastanawia mnie broń, jaką używają ludzie w filmie. Z tego co wiadomo akcja dzieje się w 2154 roku, a wojsko ma broń palną, praktycznie taką jaką mają teraz. Czy to trochę nie dziwne? Czy za 150 lat w użyciu nie będą lasery, plazmy itp.??? Na trailerach widać, że technologia poszła mocno do przodu, chociażby te roboty czy statki powietrzne. Ale one też mają zwykłe karabiny i wieżyczki obronne z karabinami maszynowymi, zupełnie jak za czasów IIWŚ!
Nie wiem czy tam gdzieś na screen'ach widać jakie samochody jeżdżą po ulicach na ziemi ale to też mnie zastanawia. I jeszcze wózek inwalidzki Jake'a. Dlaczego jest na "napędzie ręcznym"? Przecież już teraz są na akumulatory, a za 100 lat! No chyba, że Jake taki sobie wybrał żeby np. nie stracić także siły w rękach. Może to wszystko zostanie wytłumaczone w filmie. Pożyjemy zobaczymy.
Ale już kiedyś podobna sytuacja była w filmie Ja, robot. Tam akcja toczyła się w 2035 roku, ale też mieli zwykłe pistolety, karabiny czy shotgun'y. A ludzie byli na tyle cwani aby wymyśleć autka z autopilotem, które zapylają z ogromną prędkością, wysoce zaawansowaną sztuczną inteligencję (V.I.K.I.) czy w końcu roboty z własną świadomością czy tam prymitywnym rozumem.
Zupełnie jakby twórcy pominęli aspekt rozwoju broni w tych filmach.
Jeśli ktoś dotarł do tego zdania, to niech wyrazi swą opinię na ten temat :)
Cameron chciał żeby było realistycznie, nie jak w bajkach itp. Wg mnie za 150 lat tez będą normalne karabiny, naboje zamiast jakiś tam laserów czy innych cudów rodem z Gwiezdnych wojen.
Cieszy mnie że Cameron stworzył świat bez jakichś tam ultra technologii, gdzie ludzie chodzą w kombinezonach z wbudowanym telewizorze i innymi pierdołami. Jest idealnie.
A cóż to by był za film bez wybuchów pocisków ze starej dobrej broni palnej? Na ile moja edukacja pozwala stwierdzić, laserem trudno wywołać solidny, fotogeniczny i nakręcający akcję wybuch, strzelając do drzewa czy innego banshee. Chyba, że w atmosferze Pandory krążą jakieś światłoczułe, łatwopalne i wybuchowe pierwiastki, choć śmiem wysunąć stwierdzenie iż z laserami postprodukcja zajęłaby nie dwa, a cztery lata.
PS, zajęła dwa, a nie cztery? ^^
Nie zdradzając ci fabuły powiem, że kwestia ta jest w filmie wyjaśniona (jest to nawet w jednym z materiałów), zatem don't panic.
Inna sprawa, że ja np. zdecydowanie bardziej lubię "tradycyjne" bronie i materiały wybuchowe, niż lasery itp. Jakoś tak bardziej cool wyglądają na ekranie:)
Ok, skoro będzie wyjaśnione to spox :)
Hmmm, ja też bardziej wolę "tradycyjne" bronie i nie tylko na ekranie :) A np. łuk, kusza czy trebuszet to dopiero jest świetna sprawa.
Tak samo wolę samoloty z napędem tłokowym niż odrzutowym. A propos silników. W filmie chyba nie będzie odrzutowców. Widać tylko statki z silnikami turbowałowymi. Swoją drogą te wiroloty są świetne :D
A nie. W jednym ujęciu widać statek z napędem odrzutowym. W zwiastunie to 2.31 min. ten wielki transportowiec ;P