!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Film zrobił na mnie ogromne wrażenie . Od pierwszych minut poznajemy historię Sully. Historia opowiedziana przez Camerona jest zgrabna , zero przynudzania i jakichkolwiek przydłużanych scen. Nie będę się rozpisywał na temat fabuły ,bo nie ona gra tu kluczową rolę. Przejdę do efektów audiowizualnych. Powiem jedno : MASAKRA ! Czegoś takiego moje oczy nie widziały ,rewolucja na miarę wprowadzenia w latach 20. ubiegłego wieku dźwięku. Na'vi wyglądały tak realistycznie ,że brak słów ! Co do efektu 3d : Parę razy zdarzyło się ,że coś wyleciało z ekranu. Naszczeście nie zdarzało się to często. W Avatarze chodzi o tzw 'głębie' . Podczas seansu czułem się jakbym był za plecami ,skradających się np. Navi. Tym zakończę te kilka słów o efektach i przejdę do "gry na uczuciach". Tak ,Avatar potrafi kilka razy porządnie wzruszyć. Ode mnie to tyle. Naprawdę nie ma na co czekać ,tylko iść do kina ,gdyż czegoś takiego nie uświadczymy oglądając ten film w domu (dvd,blueray) nawet na 55" tv ,z dzwiekiem 7.1 . Jednym słowem POLECAM ,ba... NAKAZUJĘ obejrzeć ten film w kinie 3D.