Wlasnie skonczylem ogladac Avatara niestety nie w kinie gdyz jestem po
wypadku i nie moge chodzic przez dluzszy czas ale ogladalem go w wersji
DVDSCR (czyli calkiem dobrej) i w sumie to nie wiem od czego zaczac.
Film zrobil na mnie przeogromne wrazenie. Swiat wykreowany przez
Camerona jest niesamowity te kolory, fauna, flora a przedewszystkim
niesamowita kultura Na'vi az chcialoby sie teraz zamknac oczy i obudzic
na Pandorze !
Byly sceny ktore chwycily mnie za serce a takze takie przy ktorych oczy
wylatywaly mi z orbit w oczekiwaniu na to co stanie sie dalej w tej
niesamowitej symfonii piekna i kolorow.
Fakt mozna sie czepiac fabuly ale glebia tego filmu nie w niej tkwi.
Bo glebie tego filmu, jego przeslania znajdziemy tak naprawde w nas
samych.Przeciwnicy filmu moga sie czepiac ze postacie sa sztampowe
fabula przeiwdywalna bla bla - fakt jest w tym troche racji ale malo
ktory film moze pochwalic sie prawdziwym przeslaniem ukazanym w tak
piekny sposob.
Bo tak naprawde Avatar ukazuje nam do czego zdolna jest ludzka chciwosc
i zadza bogactwa.Wedlug mnie jeszcze zaden film nie pokazal tego w tak
piekny i niesamowity sposob. Nie wiem jak wam ale mi ten film dal do
myslenia.
Teraz nie dziwie sie dlaczego ludzie tak chwala ten film.
Ode mnie 10/10
Zaluje tylko ze nie moglem zobaczyc go w 3D, nie wiecie moze do kiedy
bedzie on grany w Polsce ? Bo niestety do 2 marca jestem przykuty do
lozka ;/
Póki co będą grali bo sale kinowe ciągle są pełne. Byłem ostatnio(ponad miesiąc po premierze) i prawie nie było wolnych miejsc.
Napisz jeszcze jak bardzo podobała ci się Neytiri, bo nie poruszyłeś tego ważnego aspektu.
Może żrą , pierdzą i robią inne reczy , ale młody przynajmniej wie kiedy rzygnąć, w sumie jaki film taka publika.