Każdy kto obejrzy ten film na kompie zrobi sobie baaaaardzo dużo krzywdę.

ja osobiście w kinie byłem chyba 4 lata temu,zawsze oglądam filmy tylko jak wyjdzie dvdrip - ale w tym przypadku oglądanie w domu to grzech ;]

co do pytania - pytanie retoryczne rozumiem ;]

Oglądanie tego filmu na kompie nawet w HD, nie oglądając go wcześniej w IMAXie to prawdziwa zbrodnia...

Lepiej nie oglądać wcale niż oglądać ten film na kompie.

Lepiej nie oglądać wcale niż oglądać to dzieło na kompie i jeszcze kinowa wersja, toż to samobój.

Wlasnie, jakim cudem ten film ma rewelacyjna ocene, jak malo kto go widzial? Nie mowie, ze jest zly czy dobry, bo mimo ze w GB juz jest, jeszcze nie obejrzalam. Jednak po pierwsze - ten film na pewno nie zrobi takiego wrazenia ogladany na kompie czy online, pomijajac oczywisty argument. Ja mam wrazenie ze niewiele osob go widzialo i ta ocena na wyrost troche jest, nie wiem, po cholere wystawiac ocene, kiedy sie filmu nie widzialo. Po drugie - raczej komu by sie chcialo isc do kina po obejrzeniu filmu na komputerze.

dlatego mam bilet na premiere w ajmaxie :D lecz nie wyobrazam sobie napisow w 3d no masakra bedzie

napisy sa w 2d i nie ma zadnego problemu z czytaniem :)

douczyć się ang, ze słuchu rozumieć i nie czytać, hehe;P

Film swiatowa premiere juz mial ;)

Dokładnie! Jest przecież dużo Filmwebowych maniaków rozsianych po świecie, którzy do kin chodzą. Ja również jestem tego zdania że ten film na kompie, nawet w ejdż di jest harakiri. Zresztą, kto jest prawdziwym kinomaniakiem ten na ten film pójdzie do kina. A film jest naprawde dobry. Fabuła może i prosta ale współgra z resztą i daje super całość. AMAZING STUFF!!!

No tak, ja wAnglii siedze, jeszcze nie widzialam. Ale chodzi mi o to, ze jakos malo prawdopodobne, aby ponad 600 osob uznalo jakis film za rewelacyjny/bardzo dobry/arcydzielo (bo tak wynika ze sredniej). Dlatego mi sie wydaje, ze polscy fani maczali w tym palce ;). Zeby nie bylo, nie jestem za ani przeciw xD. Oczywiscie, ze harakiri, a jak. Jednak my, Polacy, na ogol nie lubimy przeplacac, i chociaz ja nie przepadam za piractwem, zdaje sobie sorawe, ze taki jeden z drugim dla oszczednosci zazwyczaj nie pojdzie do kina na film, nawet dla efektow (na ogol, nie mowie, ze to norma). Swoja droga w Polsce otwarcie sie przyznajemy, ze sciagamy filmy i muze, tutaj przyznac sie, ze cos sie sciagnelo i nie z iTunes np. to jest wstyd. W tym wypadku, z tego co slyszalam od znajomych, ktorzy juz widzieli Avatara, sami robia sobie krzywde. Pomijajac, ze nie tylko ten, ale i kazdy film lepiej oglada sie na wielkim ekranie, przynajmniej jak dla mnie ;)

No ja np. widziałam to z paczką znajomych wczoraj w kinie w Anglii. Zdążyłam się zdenerwować, bo autobusy z powodu śniegu nie jeździły i tak powrót do domu zajął mi około 5 godzin (; Co do filmu, to spodziewałam się jednak troszkę więcej efektów, ale mimo to jest bardzo dobrze. "Avatar", to bardzo długie dzieło i dobre. Moja ocena, to 7/10.

A jak prawdopodobne jest żeby Ojca Chrzestnego 40 tysięcy ocenilo
na około 9? ;> trochę ludzi na pewno dało ocenę
be oglądania, ale nie widzę przeszkód żeby film
miał taka ocenę. Zreszta prawie wszystkie recenzje są jak na razie
pochlebne

Szczerze mowiac, to ocene mi w niczym nie pomaga i nie przeszkadza. Uwazam po prostu, ze nie ma sensu oceniac czegos, czeo sie nie zna, czy to pozytywnie czy negatywnie. Widzisz, rownie dobrze (bez urazy), jako ze w zyciu na oczy Cie nie widzialam, stwierdzic, ze nosisz brudne ciuchy, ntp. . A Ojciec chrzestny (nie wiem czy celowo, ale podales dobry przyklad) to taki film, o ktorym ogolnie mowi sie, ze jest dobry, a ludzie, co go nie ogladali, prawdopodobnie moga myslec, ze nie wypada nie znac/nie lubiec tego filmu. Sytuacja jednak sie rozni, gdyz nie jest to film tuz przed (w PL)/po premierze. Jak chce sie dowiedziec czegos o filmie i czy warto na niego isc, jak mam polegac na zdaniu osob, ktore w zyciu na oczy go nie widzialy?

600 osób to wcale nie tak duzo jak na polonie zmywakową na wyspach chociazby.

Co nie znaczy, ze wszyscy maja konto na filmwebie.

"polonie zmywakową na wyspach" - proponuje ci kiedyś pojechać i spróbować. Chociażby ;)

oglądałem go wczoraj na kompie ale mimo wszystko chyba i tak wybiorę się do kina film jest może trochę przewidywalny ale baardzzo dobrze zrobiony efekty specjalne ,muzyka ,pozytywne charaktery (szczególnie ciekawa kreacja grace-pani dr). naprawde na kompie najprawdopodobniej stracisz na pięknych widokach i barwach które zostały użyte do tego filmu . ogólnie dla mnie 10/10 ze względu na swoją innośc od wszystkich do tej pory nakręconych s-f

dziś widziałam go w kinie, myślę, że film wiele na tym zyskuje, jedynym plusem są zdjęcia i efekty specjalne, na komputerze myślę nie robiłby żadnego wrażenia

Widzialam juz ten film i efekty specjalne robia OLBRZYMIE wrazenie, praca ludzi od animacji musiala byc duza, i dalo to skutek. Scenariusz jednak moim zdaniem niezbyt wygorowany, mnie troszke akcja nudzila, ale mam wrazenie, ze wlasnie dla efektow stworzono ten film, wiec sie nie czepiam. Ogladalo sie przyjemnie. Nie wyobrazam sobie go jednak z napisami, psulyby efekt xD mogliby w Polsce lektora dac :). Korzystajac z okazji zycze wszystkim Wesolych, spokojnych, znosnych i jeszcze tam jakichs Swiat, reszta wg wlasnego zyczenia :D. Wesolego!!!