7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 822880
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Trochę prawdy

ocenił(a) film na 10

Naprawdę nie rozumiem tych wszystkich negatywnych komentarzy. Fakt faktem, że nie ma filmów idealnych no ale bez przesady! Najśmieszniejsze są dla mnie te mówiące o tandetnej fabule i kiczowatości. Może po prostu nie dorośliście do tego filmu? Może warto wybrać się jeszcze raz do kina i zamiast zajadać się popcornem starać się zrozumieć "co autor miał do powiedzenia"?

Czasami odnoszę wrażenie, że idziecie do kina nie po to aby podziwiać, ale po to aby skrytykować i podzielić się swoją opinią "znawcą"

ocenił(a) film na 10
Nartenlener

Tak oczywiście jestem tego samego zdania... nawet jeżeli komuś motyw przewodni lub cokolwiek <film się po prostu nie podobał> to nie może stawić mu 1 ...Wystarczy sobie powiedzieć " No dobra nie podobał mi się ale dam mu 5 za to że... " dlatego że film nie jest aż tak denny by bombardować ko słabymi notami...
To nie jest serial telewizyjny - Transformers ani jakieś Odlotowe agentki tylko FILM... i na pewno będzie leżał kiedyś na półce z PRAWDZIWYMI filmami...

ocenił(a) film na 10
Nartenlener

Masz rację. Ze swojego doświadczenia wiem, że ten film dosłownie wciąga.
Kupiłem sobie cole żeby mieć co pić podczas seansu.
A jednak, zrobiłem tylko jednego łyka i to na reklamach przed filmem!!!
Film tak mnie wciągnął, że zapomniałem o wszystkim wokół ;-)

ocenił(a) film na 4
Nartenlener

Oczywiście, że wystawienie temu filmowi 1/10 jest nie na miejscu. To czysta przesada i złośliwość.
Ja osobiście wystawiłem 5/10.

ocenił(a) film na 4
Nartenlener

We wstępie chciałbym zaznczyć, że oceniłem ten film na 7 (co prawda wolałbym wstawic 6,5 ale połówek nie ma) Pierwsza połowa "Avatara" jest naprawdę świetna. Efekty, fabuła, muzyka, aktorzy... Jednym słowem, WSZYSTKO!!! Pomyslałem sobie, to może być arcydzieło. Nie wiem czemu ale od połowy coś zaczeło się psuć. Scenariusz zdarzeń stał się do bólu przwidywalny... ale jeszcze nie jest źle. Nadal przyjemnie się ogląda. Wtedy nie spodziewałem się, że może mnie czekać jakiś zawód z powodu filmu. Jednak "final battle"... Poprostu bak mi słów. Nie mam bladego pojęcia, czy Cameron zrobił takie banalne/kiczowate zakończenie specjalnie pod niewymagający gust Amerykanów?! Mam nadzieję, że potrafi uczyć się na błędach i kręcąc następne filmy, trochę bardziej popracuje na zakończeniami.
Pozdrawiam!