7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 822839
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

Po pierwsze:
Dla tych (w tej chwili jeszcze większości) którzy nie widzieli Avatara. ABSOLUTNY ! ZAKAZ WSTĘPY NA FILMWEB I IMDB ITP. Za każdym razem gdy tu jesteście czytacie wiele pozytywów, ochów i achów. Podbijacie poprzeczkę zupełnie niepotrzebnie! UWIERZCIE ! Nie ma nic gorszego od wywindowanych oczekiwań. Mi się ten efekt trochę udzielił bo nie miał mnie kto poinstruować i sam zaciekawiłem się tym filmem poprostu dawno. Mimo że człowiek jest naprawdę dobrze nastawiony... to jednak coś znajdzie... coś mu nie będzie pasować...bo w końcu miała być rewolucja. Zazdroszczę po stokroć ludziom którzy poszli na ten film "aaa bo nic więcej nie grali"
Po drugie:
Do zagorzałych krytyków Avatara. Naprawdę wam współczuje, że nie poczuliście tego co my...piszecie "fabuła liniowa" "efekty 3D niewykorzystane" i moje ulubione... "obcy chodzą krzywo" haha... LUDZIE NIE MACIE POJĘCIA NA CZYM POLEGA SZTUKA! Polega na tym że jak spojrzysz na dzieło, to masz poczucie że gdzieś tam głęboko w Tobie coś się zmieniło. To ten sam efekt gdy słuchasz muzyki i doświadczasz gęsiej skórki (NIE WAŻNE CZY PRZY LADY GAGA CZY KIMŚ INNYM). Gdy oglądasz obrazy tego samego malarza i jeden z nich podoba Ci się o wiele bardziej niż pozostałe. Nie znasz się na malarstwie możesz nawet nie rozumieć przekazu ale stoisz i mówisz sobie "Podoba mi się!". I tak należny podchodzić do sztuki, a nie prześcigać się w wyszukiwaniu błędów których 90 % społeczeństwa nawet nie dostrzega. TOP 10 Avatara oznacza że pewna pokaźna ilość ludzi wyszła z kina z pewny specyficznym rodzajem emocji, które ten film potrafi generować. Tu nie chodzi o stronę techniczna, chodzi o emocje... bo nawet jeśli wyświetlali by nam w tym kinie przez 3 h film o kupie a potem wgrali przez magiczne USB do mózgu te same motyle w brzuchu, to byście się wszyscy obudzili za kilka dni z ręką w nocniku i kupą w TOP 10
Pozdrawiam

imperial90

buahahaha ależ akt desperacji :):):) Avatar wyprzedził Twoje filmy w
rankingu? jejku naprawde mi przykro... NALEZY MU SIE !!!!!!!!!!!!

samurajgrzes

Nie rozumiesz tego co napisałem. Dziękuje za uwagę.

ocenił(a) film na 10
imperial90

Popieram autora posta, byłem wczoraj na tym filmie (nic wcześniej o nim nie wiedząc) i rzeczywiście robi niesamowite wrażenie. Gdybym miał do czegoś porównać to w grę wchodzi tylko Władca Pierścieni. A jeżeli ktoś chce się krytycznie wypowiadać o tym filmie (w sensie fabuły), to lepiej żeby nic nie mówił, cenny czas poświęcony na swoje zgryźliwe opinie lepiej wykorzystał na obejrzenie dobrego filmu z ciekawą fabułą.
pozdrawiam,

ocenił(a) film na 10
samurajgrzes

Najpierw przeczytaj uważnie potem pisz dobrze?.

Co do tematu -po wyjściu z kina od 3 dni czuję się jakbym się zakochał szczerze mówiąc żałuje że poszedłem na ten film bo na myśl o tym filmie znowu dziwnie się czuje.
I see You ...

imperial90

Z Twojej wypowiedzi wynika, że Lady Gaga dla kogoś jest sztuką. Hahaha wybacz, ale to żenujące. A sam film zajebisty wizualnie, ale fabuła jest naiwna i jej prowadzenie infantylne. Ot 100% pokahontaz tylko w kosmosie. Nawet babcia wierzba jest.Hehehe, Disney Cameronowi pomysł zabrał? Czy jak?

Bo gościu, który stworzył Świetnych obcych, czy Terminatory spodziwałem się naprawdę czegoś rewolucyjnego. Sam Cameron opowiadał jaki to będzie milowy krok w przód, że jaka to będzie historia, że jeszcze się takiej nie widziało i w ogóle w wywiadach były ohy i ahy. I wyszło coś jak twórczość Georga Lucasa.


A 3D faktycznie nie wykorzystane. Zawiodłem się. Brakowało scen, w który z ekranu wychodzi coś do widza. Chociażby strzała, odłamki, wyciągnięta ręka, smok lecący na widza. Cokolwiek. NIC. Tylko jakiś pyłek od czasu do czasu i iskry od ognia, czy jakiś krzaczek bliżej widza. Przcież sama scena grania w golfa prosiła się o jakiś smaczek 3D. Wiele osób nawet się spodziewało czegoś, że piłka będzie się toczyć w stronę widza. A tu ch..j :) PO za tym obraz momentami się rozłaził i uważam, że jeśli 3D to nie powinno bawić się ostrością, tylko wszystkie plany bliższe i dalesze powinny być ostre, aby budować tą przestrzeń.

Redgard

Nie mniej film zrobił na mnie tak kosmiczne wrażenie, że mogę określić to tylko jako magia kina. Coś prostego, a tak pięknego zarazem i chwytającego. Niestety film bez 3D traci swoje piękno.

ocenił(a) film na 6
Redgard

zgadzam się z Twoją oceną, szczególnie z brakiem elementów 3D, raz odchyliłem głowę na prawie 3h w kinie... za mało...
fabuła wiadomo, prosta jak drut ale nie raziła tandetą
wracając do efektów - są świetne, ale za mało 3D jak na film podobno kręcony specjalnie w tej technologii
7/10

og0r

To nie jest film z "efektami 3D", tylko film nakręcony techniką 3D. W odróżnieniu od filmików nastawionych na efekty 3D wyskakujące z ekranu (głównie wszelkiego rodzaju animacje dla dzieci), tu masz poczuć głębię środowiska - świata znajdującego się ZA EKRANEM. Naprawdę tego nie zauważyliście - NIE POCZULIŚCIE? Powierzchnia ekranu stanowi tu jakby szybę pomiędzy naszym, a tamtym światem. Prawie nie występują elementy, które tą granicę przekraczają (trochę szkoda że Cameron zdecydował się na wprowadzenie w kilku momentach tego taniego efekciarstwa - psują one spójność rozwiązania). I teraz najważniejsze - za tą szklaną, niewidoczną granicą macie świat, który obserwujecie - świat który wciąga. Jak widać nie wszystkim udało się "przejść przez lustro". Część pozostała na zewnątrz i sapie że coś z filmem nie tak.

ocenił(a) film na 8
og0r

to nie jest film, w ktorym o efekty tylko chodzi - jak w dedykowanym produkcjach IMAXowych - i i nic innego sie nie liczy. tu nie musi nic wylatwac z ekranu zeby sie podobalo. liczy sie calosc. na oszukac przezn 4 wylatywalo a film zasluguje najwyzej na 5/10!

jak dla mnie fabula jest tak jak napisales - prosta ale nie razi bo jest prawdziwa.

porownania do pocahontas mnie bawia. kazda opowiesc moralizatorska jest oparta na podobnych wartosciach. jest jakis algorytm i zycie z tego korzysta. czy to pocahontas, czy smerfy, czy w koncu ojciec chrzestny

Redgard

Lady Gaga jest ikoną sztuki pop jak Madonna... i może ktoś tam jeszcze. Kwestią są tylko odbiorcy tej sztuki do których ja na chwile obecną nie należę. Poczekaj 30 lat a będziesz ją wielbił i cytował jak teraz ludzie wielbią Andiego Warchola jako prekursora popartu (czym się on w zasadzie od niej różni?). Jest to wielka hipokryzja i ograniczenie umysłowe by nie dostrzegać tak oczywistych trendów. Zresztą to nie miejsce żebym Cię oświecał. Kropka.

ocenił(a) film na 10
Redgard

Dla kogoś Lady Gaga jest sztuką i nic z tym nie zrobisz. Na szczęście ja i Ty do grona tych nieszczęśników się nie zaliczamy.

grissyj21

No dokładnie gościu, i nie ma co się o komerche napinać. Niejednokrotnie to właśnie bojownicy o oryginalność na filmwebie pokazują swoją małość intelektualną. Jeśli ktoś przy pa pa pa poker face ma ciary to jest tylko i wyłącznie jego sprawa. A nawet mu zazdroszczę że może doświadczać tego częściej niż ja. (Moich piosenek graja tak często w radiu;((()

grissyj21

No dokładnie gościu, i nie ma co się o komerche napinać. Niejednokrotnie to właśnie bojownicy o oryginalność na filmwebie pokazują swoją małość intelektualną. Jeśli ktoś przy pa pa pa poker face ma ciary to jest tylko i wyłącznie jego sprawa. A nawet mu zazdroszczę że może doświadczać tego częściej niż ja. (Moich piosenek nie graja tak często w radiu;((()

ocenił(a) film na 9
imperial90

Ja po wczorajszym seansie oceniam następująco: fabuła standardowa jak na Hollywoodzki przebój przystało, choć mająca przesłanie. Ale muzyka i obraz(w tej kolejności) cudo. No i postać Neytiri- świetnie zagrana przez Zoe Saldana'e. Świetnie pokazała charakter postaci, która sprawia wrażenie kobiety twardej ale subtelnej i delikatnej, do tego jej zachrypnięty głos(piękny). Moim zadaniem Zoe zasługuje za tą role przynajmniej na nominację do Oskara. Podsumowując: muzyka 10/10, obraz 10/10, fabuła 7/10.



Chciałbym jeszcze dodać, że jeżeli film siedzi cały czas w głowie i człowiek o nim myśli to można uznać za wybitne dzieło, tak jest dla mnie w przypadku Avatara. Zastanawiam się także czy nie pojśc do kina ponownie

ocenił(a) film na 9
imperial90

Ja tam nie anstawiałem się na nic oryginalnego w aspekcie fabuły gdyż tą w całości streściły trailery wsyztskie :P. Generalie jak dla mnie film ma jedną wielką wadę.. jest za krótki ! Strasznie pocięto wiele rzeczy przez co wiele naprawde interesujących ludzkich bohaterów zostało potraktowanych bardzo pomacoszemu.. czuję tu ogromny niewykożystany potencjał ! Gdyby poświęcić nieco więcej uwagi wyżej napomnianym kwestiom bez wachania przyznał bym filmowi 10,5/10 ! A tak daje "ylko"9+/10. Wersja rezyserska powinna być idealna już !

ps: mimo tych wymienionych wużej rzeczy dalje uważam że to jeden z najlepszych filmów ostatnich 10 lat !

ocenił(a) film na 8
Obiwan

moim zdaniem 2 i 3 czesc avatara bedzie nastawiona na bitwy i akcje bardziej niz 1. to bylo swoiste intro do Świata Pandory.