Film zadowolił mnie w 100%. Rozrywka przez wielkie "R".
Na pewno trafi do mojej domowej kinoteki.
Malkontenci zarzucają obrazowi płytką fabułę, owszem jest taka, jednak w moich oczach jest to raczej plus niż minus. Wprowadzenie jakiegoś bardziej skomplikowanego wątku czy nawet całego scenariusza niekoniecznie wyszłoby na plus Avatarowi.

Nie wiem ile prawdy jest w zapowiedziach J.Camerona o nakręceniu dalszych części. Możliwe że w nich J.C. zawrze jakieś poważniejsze przesłanie ku uciesze dzisiejszych niezadowolonych. Taki rozwój wydarzeń byłby nawet prawdopodobny - Avatar zarabia krocie, więc J.C. dostaje wolną ręke.

Sam nie wiem czy chciałbym zobaczyć kolejne częsci. Chyba nie, przedstawiona historia jest spójna, z drugiej strony zobaczyć jeszcze raz świat Pandory... ehh