Nie macie takiego wraznia, ze kazdy patrzac na Naytiri marzy o tym aby ona naprawde istaniala i kazdy facet chcialaby miec przy sobie taka kobiete a kazda kobieta chcialaby chociaz troche nia byc.
Ktos napisal ze jest waleczna zarazm delikatna.
Ja moge dodac ze ma tez klase.
Jakim cudem udalo sie stworzyc kobiete ktora jest idealna dla tak duzej ilosci mezczyzn, jak udalo sie trafic w gust wiekszosc az tak dobrze?
Prawie kazdy uwaza ja za bardzooo sexowna...
Niesamowite...
Wychodzi na to ze mezczyzni nie chca rzeczy niemozliwych:)
Chyba ze poprostu kreci ich kolor niebieski... <rotfl>
;)
A kobieta pozostaje jednynie doglebna analiza postaci albo operacja plastyczna;)
'kazda kobieta chcialaby chociaz troche nia byc'
Czyli ja nie jestem kobietą? (a przecież moja mama ma tylko jedno dziecko - córkę ^^) Nie chciałabym być taka jak ta postać...
Ok, rozumiem, że film jest zajebisty, Neytiri to naprawdę fajna, ciekawa i... ładna ;) postać, ale nie przesadzajmy. To tylko film.
W życiu nie tknął bym czegoś takiego, prędzej bym zeszytem zatłukł.
"Jakim cudem udalo sie stworzyc kobiete ktora jest idealna dla tak duzej ilosci mezczyzn, jak udalo sie trafic w gust wiekszosc az tak dobrze? "
Jakim cudem udało się stworzyć historię, która większości plebsu przypadła do gustu? Na ogranych schematach jakich wiele.
W następnym temacie spytaj dlaczego Scarlet Johansson tak wielu facetom się podoba.
"...zeszytem zatłukł."
Buahahahahahahaha!!!!
Chyba filmu nie oglądałeś. Najpierw wyminęła by twój zamach zeszytem, a po sekundzie miałbyś z dwie strzały w bebechach.
Mi sie ta postac bardzo podoba nie tylko z wyglądu ale i z charakteru. Świat byłby lepszy gdyby ludzie byli choc w polowie tacy madrzy jak oni :p
Ok, rozumiem, że film jest zajebisty, Neytiri to naprawdę fajna, ciekawa i... ładna ;) postać, ale nie przesadzajmy. To tylko film.
chodzi tu o twarz, korekty komputerowe, stworzyły obraz idealny - no i ta mimika, bez żadnych błędów, niedoskonałości. postać super ;)
"Wszystkie kobiety chca byc Neytiri..." - myślałem, że to według zamierzeń jest inna rasa mimo totalnie cech ludzkich ...
ale z drugiej strony gdyby nie "na siłę" zrobione te "stwory" na podobieństwo ludzi to wiele Panów mogłoby być rozczarowanych...
cóż ciężko jest widocznie takiemu James Francis Cameron-owi wymyśleć jakąś zupełnie inną rasę - a szkoda :(
Tak, cameron by się zesrał a nie wymyślił niehumanoidalnych obcych, głupi buc bez wyobraźni.
Tia ... mógł wymyślić obcych w postaci galarety! Jedząc żelatynę powiększały by się, osiągając odpowiedni rozmiar rozdzielałyby się tworząc w ten sposób nowe osobniki! W zależności od warunków zmieniały by kolor i smak, były by przedmiotem badań a marines szli by na łowy z łyżkami.
Odpowiedź jest prosta
To jest kobieta .... upiększona animacją komputerową.
Zachowania, mimika, seksapil, ruchy, mowa praktycznie wszystko to żywa
postać ubrana w naprawdę świetną animację.
Trzeba przyznać, że wyszło im to naprawdę genialnie.
Sięgam pamięcią wstecz i tylko postać Sephirotha (Final Fantasy: Advent
Children) może się pochwalić "w miarę" porównywalnymi odczuciami. (tyle, że
tam to czysta animacja bez ingerencji aktora)
ale to tez charakter
to tez cechy psychiczne przypisywane tej postaci,
bycie seksownym to nie tylko piekne ruchy i zgrabne cialo
to tez podobno;) stan umyslu:)
Dla mnie osobiście Neytiri była najmniej ciekawą postacią filmu.. moze przejadł mi sie już taki schemat przedstawiania kobiety a moze poprstu ona do mnie nie trafia i tyle :) Ale z opinią o tym że większosci facetom się podoba musze się zgodzić (zwąłszcza po obserwacji znajomych :P)
nie przesadzajcie, takie coś nie istnieje, może dlatego was tak pociąga...
owszem, bardzo fajna postac i śliczna, ale nierealna i wyimaginowana...
To tak jakby myslec o seksie z kangurzyca, hehe...
''Nie macie takiego wraznia, ze kazdy patrzac na Naytiri marzy o tym aby ona naprawde istaniala i kazdy facet chcialaby miec przy sobie taka kobiete a kazda kobieta chcialaby chociaz troche nia byc. ''
taka kobiete jak ona :)
A NIE TAKIE COS:)
To jak Aragorn myślał o Arwenie to też jakby myślał o kangurzycy?
Nie wiem jak ludzie mogą nie rozumieć, że coś co zawiera wszystkie atrybuty kobiecej seksualności zawsze będzie podniecające.
Avatar zawdzięcza swój sukces dzięki wspaniałym wizualnym efektom, pięknej wzruszającej opowieści i postaci Neytiri - czyste piękno.
ehh przeciez autorka postupisze że nie chodzi o wygląd tylko o charakter i sposób bycia.
przecież piszę o sposobie życie i charakterze
wiecznie warcząca dzikuska, polecam pierwszy lepszy odział psychiatryczny - na pewno niejedna neytiri się znajdzie
nie wiem gdzie ona warczy:D
z tym byciem dzikuska to tez sie nie do konca zgodze, czemu uwazasz ze jest dzikuska?
Akurat kobiecości Neytiri może pozazdrościć niejedna kobieta. Wybieram się na pierwsze lepsze dicho, na lewo i prawo latają blachary i tapeciary, tynk się generalnie sypie o zachowaniu już nie wspominając (WC przygody itp.). Oczywiście przepraszam przypadkowo przechodzące tamtędy porządne kobiety. Mimo, że Neytiri jest dzikuską z księżyca ma więcej, dużo dużo więcej gracji niż 3/4 kobiecej populacji (z mojego doświadczenia).
A ja mysle ze stworzyli ladna postac i przede wszystkim ma zajebisty tunel w uchu, tylko dlaczego tylko w jednym! :D Tunele fajna sprawa ;d Pozdrawiam
Arwena miala raptem szpiczaste uszy...
A wy, zwykli ludzie jaracie się czymś niebieskim w dodatku z ogonem :/
żeby nie było, uwazam Neytiri za bardzo fajną postac filmowa, ale to tylko wymysł. Mnie avatar Jake nie pociagal w zaden sposob. Fajnie sie na to patrzy, ale nie odczuwam emocji w stosunku do kolorowych, wymyslonych postaci... Pociag do czegoś takiego, to tak jakby zoofilia, dlatego napisałam o tej kangurzycy...
"ehh przeciez autorka postupisze że nie chodzi o wygląd tylko o charakter i sposób bycia. "
dużo jest kobiet o podobnym charakterze, ale nie żyjemy w dziczy i kobiety nie beda skakały po drzewach...
zoofilia? jak patrzysz na zwierzaka który kieruje się w życiu tylko instynktem i chcesz go poznać "bliżej", to może tak. ale w stosunku do rozumnej rasy?
nie mam doslownie na mysli zoofili, nie wiem jak nazywa sie to zboczenie, ktore co niektorzy odczuwają, a to jest najblizsze porownanie...
Kapitalny film, ale niektórzy ludzie chyba mieli spięcie w inkubatorze i im sie coś w głowkach poprzewracało..
Rozumiem podniete nad Zoe, ale nad Naytiri po prostu nie ogarniam...
jeszcze jedno, jest roznica miedzy tym, ze komus ta postac zaimponowala i to jest dla mnie jak najbardziej zrozumiale, a miedzy pociągiem seksualnym do tej postaci (koles pisze, ze go ciarki przechodzily jak ona siadala na tego ptaka i takie tam, no prosze was, to juz jest chore)
Ee tam bez przesady, nie bądzmy aż tak poważni dużo ludzi sobie wchodzi na forum tak sobie pofantazjowac a wy cisniecie kolesiom od zoofilów ;/
kolesi mogą ciarki przechodzić, kiedy widzą samice siadające na ptakach :P :P :P
Odczówanie pociągu i całej gamy innych emocji w stosunku do fikcyjnych postaci to jest sama esencja kina.
a)zoofilia odnosi się do zwierząt, którymi inteligentni przedstawiciele obcej cywilizacji raczej nie są.
b) A pociąg do czegoś co jest czarne, czerwone, albo żółte to też zoofilia?
"Odczówanie pociągu i całej gamy innych emocji w stosunku do fikcyjnych postaci to jest sama esencja kina.
a)zoofilia odnosi się do zwierząt, którymi inteligentni przedstawiciele obcej cywilizacji raczej nie są.
b) A pociąg do czegoś co jest czarne, czerwone, albo żółte to też zoofilia?"
o czym Ty do mnie prawisz?? chyba nie przeczytales ze zrozumieniem tego o czym pisalam... mnie dziwi jedynie fizyczny pociag do tej postaci, byl wczesniej jakis temat tez o Naytiri i mialam wrazenie, ze polowa facetow co sie tam wypowiadala chcialaby miec ja w lozku i to jest dla mnie dziwne...
i nie jestem już taka młoda :)
zreszta nie wazne juz, ja i tak nie zmienie zdania...
eh, męzczyźni :P
sądzę że jak jake byłby tak zajebisty jak ney to i Ty byśgo chciała w łóżku...
a mnie w pierwszej kolejności jej zajebisty skcent jak mówiła po angielsku - może dziwne, ale bardzo mi się spodobał kawałek jak mówiła "your like a baby, making noise, dont know what to do" albo this is sad. very sad only. they did not need to die", dopiero w dalszych częściach filmu uznałem że jest ładna (tylko to że jest ładna, nic se nie wyobrażałem! ) potem jej chcarakter itp. jak teraz myślę to uważam że kolejność ważności jest odwrotny - charakter, wygląd itd.
Heh a co to za łóżko by mu sialo byc 4x4m xD A wchodził bym dac buzi po drabinie ;p. Tak serio to bez przesady nie gorączkujmy się tak to tylko żarty, chyba. xd
Coś w tym jest... jest w niej piękno, ma jednocześnie silną osobowość i wielką wrażliwość. Wyróżnia się na tle innych Na'vi - wyjątkowo dopracowano jej wygląd i ruchy (Zoe się postarała :)). Nadano jej generalnie same najlepsze cechy, więc nie dziwne, że taki typ kobiety się podoba :)
Każdy (no powiedzmy, że "wielu") szuka w niej czegoś, czego mu w sobie czy innych brakuje, stąd chęć żeby być chociaż trochę jak Neytiri. Wiadomo, że nie chodzi dosłownie o te 3 metry wzrostu, uszy czy ogon (chociaż wyszedł całkiem nieźle ;))
Ale... czy tego ideału trzeba szukać aż na Pandorze? :)
trzeba odgraniczac chwilowy zachwyt od czegos zakrawającego o obsesję...
to zle, ze niektorzy widzac wyimaginowana postac woleliby taka od kobiety prawdziwej...
... a co do akcentu muszę przyznac racje, ale to glos Zoe :) śliczny!
nikt nie wolałby wyimaginowanej kobiety od prawdziwej, wolałby żeby wyimaginowana była prawdziwa.
Idealna figura, zero silikonu, skąpo odziana, z lekka drapieżna, kobieca, odważna, wierna. Gdyby każda kobieta taka była nikt by się za Neytiri nie oglądał. A nas a to baleron, a to silikonu 5kg, a to mało inteligentna, a to tchórzliwa, a to podstępna, a to kochanek w szafie. Ideałów nie ma to trzeba znaleźć zamiennik, choćby komputerowy.
kasiaaa7891, chore to są twoje kretyńskie posty. Walisz tutaj teksty, że co? Że odczuwanie silnych emocji do filmowych bohaterów jest chore????
Wal się na drzewo, krowo!