Zabawki z niezwykle oczekiwanego hitu końca roku, czyli "Avatara" Jamesa Camerona trafią do zestawów Happy Meal w McDonald's, a także na puszki Coca-Coli Zero. Serię figurek przygotuje firma Mattel, a będą one wyjątkowe, ponieważ powstaną w nowoczesnej technologii.
Linia zabawek to wciąż jedno z najskuteczniejszych narzędzi promocyjnych, ponieważ dzieci są naprawdę wdzięcznymi odbiorcami. Tym ciekawsza wydaje się propozycja związana z premierą "Avatara". Zabawki zrobione na tę okoliczność posiadać będą możliwość wchodzenia w interakcję z człowiekiem. Do klasycznych figurek twórcy dołączą specjalne czytniki, które po podłożeniu ich pod kamerę internetową, wygenerują hologram zabawki. Ta będzie strzelać poruszać się, a nawet zapuszczać się na wycieczki poza przestrzeń, w której powstała.
Zródło http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=60746
A tu przykładowa prezentacja:
http://www.youtube.com/watch?v=7JWk_JIE3Ow
Muszę przyznać, że interesujące... *.*
Ja widzialem jeszcze w Empire takie gumowe laleczki. No i jeszcze beda zeszyty na okladki zeszytow dla gimnazjalistek, nie? :)
Cóż, ludzie na różny sposób starają się wykorzystać piękno i zjawiskowość
nowego filmu i szukają okazji by na nim jak najwięcej zarobić. Jednak w
żaden sposób nie umniejsza to wartości "Avatar'a". Wierzę, że Cameron
tworząc ten film nie szukał sposobu na dużą kasę, ale chciał zrealizować
swoją wizję, marzenie o innym, pięknym świecie...
Sytuacja jest taka, że koszty produkcji zostały rozłożone na różne podmioty. Fox finanuje chyba tylko 60% całości, o ile pamięć mnie nie myli (moge sie mylić co do tej liczby). No i teraz te podmioty też chcą zarobić na Avatarze. Stąd akcje taka jak ta.. To po prostu biznes i nie ma za dużo wspólnego z filmem
No jasne! Co prawda gimnazjum mam dawno za soba ale zawsze moge takowy zeszyt zabrac do kina i sporzadzac w nim notatki na bierzaco, zeby nic co chcialbym potem skomentowac na forum nie umknelo mojej uwadze :)
Tymczasem mojej uwadze umknela poprawna pisownia slowa biezacy. W sumie nie robie bledow i wiem jak powinno byc napisane a zrobilem blad. Wstyd jak cholera. To wszystko te avatarowe emocje! :)
"Ja widzialem jeszcze w Empire takie gumowe laleczki. No i jeszcze beda zeszyty na okladki zeszytow dla gimnazjalistek, nie? :)"
Faktycznie lipa, Cameron zaklinał się w żywe oczy, że Aavatar - tak jak jego poprzednie filmy - będzie dramatem psychologicznym w konwencji sf kręconym wg zasad manifestu Dogma 95, a tu takie numery. Czuje się zgwałcony.
Naprawde cos takiego powiedzial. Cos takiego...
A tak do rzeczy to skad ten jad w tobie? Napisalem, ze beda gumowe laleczki bo widzialem je w magazynie Empire. Nie napisalem, ze to dobrze, czy zle. Na dokladke umiescilem to pod postem, ktory jak najbardziej pozytywnie pisze o akcji z gadzetami z filmu. Okladki na zeszyty dla gimnazjalistek to z kolei zart skierowany do tworcy (tworczyni) tego sformulowania, ktore mi sie spodobalo.
Dogma 95 jakos nigdy nie wydawala mi sie zwiazana z gatunkiem jak zasugerowales ani tez nie gwarantuje tej psychologicznej glebi. To grupa zasad jakimi nalezy sie kierowac przy produkcji a tego jaka konwencje przybierze film manifest nie reguluje.
Mimo wszystko domyslam sie o co ci chodzilo...
Marnujesz swoj ciety dowcip zakladajac, ze znasz intencje osoby, ktora komentujesz.
Faktycznie - lipa.
Jad? Nie wiem o czym piszesz i strzelam cytatem "wezcie troche na luz, przeciez gadamy o filmie animowanym."
Zdrwiam.
ho ho, a myślałam, że wyrosłam z takich rzeczy... czeka mnie obowiązkowa wycieczka do McDonalda, po to cudo. mogliby nieźle zarobić na grze karcianej, wykorzystującej tę technikę.
Niestety ale w polskim McDonald nie będzie tej promocji. Sprawdzałem na ich stronie i znalazłem tam info że od 18 grudnia ma być jakaś inna promocja związana z filmem "Artur...". Więc albo promocja avatara będzie w McD opóźniona albo jej wogóle nie będzie...
Niestety ale w polskim McDonald nie będzie tej promocji. Sprawdzałem na ich stronie i znalazłem tam info że od 18 grudnia ma być jakaś inna promocja związana z filmem "Artur...". Więc albo promocja avatara będzie w McD opóźniona albo jej wogóle nie będzie...
Kolejny przykład na to jak miliony wydane na maketing nijak mają sie do promocji filmów w naszym kraju :)
Dopiero jak Avatar stanie się popularny i będzie o nim głośno, (a jestem pewien że po premierze dopiero się zacznie boom ) to u nas się zorientują że można na tym zarobić pieniądze. Żadnego patrzenia w przód :/