Gdzieś czytałam może nawet tutaj lub gdzieś w internecie mniejsza z tym, że Avatar ma być trylogią lub ma być jego kontynuacja, jak dla mnie jest to nie do końca przemyślany pomysł Pana Camerona. Ten film miał być wyjątkowy i taki właśnie jest (przynajmniej dla mnie), druga część i każda kolejna tylko to zepsują, nie oszukujmy się co tutaj można jeszcze dodać żeby tego ładnie mówiąc nie spieprzyć ;P. Uważam że Cameronowi zależy w dużej mierze na miliardach jakie by na tym zarobił, oglądałam wiele filmów które mają swoje kontynuacje i jak dla mnie każda kolejna była coraz gorsza.