7,4 823 tys. ocen
7,4 10 1 822964
6,8 70 krytyków
Avatar
powrót do forum filmu Avatar

od razu mowie ze filmu nie widzialem, absolutniefilarami mojego fanatyzmu do kinematografiii sa takie obrazy jak ,,miedzy slowami,lot nad kukulczym..., leon, goraczka, fanatyk etc, nie cierpie trylogii wladcy pierscieni ktory jest jedynie orgia wizualna, retoryczna prozakiem ktory maskuje merytoryczna pustke, tak wiec pytam, czy film ma cos wiecej do zaoferowania anizeli uczte dla oka??? z gory dzieki

sceptyku

Ma. Poza irytującym przesłaniem proekologicznym znajdą się też inne dobre strony :) Ale nie przejmuj się tym co pisze, i tak zaraz zgaszą mnie Wielce Obiektywni Nonkonformiści.

użytkownik usunięty
sceptyku

Film różni się od tego co napisałeś. Tutaj jest temat co ktoś wypisał wszystkie wg niego zalety filmu:

http://www.filmweb.pl/topic/1287792/Ba%C5%9B%C5%84%2C+warto%C5%9Bci%2C+mi%C5%82o %C5%9B%C4%87%2C+efekty%2C+przes%C5%82ania%2C+czyli+o+mocnych+plusach+i+s%C5%82ab ych+minusach+%27%27Avatara%27%27.html

Przeczytaj, może znajdziesz coś co Cię zainteresuje. To nie opis filmy lecz jego plusy.

ocenił(a) film na 7
sceptyku

Sceptyku, jeśli lubisz filmy ambitne, które mają coś do przekazania widzowi poza otoczką, to zawiedziesz się na Avatarze, ten obraz jest dużo bardziej infantylny od Władcy... Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 6
sceptyku

Warto isc dla obrazu. Jeżeli jednak szukasz treści to możesz spokojnie ominąc ten seans.

ocenił(a) film na 7
sceptyku

Co znaczy 'orgia wizualna, retoryczna prozakiem ktory maskuje merytoryczna pustke'?

ocenił(a) film na 10
Esseillt

Coś jak muzyka klasyczna - jest orgią audio, ale merytoryczną pustką :)

Esseillt

niech ten, który to napisał powie mi co bierze - bo ja też chcę!ha.

ocenił(a) film na 10
sceptyku

Avatar to świetny film s-f. Jeśli chodzi o treść, to jest proekologiczny, antybushowski, antykorporacyjny. Jest oczywiście wątek miłosny, wszystko dobrze się kończy. Sposób w jaki film został pomyślany jest rewolucyjny w kinie. Kino rozrywkowe po Avatarze będzie wyglądało inaczej. MZ nawet jeśli nie jest się fanem s-f to warto na niego pójść, żeby mieć co najmniej zdanie o tym filmie i o technologii w której go wyprodukowano. Cóż... jest to kino rozrywkowe i tak trzeba go traktować. W każdym razie traktat filozoficzny to to nie jest;)

sceptyku

Przesłanie nieskomplikowane.cywilizacja to zło, życie w zgodzie z naturą - dobro. ale film jest tak estetyczny jak jeszcze żaden nigdy nie był. flora i fauna na planecie, język navi, ich zwyczaje, rytuały, muzyka. to rzeczy dla których warto film zobaczyć. w kinie. stworzony do wielkiego ekranu. nawet jeśli gustuje się w zupełnie innej stylistyce. bo nie można być hermetycznym, zamkniętym na jeden tylko gatunek. avatar to film w jakimś stopniu rewolucyjny, choć nie uważam, że wywróci przemysł filmowy do góry nogami.wręcz mam nadzieję, że tego nie zrobi. polecam każdemu, kto jest otwarty, chce poznawać to co nowe i inne. każdemu, kto potrafi docenić nieskończoność ludzkiej wyobraźni.

użytkownik usunięty
sceptyku

Ja opiszę moje odczucia i stwierdzisz czy tego oczekujsze i warto isć lub nie. :)
Film jest niesamowity. Okazał się rewelacją, na którą długo czekałem. Mnie jako fana gatunku poruszył niebywale. Nie oczekiwałem tak dobrego kina! Co prawda myślałem że będzie nieco więcej mechów, urządzeń i całej technologii, ale nie zawiodłem się. Bardzo mile ''rozczarował'' mnie ten film. :)
Efekty specjalne - pierwsza klasa, miodzio. Świat wykreowany przez Camerona jest przepiękny, a głębia 3d pozwala poczuć go na własnej skórze. Do tego dochodzi wzruszająca (dziewczyna płakała) historia miłosna, jak i tragiczna - niszczenie cywilizacji Na'vi dla surowców. Przesłania: ekologiczne, antywojenne, które jest ponad czasowe - nawiązać można do polityki USA dzisiejszej jak i podboju Indian sprzed 200 lat. To wszystko jest opowiedziane za pomocą pięknej, zwartej, trzyamjącej się kupy, choc trochę schematycznej historii weterana. Można zagłębic się bardziej i wynaleźć więcej np. człowiek sparaliżowany, odrzucony dostaje szansę by być kimś ważnym, jednak to doprowadza do jego rozterek: być zdrajcą czy szpiegiem? Oprócz tego wspaniała scena gdy Jake pierwszy raz biegnie, może poczuć się wolny. Te wszsytkie sceny kiedy się uczy zwyczajów Na'vi są wspaniale zrobione.
Muzyka w połaczniu z pieknymi krajobrazami przynosi wspaniałe efekty. Po prostu wtopiło mnie w fotel od początku do końca. początek nieco mroczny, tejamniczy, potem przeradza się w baśń i na koncu w wielkie epickie widowisko. Film jest bardzo esetetycznie wykonany - nie ma zbędnych scen, głupiego humoru (jak np. bliźniaki w Transformers- wtf?). Aha, urzekła mnie też postać Neytiri - seksowna kobieta, kosmitka wojowniczka :P
Film od poczatku do końca to jedno wielkie dzieło. Co ja mówię ARCYDZIEŁO. :) Wspaniale było rozpocząć rok z Avatarem i oderwać się od ziemskich spraw. Chcę poczuć Pandorę jeszcze raz.
10/10
Pozdrawiam.