i próbujecie porównywać do filmów typu OBCY, D9, TERMINATOR itp... ???
to nie ma sensu to nie jest mroczny horror SF tylko familijny przygodowy romans Fantasyka/SF ( z zaznaczeniem na koncu SF).
Oczywiście bylem w IMAX 3D widzialem , wgniutł mnei w fotel film jest REWELACYJNY !!! i nawet może zostać okrzyknięty ARCYDZIEŁEM, nie przeszkadza mi to skoro duzo ludzi uwaza za arcydzieła filmy typu FOREST GUMP, ZIELONA MILA, czy Władce Pierscieni ( nie ujmując nic tym filmą, są świetne)
ale czemu samo SF ?? ten film za duzo nie ma wspólnego z SF, prędze z FANTASTYKĄ !
prosze o dyskusje ;p kto jest za a kto przeciw :)
Zgadzam się, że to nie jest tylko SF. Chociaż myślę, ze Cameron ma podejście "science" nawet do rzeczy "fiction" ;)
Ale zdecydowanie Avatar jest mieszanką fantasy, hard-sf i baśni dla całej rodziny. I bardzo dobrze... Myślę, że dlatego podoba się tak wieli ludziom.
tak, ja oczywiście go nie neguje (chociaz fabula mogla być z deczka inna;p) film jest wykonany GENIALNIE !Lecz nie mozna go porównywać do OBCEGO itp. jak już to moze do STAR WARS, albo ewentualnie STAR TREKA ?
Dla mnie Avatar w zyciu nie zasługuje na jakie s Top 30-50
Powinien byc poza Top 200 które w większości zarezerwowane jest
dla dojrzałych, głębokich i mądrych filmów które tworzyli
Tarkovski, Bergman, Kubrick, Kurosawa, Fellini i inni wiecy rezyserzy
Mozna tu wymienic mase świetnych filmów amerykańskich z lat 1930-1990
Dawajac tak wysokie lokaty takim filmom jak Avatar
które sa basnią -przygodą -filmem rodzinnym głownie dla młodziezy
pokazujecie i dajecie znak ze takie filmy z rozmachem
a pozbawione wielowatkowej fabuły, dobrego aktorstwa, przyzwoitego scenariusza sie wam podobają i chcecie by w takim kierunku kino zmierzało.
Ale z drugiej strony filmy które duzo zarabiaja sa dla mas mało wymagajacych.
Te lepsze ambitniejsze filmy nie sa dla wszystkich i dlatego mniej zarabiają.
Ten film mógł byc duzo lepszy ale nie jest i to jest fakt.
Wtedy moje stanowisko by było zupełnie inne.
Kojak555... a co to ma wspólnego z tematem posta... skończ już... jeszcze się nie nagadaliście widać o tym gdzie to powinien "być" Avatar.
Kup se lizaka i obejrzyj jakiś "dojrzały" film... ;)
i tu sie kojak555 troszke mylisz, to wszystko zalezy od gust, jedni widzowie ( nie koniecznie ci najinteligetniejsi) szukaja w filmie czegoś głębokiego, doznania romansu, spełnienia osobowości tip, inni szukają typowo rozrywki (bo czym innym jest Film jak nie rozrywka??) i sie dizelą na pare grup (tych od krwawych horrorów po efekty z TRANSFORMERS)
dlatego niezgodze sie ze TRANSFORMERS czy AVATAR nie jest kinem AMBITNYM zrbionym przez dojrzalych mądrych reżyserów ! Kurosawa ma inny styl niż Michael Bay
Poza top 200? To zobacz ile gniotów jest w top 100. Przeglądałeś kiedyś całą listę?
"Ten film mógł byc duzo lepszy ale nie jest i to jest fakt.
Wtedy moje stanowisko by było zupełnie inne."
dokładnie tak!!!
zasługuje na 5/10 albo jakimś cudem 6/10- zakładając tylko że jest PIERWSZY z takimi efektami wizualnymi - ale mam nadzieję, że za rok lub dwa ktoś do oprawy graficznej dołączy dobrą, przemyślaną fabułę oraz muzykę którą będę nucił wychodząc z kina...
Porównywać z "Obcym" nie, ale IMHO z "Obcego" Avatar czerpie garściami jeśli chodzi o technikę ludzi, maszyny itp. Nie ma jakiś laserów/taserów, bajerów ;) - stare dobre karabiny maszynowe, pociski różnego typu, silniki rakietowe, roboty itp itd. - w tym zakresie to dobre hard-sf.
jak dla mnie to jest poważny bład filmy, gdyz nie mieli laserów, zwykle silniki w swoich statkach...hmm to jak sie dostali na ta planete ??? zwyklym 727 ??? ale to tak na marginesie....
Wystarczy poszukać informacji, wszystko jest ładnie opisane. To też tak a propos twojego wewnętrznego dialogi "sf czy fantasy". Bardzo chętnie przeczytam coś takiego o statku kosmicznym z D9.
Proszę bardzo... jak mówiłem... to jest fiction, ale bardzo dobrze oparte o science ;)
http://www.pandorapedia.com/doku.php/isv_venture_star
A mnie się "Avatar" skojarzył z serią gier Final Fantasy, taki miks fantasy i science fiction. Myślę, że niektórzy zbyt poważnie potraktowali ten film, a on jest taki jaki miał być. Przygodowy, niemalże w duchu produkcji Disneya dla całej rodziny. Mnie osobiście to nie przeszkadza. Wszystko jest kwestią gustu.
to mi się podoba!!! jest to film disneyowski!!!poważnie.świetne porównanie. teraz się zgadzam ...jest to genialny film w kategorii filmy disneyowskie
niedługo się stoworzyzupełnie inną kategorię tylko dlatego żeby udowonić że Avatar to film genialny.Ten film nie wymyka się z ram gatunków.bez przesady!!!!! familiny,przygodowy,romans,sf???fantastyka???błagam. gdzie to stawiać przy władcy pierścieni czy foreście...no proszę Was miłosiernie:)!!!!
A ktoś mówi, że sie wymyka ??
Nie... tylko, że łączy 2-3 gatunki... w oprawie SF.
Czy jest lepszy od "Władcy pierścieni"... "Forresta Gumpa" ?(ale się uparliście z tym Foresttem ;) ) - pewnie i tak i nie... można się kłócić w nieskończoność... Czy BMW jest lepsze od Mercedesa ?? (proszę nie brać pod uwagę ostatniego sezonu F1 ;) )
hehe ja mam mercedesa i jest o wiele lepszy od BMW ;p i to tez jest tak na serio często BMW są juz strasznei dojechane, przy czym merce trzymają sie jak miodzio ;p to tez tak na marginesie
ja nie mam prawka mimo 30echy i uważam że najlepsze są saaby.Jestem najbardziej obiektywny i najmniej fachowy :)...tak naprawdę nie ma się co kłócić(film). Ja nie przegadam kogoś kto lubi słuchać Peji że muzyka poważna jest piękniejsza. Nie mogę nawet namówić kota że pierś z kurczaka jest smaczniejsza od whyskas.
"ale czemu samo SF ?? ten film za duzo nie ma wspólnego z SF, prędze z FANTASTYKĄ !"
Ten jamnik nie ma wiele wspólnego z buldogiem prędzej z psem. Głupie stwierdzenie nie? Mniej więcej tak samo jak to wyżej zacytowane.
Mylisz pojęcia.
Fantastykę zasadniczo dzieli się na trzy głowne nurty:
- Science-Fiction
- Fantasy
- Horror
Czyli zarówno SF (Star Trek) jak i fantasy (Władca Pierścieni), to fantastyka. Alien to bedzie SF/Horror, z kolei Avatar to takie zetknięcie światów fantasy i SF, mieszanka obu tych nurtów bez wyraźnej przewagi jednego z nich. Ludzie reprezentują tutaj wszystko co charakterystyczne dla SF, ale Na'vi i w zasadzie cała Pandora wygląda jak świat fantasy. Można to porównywać i do Star Treków i do Władcy Pierścieni (z którym jak dla mnie zdecydowanie przegrywa).
Pisze do ciebie ascorp:
Porównujac Kurosawe do Baya osmieszasz sie.
Jeszcze bardziej robiac z Tramnformners chłamu totalnego arcydzieło,
dla kogo to mzoe byc tylko dla dzieci i głupców.
Ewentualnie dla ludzi którzy chodza do pracy ciezkiej i nie maja czasu już mysleć to zadowalaja sie byle czym.
Czy dla ciebie taki rzemieślnik czy inny drwal moze byc na równo
traktowany z artysta który robi filmy wg własnej wizji.
Bay to tylko rzemieślnik który robi filmy kasowe dla mas, by zarabiały.
Albo ma zerowy talent albo jest ogranicozny w sensie ze ma gówno do gadania
i liczy sie to co mó narzuca producenci.
widze że ktos z siebie robi lepszego od innych, to ja Cie sprowadze na ziemie, często ten rzemieslink odwala lepszą robote niz ARTYSTA, bo wiekszosc "artystów" to pseudo debile, ktorzy mysla że robią cs genialnego a tak naprawde jest to wielki chłam a tacy ludize jak ty widza w tym REWELACJE ! tak porównuje tych reżyserów bo pomimo wielu róznic robią dobre filmy tylko z innej beczki ! a Ty tylko wywyższasz swoje ARTYSTYCZNE kawałki...smieszny z Ciebie czlowiek...pewnie jakis pednacik albo i gorzej..;p
Bo to jest film SF. Z domieszką innych gatunków, jak w przypadku wielu innych filmów, ale główna kategoria to SF. D9 to też zwykły film akcji dla niepoznaki ubrany w elementy SF, a się mówi, że to SF, a nie SF/akcja. Zwykły skrót, stosowany od powstania kina, ale oczywiście w przypadku Avatara jest to problem.
I kto powiedział, że SF to "mroczny horror"???
cos mieszacie raz SF to ogół a raz podkategorią FANTASTYKI....az takim znawcą to ja nie jestem, ale SF to dla mnie SF (bez smoków czy księzniczek) a Fantastyka no to troskze pod Fantasy...
a Avatar to jest familijny, przygodowy,romans Fantasy...;p
SF to inaczej fanastyka naukowa - Avatar posiada w zasadzie wszystko co potrzebne by się do tego zaliczać. I weź nie pieprz głupot że SF to nei fantastyka bo się słabo robi.
Do ascorp
Na przyszłosć uważaj co piszesz bo internet juz nie jest anonimowy
i możesz sobie problemów narobić pisząc na kogos coś co lepiej przemilczeć.
Ale zostawmy to jak jest.
Czyli dla ciebie grono ludzi którzy cenia wybitne filmy jest mniej intelgetne statystycznie od grona ludzi którzy uznawaja Transformers za film wybitny. No comment.
Ok to jak uważasz ze Tranformers jest równy lub lepszy od dzieł Kurosawy to powiedz które z jego filmów które wymienie ci sa słabe ze nie zasługuja na uznanie i dziwisz sie ze moga byc doceniane:
Drunken Angel rok 48
Stray dog rok 49
Rashomon rok 50
Ikiru rok 52
Seven Samurai rok 54
Kumonosu jô rok 57
Hidden Fortress rok 58
Yojimbo rok 61
Tengoku to jigoku rok 63
Akahige rok 65
Dersu Uzala rok 75
Kagemusha rok 80
Ran rok 85
Czy to sa dla filmy słabsze niz Transformers, pogieło cie zupełnie.
czy Ja napisałem że filmy Kurosawy są gorsze ? nie napisalem ani slowa o nich bo ich nie WIDZIAŁEM ! to Ty pierwszy wyleciales z kinem ambitnym nie Ja ! JA tylko napisalem że Transformers nie jest gorsze, i tak nie jest, dla widza który lubi akcje i efekty (a jest takich mnóstwo) Transformers to jest świetny film !Czytaj ze zrozumieniem co Ja pisze, dlaczego Transformers nie moze być filmem wybitnym?Lub film Avatar? bo to jego forum ? może być filmem wybitnym to wszystko zależy od WIDZA !!!
a Król Lew to dla Ciebie też totalne dno ? bo jest zwykła bajką a nie filmem AMBITNYM ?
Ja problemów ? a czego mam sie bać ?co znajdizesz mnie i pobijesz ? tylko byś udowodnil ze masz coś nei tak z głową...
Nie mysl ze cie nie rozumiem bo jest inaczej. Wiem o co ci chodzi.
Sa gusta i guściki to najczęstsza odp od ludzi którzy znaja sie troche gorzej na kinie a nie maja argumnetów.
Tą liste filmów Kurosawy pusciłem celowo, przejrzałem wczesniej twoje ulubione filmy i zauwazyłem ze nie masz w ulubionych nic z lat 1930-1970
wiec juz wtedy byłem pewny ze dlatego nie wiesz co mówisz bo
po prostu ni nie widziałes sprzed 1970.
Dlaczego podejmujesz głos jezeli nie widziałes starszych filmów.
Nie rozumiem ludzi którzy nie majac o czyms pojecia cos mówia.
Ja widziałem wszystko co tylko mozliwe i wiem ze w ostatnich
20 latach najlepsze filmy ambitne przegrywaja z starymi bracmi.
Kiedys były po prostu lepsze scenariusze, aktorstwo bo na tym sie filmy opierały a po drugie reżyserzy mogli kreci film wg swoich wizji.
Jesli chodzi natomiast o kino widowiskowe to osobny temat.
Sa skrajnie ambitne science-fiction jak
Odyseja kosmiczna 2001, Solaris, Stalker, Łowca andoidów itp
Sa filmy science-fiction niby ambitne ale tez nie tak do konca
na tym sie opieraja bo jest w nich wiecej akcji np:
Matrix 1, Terminator 1, Obcy 1,2 itp
Jest tez 3 grupa która w zamierzeniu ma byc tylko
widowiskiem i niczym wiecej, żałosne aktostwo, brak scenariusza
brak logiki w fabule, błedy (tak zwane filmy kiczowate)
jak Tranformers 1,2,Terminator 4 , 2012 itp
Ale te filmy generalnie sa bardzo słabe i to kazdy mówi co
troche widział . Chyba dla ciebie tez taki
Predator 1, Obcy 1 czy Terminator 1
jest sporo lepszy niz plastykowy kiczowaty Transformers.
Przynajmniej one miały klimat a nie plastykowy kicz.
I nie mów ze takie filmy sie podobaja ludziom bo
Tranformers 2 na imdb ma 6.1 , 2012 6.2 i jeszcze spadna
a taki Obcy 1 i 2 maja 8.5 Odyseja kosmiczna 2001 8.4
Avatara nie porównuje do konca do nich bo to bardziej fantasy
Jego moge co najwyzej mierzyc ze stara trylogia star wars.
A wiec tak...JESZCZE RAZ NAPISZE WYRAZNIE Ja nie neguje tych starych filmów !!!
I nie pieprz mi tu za przeproszeniem że widzialeś juz WSZYSTKO bo za ta wypowiedz powinno sie Ciebie wogole już skreślić jako kinomana...
Myslisz że widizales pare starych filmów i odrazu jesteś jakimś MEGA ZNAWCĄ ?? to tak nie jest..
Mam takie pytanko widizaleś TRANSFORMERSÓW w kinie ? albo na 50" ekranie w HD ? jak nie to nie mamy o czym gadać, mnie sie tam podobala ROZPIERDALANKA no i bylo też troche humoru, ale co tam jak ktoś jest do czegoś negatywnie odgórnie nastawiony to nawet miód będzie słony !!Te dla ciebie KICZOWATE filmy sa robiona dla uciechy OCZU !Poto aby krzyknąc " WOW ale jazda" a nie płakac na filmie...
terminator 4 to faktycznie jest syf! 2012 typowo familijne, świetne efekty!
Czytasz ksiązki ? uważasz tez że stare są lepsze od nowych?
Czasami wydaje mnie sie ze ludize oceniajacy stare filmy jako arcydizeła podązają głosem innych niby WIELKICH ludzi...no bo są ELITY i ciemne masy społeczne, Ty zapewne sie zaliczasz do tych pierwszysch...
Widze ze zaczynasz sie irytowac a to pierwsza oznaka słabości.
Obejrzałem juz 6tys filmów i naprawde uwierz mi ze połowa z nich
była przedziału 1938-1978
Przyznaje sie ze stosunkowo mało sprzed 1938 ok 100
Takze mozna powiedziec ze widziałem wszystko to co najlepsze bo mam wyrafinowany gust i jestem wymagajacy.Nie ogladałem byle czego.
Zebys nie myslal ze tylko ogladałem filmy to napisze ci ze lat mam juz niemało i mam ciekawsze rzeczy do robienia niz ogladanie filmów.
Bo łatwo oceniac kogos kogo sie nie zna i jest tyle niedopowiedzen.
A z nowych no cóz ogladam filmy widowiskowe typowo kinowe
mimo iz wiem ze sa słabe.
Na przykład widziałem w kinie Tranformers 1 i 2, takze Terminator 4 i 2012
zebys nie myslał ze oceniam je ogladajac w domu na mniejszym ekranie.
W domu oglądam na TV 42 LCD takze nie jest zle ale nie ma i tak porównania z kinem. Napisałem ci wyraznie takze ze rozumiem ludzi którzy ogladaja takie filmy, ale przerost formy nad trescia jest tak wyrazny w nich ze az kłuje w oczy.
Jak widzi sie taka pare ludzi na ekranie co ich nazwali aktorami a nimi nie sa z połowania jak M.Fox i S.LaBeouf to z bierze na wymioty.
Moze zaczniesz mi zaraz pisac ze oni sa tak dobrzy jak
Katharine Hepburn, Bette davis , Elizabeth Taylor
J.Stewart, M.Brando, P.Newman, D.Hoffman czy J.NIcholson
Ale pewnie połowy z nich nawet nie znasz co wstydem jest ogólnie rzec biorąc gdy ma sie 25 lat lub wiecej.
"Takze mozna powiedziec ze widziałem wszystko to co najlepsze bo mam wyrafinowany gust i jestem wymagajacy.Nie ogladałem byle czego."
czyli wszystkiego nie oglądaleś a skąd wiesz żę to "byle czego" jest słąbe skoro tego nie widziałeś ???
"A z nowych no cóz ogladam filmy widowiskowe typowo kinowe
mimo iz wiem ze sa słabe."
wiec oglądasz z uprzednim nastawieniem na tandete, Ja moge tak samo zrobic zapodać sobie pilm z 34r tlumaczac sobie przedtem "ale do tupy obraz, co to za smieszni ludzie" itp....
i z aktorami znowu to samo...spoko zaraz Ci znajde jakiś aktorów teatralnych z 1800r bo napewno też byli świetni...a co to teraz nie ma dobrych aktorów ? smieszne...
Ja za to oglądam duzo nowych filmow, zgodze sie co do jednego ze wychodzi bardzo dużo tandety, a jeżeli mówisz że TRANSFORMERS to tandeto to co byś sądzil o : "2012: Koniec świata", "Blizna 3D", "Anakonda 3: Potomstwo", "Noc żywych trupów 3D", "Cela 2, Odrodzone zło , itp. to sa dopiero gnioty...
pozdrawiam
"czyli wszystkiego nie oglądaleś a skąd wiesz żę to "byle czego" jest słąbe skoro tego nie widziałeś ??? "
Na poczatku 10 lat temu szukałem na bardzo wielu stronach co warto tak naprawde zobaczyc, czytałem o najlepszych filmach w historii, najlepszych rezyserach, szukałem w rankingach.
Ogólnie wiekszosc ich jest bardzo przyblizona co do Top 1000.
Niewielkie róznice, ale dopiero jak sie zobaczy samemu mozna to wszystko skorygowac. Do takiego kina trzeba dojrzec. BO ja majac kiedys
15-20 lat nie ogladałem takich filmów.
IMDB jest dobrym wyznacznikiem jakosci filmu aczkolwiek nie jest idealna bo filmy z ostatnich 10 lat maja nieco zawyzone oceny
bastman-mroczny rycerz 8.9 i 9 miejsce jakims cudem
Starsze filmy z ok 7.6-7.8 sa przewaznie na tej stronie lepsze
niz nowsze 8.2-8.4 POtem spadaja te oceny nowych filmów po 4-6 latach dopiero od premiery
Np tak przecietne filmy jak Zombieland czy Kac vegas
maja obecnie tam 8.0 to jest kpiną
Ja z góry nie zakładam ze film bedzie zły i daje szanse, ale
jak juz widze ze jest zle to co mam potem napisac.
Nawet kino rozrywkowe typu Transformers w latach 80 było duzo lepsze np:
T1, Obcy 2, Otchłan, Predator itp
Widziałem ze w ulubionych masz taka "Odyseje kosmiczna 2001"
wiec mam do ciebie pytanie, czy nie jest ona dla ciebie lepszym filmem
od takich filmów jak Transformers ?
Ty wychodzisz załozenia widze ze wszystko co stare to gorsze.
A jest przewaznie na odwrót.
I tu sie nie zgodze z tobą w tym punkcie ze teraz sa tak samo dobrze grajacy aktorzy jak kiedys. Znowu wychodzi punkt ze ktos co nie widział jak kiedys grali nie mzoe miec punku odniesienia.
Po pierwsze kiedys aktorami mogli byc tylko ludzie którzy do tego sie nadawali , teraz duzo jest aktorów dzieki ładnej buźce.
Po drugie znajdz mi obecnie tak wszechronnych aktorów
zeby umieli grac we wszystkim we wszelkich gatunkach np:
James Stewart,Newman,J.NIcholson i D.Hoffman w ich prime 1967-1997
np. filmy Stewarta
obyczajowe- To wspaniałe zycie, Pan Smith jedzie do Waszyngtonu,
komedie-Philadeplhia story byc moze komedia najlepsza ever
kryminały-Okno na podwórze, Zawrót głowy, Anatomia morderstwa, Lina
westerny-Kto zabił Liberty Valance
Kazdy z tych filmów jest w Top 250 imdb takze je wiekszosc dobrze zna
i dzis.
Oczywiscie ze te filmy sa jeszcze gorsze od Transformers 2:
"2012: Koniec świata", "Blizna 3D", "Anakonda 3: Potomstwo",
"Noc żywych trupów 3D", "Cela 2, Odrodzone zło ,
aa nie ma co sie kłucić z ciemnogrodem, JA nie wychodze z załozenia co stare to złe, poprostu mnie nie kręcą takei stare filmy, nigdy nie napisałem że STARE FILMY są do BANI !! NIC TAKIEGO NIE NAPISAŁEM w przeciwieństwie do CIEBIE na temat NOWYCH filmów ! mnie kręcą nowe KOLOROWE z EFEKTAMI filmy, gdzie nawet jak ROBOT zagrał dobrze to i uznam go za aktora ;p
jezeli nikt wiecej nie ma do powiedzenia na temat SF czy nie SF no to temat do zamknięcia... ;p