Fizyka w filmie, komiks, komiksem, ale czy:
- QuickSilver ma aż tak wytrzymałe pięści, że jest w stanie przy uderzać i niszczyć roboty Ultrona? I to na dodatek przy zwiększonym pędzie? Przecież jego dłonie powinny się połamać.
- gdy miasto było już w powietrzu to spadł samochód z kobietą w środku, a Thor ruszył jej na pomoc. Chwycił ją za rękę i podrzucił ją kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset metrów do Kapitana Ameryki. Coś takiego powinno jej wyrwać rękę, chyba :)
- tak się zastanawiam czy jest aż taka różnica gdy z wysokości 1,82 km (6000 stóp) spada 1 mln ton w postaci jednolitej skały czy w postaci pokruszonej?
Co sądzicie o fizyce w tym filmie?
Widziałem pewien artykuł na temat czy plan Ultrona miałby szansę powodzenia. Okazuje się że taki kawałek skały sprowadziłby kolejną epokę lodowcową, w której roboty Ultrona mogłyby dokończyć anihilację ludzkości.
O mam nawet link http://www.wykop.pl/ramka/2540533/weglowy-szowinista-czy-plan-ultrona-mial-sens/
Co do twojego pytania o fizykę. Film widziałem w maju, a więc nie dokładnie pamiętam. Jutro będę robił sobie powtórkę więc odpowiem
:D trochę dziwnie to brzmi, przyznaję.
Ale bardziej mi chodzi o to, że każda odchyłka od standardowego zachowywania się ciał w znanym nam świecie jest jakoś wytłumaczona, czyli:
- Kapitan Ameryka jest super żołnierzem stworzonym w laboratorium,
- Thor jest kosmitą
- a Iron Man to zbroja napędzana wyjątkowo wydajnym źródłem.
Te rzeczy są wytłumaczone w innych filmach lub opisach postaci.
Zachowania które nie są opisane są oczekiwane przeze mnie jako te znane ze zwykłego świata :)