Ale nie najlepszy.
Plusy:
*akcja?
* Ciekawe wizje po naćpaniu Avengersów mocą Wandy
* Vision (awwwww Paul Bettany <3 )
* Ultron i jego tekst "I was going to explain my evil plan" czy jakoś tak :P
* Delikatny hint przyszłych relacji Scarlet i Visiona <3
* Wejście smoka Fury'ego w trakcie bitwy
* wprowadzenie Scarlet i Quicksilvera.......
Minusy:
*...... Ale przez wykupionego Magneto zmiana ich przeszłości ciutkę wkurzyła
* "You didn't see that coming?"...... Dlaczego musieli uśmiercić Pietro? ;-;
* Brucetasha. Wątek miłosny wprowadzony na siłę.
* nie wiem na obecną chwilę nic więcej :P
Rzeczą, która była neutralna dla mnie (bo trochę wkurzała ale była w sumie racjonalna) to stworzenie Ultrona przez Starka.
Z niecierpliwością czekam na Civil War :P
wątek miłosny w tym filmie jest akurat dobrą odskocznią od dziejącej się nawalanki w drugiej połowie :) nie to co w Hobbicie, zresztą Black Widow z każdym flirtuje :) więc to aż tak nie razi :)
Niestety dla mnie (i 3/4 fandomu na tumblrze) ten wątek jest upchany na siłę. Bez jakiegoś dłuższego rozwoju, po prostu "bach" i już. Do samej pary nic nie mam, ale scenariusz trochę ssie :P
no co do scenariusza się zgodzę, jednak w Zimowym Żołnierzu przynajmniej według mnie wyglądało to o niebo lepiej :) tutaj I połowa filmu prócz szybkiego pokonania Hydry, które wygląda żałośnie liczyłem na wykorzystanie potencjału Hydry niestety rozwalili ją w 10 minut ale całość I połowy filmu ma podobny poziom do Kapitan Ameryka Zimowy Żołnierz, II połowa filmu oprócz końcówki która mnie wzruszyła jest słabsza...