Bez przesady do zwiastunów wpakowano tylko kilka z bardzo wielu żartów. Pierwsza połowa Avengers była przegadana bez akcji a tu masz całkowite przeciwieństwo. Mówisz o absurdzie, więc pewnie chodzi ci o SPOILER meteoryt Ultrona. Powiedz mi w ilu innych filmach widziałeś pomysł złoczyńcy oparty na danych historycznych. Ultron dowiedział się że wystarczył jeden taki by wybić dinozaury. Jak inaczej chiałbyś wybić ludzkość? Brak historii - ten zarzut to śmiech na sali. Ilość wątków to prawdziwy raj dla fana uniwersum. Nie wszystkie zostały domknięte co naprawdę dobrze rzutuje na przyszłość. Aktorsko też nie mam temu filmowi nic do zarzucenia. Hawkeye w końcu dostał swój własny, dobrze rozwinięty wątek. Zagrożenie jest rzeczywiście niewytłumaczone aż do ostatniej minuty. Ja byłem nim pozytywnie zaskoczony. I zagrożeniem i całym filmem.

Poza tym, nie wiem ale z tego co napisałeś widzę, że chyba nie oglądałeś ani jednego z filmów drugiej fazy. Szanuję twoją opinię, ale musisz mieć na uwadze że MCU to już pełne uniwersum, w którym wątki z jednego filmu przeplatają się z wątkami z innych. Radzę ci nadrobić zaległości zwłaszcza że druga część Kapitana i Strażnicy Galaktyki to jedne z najlepszych filmów marvela. Iron Man 3 jest bardzo dobry, a Thor 2 średni, ale to nadal ważne filmy. Mam nadzieję, że za drugim razem film spodoba ci się bardziej.
PS żeby nie było dla mnie ten film też miał trochę wad. Mianowicie mógłby być dłuższy, a sceny walk lepiej przystosowanie pod 3d. czasami z racji okularów było naprawdę niewyraźnie, a do tego po seansie niesamowicie bolały mnie oczy, co zdarzyło mi się pierwszy raz.

Dlatego wolałem pierwszą część. Był czas na bicie się po twarzach, strzelanie, latanie i inwazję obcych. Tutaj nie było czasu na nic, pomysłów było mnóstwo ale nic nie wyszło dobrze. Avengers mieli coś, czego nie było w innych blockbusterach. Wyprzedzali o lata świetlne przykładowo Transformers. A Czas Ultrona mógłby równie dobrze nazywać się Transformers: Czas Ultrona.

Kim jest Ultron, co chciał osiągnąć dlaczego jedyny sposób na ocalenie ludzkości to jej zabicie? To taka durna gadka, pozbawiona jakiegokolwiek uzasadnienia. Ok, to film akcji ale każdy dobry antybohater ma jakąś motywację. Ultron tylko chciał zniszczyć świat. Może już na początku twórcy popełnili błąd wybierając Ultrona na przeciwnika. Mogli przecież wybrać kogoś o wiele ciekawszego.

Wątków właśnie w ogóle nie ma. Wspomina się tylko o jakichś bohaterach z uniwersum, o Pepper itp. itd. ale nie wiadomo kto co i gdzie. W poprzedniej części wszystko miało sens, tutaj kompletnie go brakuje. Można by wymieniać setki absurdów i próbować sobie to jakoś tłumaczyć, ale to śmieszne że Ultron dostał się do sieci i wszystko kontrolował i tylko czasami był w stanie przechwytywać lub blokować komunikację. Stark stracił Jarvisa ale się nie przejął, lata w swojej zbroi i korzysta z niej tak jakby Jarvis był zupełnie niepotrzebny. Później czaruje z rękawa jakąś kolejną sztuczną inteligencję.

Już pomijam fakt, że nagle pojawia się dwójka mutantów z mocami które najpierw nie mają żadnych ograniczeń i limitów a później umierają w głupi sposób. Iron Man lata dookoła postrzela, później znika zrobić nie wiadomo co. Genialnie wymyślone, że strzeli razem z Thorem i wszystko będzie dobrze.

Czarna Wdowa stoi w miejscu przez całą scenę, przecież każdy jak myśli to stoi w takiej epickiej pozie dobre 15 minut.

Jeszcze ta zapowiedź kontynuacji historii, z postaciami drugoplanowymi które są zupełnie nieciekawe i grane przez kiepskich aktorów.

Nie wiem, jestem rozczarowany. Jako fan i jako widz.

Jak już pisałem w innym temacie to nie będzie skład do kolejnego filmu o Avengers, tylko takie krótkie interludium. Spokojnie bądź pewien, że skład w Infinity War będzie całkiem inny z bohaterami z trzeciej fazy dowodzony przez doktora Strange'a. W sumie trochę się z tobą zgadzam ten film nie ma zbyt wiele historii, ale i tak robi to lepiej niż Transformers ( no może na poziomie części pierwszej). Ja ciebie rozumiem, że chcesz więcej interakcji bohaterów. Też bym to wolał, tylko że niestety jakiś debil z zarządu marvela uznał, że będzie lepiej jak z filmu wytniemy około 20 minut. No cóż... Mogę tylko przeczuwać co by to był za film, bo wycięli pewnie to czego tylu ludziom brakuje geneza Ultrona, relacje bohaterów itd itp

Widzisz? Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia :)

Było kilka dobrych scen, np. kiedy Iron Man dołożył Hulkowi i scena skończyła się czarnym ekranem. Wątek Hawkeye faktycznie nabrał sensu. Ale to tyle, nic więcej.

Nie chodzi mi o wzbudzenie kontrowersji tylko żal mi zmarnowanego potencjału. Na ostatnie 20 obejrzanych w kinie filmów, 2 zapamiętałem a reszta mogłaby nigdy nie powstać. I jak pomyślę co za te wszystkie pieniądze wydane na efekciarskie sceny można by zrobić...

Ale co poradzisz, że Amerykanie to idioci a filmy w Hollywood kręci się pod nich?

Ultron to maszyna, chłodna i zimno kalkulująca. Jego intencje zna większość fanów komiksów. On nie chciał ochronić ludzkości, tylko świat i pokój na ziemi, a jego chłodna logika uznała, ze jedynym sposobem na ocalenie ziemi jest wybicie ludzkości, która cały czas dąży do wojen i samozagłady.

Moim zdaniem, wątki z różnych filmów bardzo dobrze się tu przeplatają i film jest znacznie lepszy od jedynki: więcej humoru, więcej dowiadujemy się o bohaterach, ich przeszłości i lekach. Sceny akcji jak i efekty specjalne stoją na znacznie wyższym poziomie, niż te z pierwszej części, widać, że ILM robi to już od 40 lat i że jeżeli na ekranie trzeba pokazać rozwałkę i roboty, to oni są w tym najlepsi.
Sam szedłem do kina z pewnymi obawami, gdyż pierwsza część " Mścicieli " nie przypadła mi do gustu od strony realizatorsko-artystycznej ( słabe efekty specjalne, zdjęcia, scenografia i ogólnie plastyczna wizja filmu ) ale tu jest znacznie lepiej i wszystko jest dopracowane i przemyślane od strony plastycznej i artystycznej.

No to jeszcze jedynie pozostało ci wystawić filmowi laseczkę, nie zapomnij ; )

Wystawiona :) Zasłużona, niewiele ich stawiam.

OK ;)