Atutem tego filmu są z pewnością imponujące sceny walki, doskonałe efekty specjalne i ciekawy sposób ukazania Ultrona, który stał się moim ulubionym złoczyńcą całego kinowego uniwersum Marvela. Również Vision, Wanda i Pietro byli niesamowici. Jednak mimo tego wszystkiego, czegoś mi brakowało. Sposób w jaki ukazano romans między Natashą i Brucem był według mnie pozbawiony jakiegokolwiek sensu, a i samą Natashę pozbawiono jej urzekającej charyzmy, którą tak cudownie pokazano w CATWS. Podsumowując, oczekiwałam czegoś innego i nie mogę zaprzeczyć, że jestem trochę zawiedziona. Dlatego też film otrzymuje ode mnie 8/10.